Wiele dolegliwości a brak odpowiedzi.

napisał/a: kudłacz 2013-02-27 12:39
Witam, mam wiele dolegliwości, przeszłam sporo badań (część robionych prywatnie), byłam u lekarzy kilku specjalizacji i nic. Proszę o wszelkie pomocne informacje. Napisałam dość długą liste, bo tyle mi się zebrało. Mam nadzieję, że jednak się nie zniechęcicie..:)

Objawy:
- rozdrażnienie,
- odczuwanie zawrotów głowy i b.silne bicie serca podczas wstawania czy nagłego przyspieszenia,
- wrażliwość na cukier, ciągłe podjadanie szczególnie słodkości, od 2-ch miesiecy duże przybieranie na wadze, (po zjedzeniu czegoś słodkiego, chce mi się jeść jeszcze bardziej, więc popadam w skrajności, bo albo wcale albo ciągłość),
- ogólne częste osłabienie całego organzimu,
- zdrętwiałe i spuchnięte dłonie po przebudzeniu, czasem również twarz. W ciągu dnia marznięcie w dłonie, czasem przez krótki czas są białe lub sine (bo szybko reaguję poprzez rozgrzanie ich).
- po 20-30' spacerze, gdy już zmarznę na policzkach czasem mam chropowate czerwone rumieńce i mega zimny nos, po ogrzaniu znikają,
- sucha skóra, na dłoniach nieco popękana, a ostatnio czasem pojawiają się przebarwienia (czerwona delikatna wysypka),
- problemy z regularnym oddychaniem szczególnie podczas wysiłku fizycznego np. bieg czy rower - zbyt płytki oddech, tak jakby za mały pobór tlenu w stosunku do zapotrzebowania.

Całe życie uprawiałam sport, a ostanie dobrych kilka lat bardzo intensywnie, codziennie, również trzymając się diety. Cukry proste starałam sie wykluczac bo czułam, że jak zaczne bedzie gorzej, choć nie robiłam nigdy wcześniej krzywej cukrowej. Od mniej więcej połowy 2012 roku lub nieco wcześniej zaczęłam mieć bardziej widoczne problemy ze zdrowiem, głównie z oddychaniem (tj. opisałam wyżej), częste osłabienia mięśniowe, ale także i ogólne częste zmęczenie, nie mogłam normalnie systematycznie trenować, łaknienia na cukier, jedzenie, silnie chwiejne stany emocjonalne, które nadal się utrzymują, czasem częściej, czasem rzadziej. Obecnie zaprzestałam uprawiać sport, bo niestety nie radziłam sobie głównie z oddychaniem, ale i też z bezradnością w zrozumieniu co jest grane, aby móc sobie pomóc!:/

Badania:
morfologia, podam tylko odchylenia od norm:
MCV 96 (85-95), MCH 33,3 (27-33), leukocyty 3,4 (4-10), limfocyty 41,7 (25-40), nutrofile 1,5 (1.6-7.5),
OB 13 (0-12)
Mocz: leukocyty - ślad, 3-5 wpw (1-4), osad w moczu ****, nabłonki płaskie- liczne, bakterie - b.liczne.
Krzywa cukrowa (3pkt,75g):
na czczo 78 (70-100)
po 1h 63 (poniżej 180)
po 2h 56 (poniżej 140)
Insulina 5,6 (2-25)
po 60' 27,7
po 120' 11,9

spirometria: bardzo słaba, niestety lekarz nie potrafi znaleźć przyczyny :/
testy skórne alergologiczne: lekkie zaczerwienienia, ale prawie wszędzie, więc lekarz stwierdził, że raczej ok, choć jestem dziwnym przypadkiem, bo niemożlwie żebym była na wszystko uczulona, chyba że skóra jest tak wrażliwa, ale też dziwne. Zastanawiało go wyraźne zaczerwienienie przy ostatnim znaku odpowiedzialnym za odczyt dodatni lub ujemny (+ lub -), którego normalnie nie powinno tam być! miałam odwrotnie niż przy prawidłowym wyniku. Zalecił spróbować lek na astme wziewny, ale nie odczuwałam żadnych wyraźnych zmian, więc wysłał mnie do kardiologa, by zrobić ekg (byłam pol roku wczesniej i było ok, zapomnialam mu powiedziec. Dzis bede miec EKG wysilkowe..)
tarczyca: w części centralnej płata lewego widoczny niejednorodny lito-torbielowaty guzek z drobnymi zwapnieniami, unaczyniony obwodowo i centralnie o wym. 18x12x27mm (usg wyk.10.01.2013); biopsja ok; TsH 3 i 4 OK (jakies 2 m. temu), jedynie do kontroli
kapilaroskopia: niewidzialny przepływ krwi. Po czym zlecił dodatkowo:
test przesiewowy w kierunku ANA: dodatni (wyk. w lipcu 2012 wynik był ujemny)
ANA 3:
RNP/Sm o
Sm o
SS-A natywne o
Ro-52 rekombinant (52) o
SS-B o
Scl-70 o
PM-Scl o
Jo-1 o
Centromer B o
PCNA o
dsDNA o
Nukleosomy o
Histony o
Ribosomal-P-protein o
AMA-M2 o
Kontrola(Ws) +++
Etykietka(La) o
Po tym stwierdził, że ANA 3 ok, a więc diagnoza jest: zespół Raynauda. Zalecił fizykoterapie laser, jonoforeze i magnetronic oraz tabletki na lepszy przeplyw krwi. Zmian znaczących nie odczuwałam w trakcie ani też po.. :/
Czy wyniki ANA 3 są faktycznie w porządku? Kontrola (Ws) silnie pozytywna, czyli taka powinna być?

Mononukleoza - latex - wynik ujemny (wyk. w lipcu 2012)
IgE całkowite w normie 17.2 (norma 0-100),(wyk.28.01.2013)
p/anty TPO
napisał/a: soaring 2013-02-28 12:42
Nie jestem lekarzem, ale mam kilka refleksji.
Skoro nie pomogła Ci ta fizykoterapia i reszta, to zdaje się, że diagnoza zespołu Raynauda była średnio trafna.
Z wyników wklejonych badań wynika, że masz jakiś niewielki stan zapalny w organizmie. Czy zdiagnozowałaś te bakterie w moczu? Czy ta infekcja została wyleczona? Czy powtarzałaś morfologię po wyleczeniu?
Jesteś nosicielką cytomegalii, ale nie jest to świeża sprawa. Być może z tego powodu masz wciąż nieco podwyższony aspat.
Dlaczego akurat przeciwciała ANA badałaś? Ktoś w rodzinie choruje na tocznia?

Problemy skórne niestety zdarzają się często bez wyraźnego wskazania podłożenia alergicznego. Moja dermatolog uważa, że suchej skórze bardzo pomaga mocznik w kosmetykach, więc pooglądaj sobie może produkty firm Cerko lub Eucerin Urea (ja stosuję Cerko, na zamówienie apteka mi je ściągnęła, bo od ręki są bardzo rzadko, chwalę sobie ich używanie).

Masz hipoglikemię – na tym etapie nie wiadomo czy pochodzenia nadnerczowego czy jajnikowego. Po ustaleniu tego lekarz endokrynolog mógłby zlecić Ci w zasadzie ciągłe leczenie sterydami, ale możesz też pomóc sobie sama zwyczajnym odstawieniem cukrów prostych (w postaci cukru, miodu, syropu glukozowo-fruktozowego, białej mąki, owoców, itp.). Jeśli czasem miałabyś zjeść proste węglowodany to w połączeniu z białkiem lub tłuszczem (twarożek z owocami, makaron z mięsem, itp.).
Unikanie prostych węglowodanów zlikwidowałoby wiele zgłaszanych przez Ciebie problemów jak osłabienie, ciągły głód, drżenie rąk, itp. Uzależnienia od cukru można się pozbyć po okresie od kilku dni do kilku tygodni. Ostatnio często polecam filmik, w którym dużo miejsca poświęca się szkodliwości prostych cukrów: http://www.hungryforchange.tv/

Czy miesiączkujesz regularnie, masz owulację, itp.? Jakieś problemy z chorobami „kobiecymi”? Ile masz lat?

Jeśli chodzi o tarczycę, to podaj proszę jej rozmiar (tarczycy a nie tylko guzka), cały opis oraz dokładne wyniki badań TSH i pozostałych, jakie masz.

Twoje objawy mogą sugerować niedoczynność kory nadnerczy, ale to oczywiście hipoteza. Poczytaj sobie na ten temat i ewentualnie zbadaj kortyzol (poranny i popołudniowy).

Ponadto w związku z tym, że jakiś stan zapalny się dzieje, to dobrze byłoby gdybyś włączyła suplementację przeciwzapalną polecaną przez Djfafa w postaci kwasów omega-3, wit. C, D3. E, itd. Mimo, że na podstawie wyniku przeciwciał anty-tpo Hashimoto raczej nie masz, ale podwyższone przeciwciała ANA tak.
(więcej tu: http://commed.pl/dieta-i-suplementy-przy-niedoczynnosci-tarczycy-i-hashimoto-vt50353.html)

Pozdrawiam :)
napisał/a: kudłacz 2013-02-28 23:19
Na początku Dziekuje za te refleksje..:)
Jeśli chodzi o zespoł Raynauda to myśle, że raczej trafne, bo objawy mam typowe, a ostatnio się dość nasiliły moje objawy. Tyle, że może to być objawem czegoś poważniejszego... choć mam nadzieje, że jednak nie! Przy toczniu m.in. występuje Raynaud, ale z drugiej strony ANA 3 wyszło chyba ok, więc by to wykluczało... jak myslisz?
Jesli chodzi o wyniki morfologii to są one sprzed 3 dni, a obniżone leukocyty i podwyższone limfocyty mam już dość długo, każde niemal badanie je powtarza, ale nie wiadomo co jest przyczyną... i tu jest "zonk" :/ natomiast z moczu nie robiłam żadnych dodatkowych badań poza tymi wymienionymi..- jakieś sugestie? bo stwierdziłam po przeczytaniu kilku artykułów, że bakterie łatwo mogą się dostać podczas oddawania moczu do pojemnika i należałoby wówczas je powtórzyć i zachować max ostrożności, aby wynik był wiarygodny. Czy samo badanie IgM i IgG potwierdza zakażenie cytomegalią? Natomiast ANA zleciła mi reumatolog, po tym jak w kapilaroskopii potwierdziło się, że niema przepływu krwi w opuszkach palców. W rodzinie nikt nie choruje na tocznia, a przynajmniej nie zdiagnozowano.
w sprawie suchej skóry dzieki za info.. wypróbuję :)

Co do hipoglikemii.. to jeden lekarz sportowy "emeryt emerytów" powiedział, że krzywa jest w porządku, ale żeby sprawdzać ten cukier czasami.. sama uważam, że prawda jest gdzieś w połowie..czyli może aż hipoglikemii to nie mam (choć może to być początek w jej kierunku), ale wynik też nie jest w porządku. Za wskazówki żywieniowe bardzo dziękuję, choć odpowiednią dietę stosowałam już, jako czynny sportowiec (choć i tak mocno odbiegała od diety większości sportowców, właśnie ze względu na gorsze samopoczucie po cukrach prostych, makaronach, pieczywie, czyli glutenie - a więc wykluczyłam!). Potem wróciłam jednak do starych nawyków, bo w domu mówili "wymyślasz, to twoja głowa", bo badania miałam ok, a testy alergiczne zaprzeczyły, żebym miała uczulenie na pszenice itp.. cukier był niewiadomą dlaczego się źle czuję, bo na czczo zawsze miałam niski, więc cukrzyca odpadała.

Miesiączkę od 3-ch miesięcy mam regularnie, owulację również. Wcześniej nie miesiączkowałam, prawdopodobnie ze względu na duży stres, zmiany klimatu, podróże, duży wysiłek fiz., zbyt niska tkanka tłuszcz. Żadnych chorób kobiecych nie zdiagnozowano. A latek mam hmmm.. 30..

Tarczyca:
prawy płat tarczycy o wym.: 15 x 16 x 42mm V - 5ml
lewy płat: 21 x 16 x 43mm V - 8ml
cieśń: 2mm
obj. całkowita: 13ml (norma dla płci i wieku wynosi 18ml)
Tarczyca niepowiekszona jednorodna o prawidłowej echogeniczności, prawidłowo unaczyniona. W częsci centralnej płata lewego widoczny niejednorodny lito-torbielowaty guzek z drobnymi zwapnieniami, unaczyniony obwodowo i centralnie o wym. 18 x 12 x 27mm. Tarczyca nie przemieszcza tchawicy i nie schodzi za mostek. Patologicznych węzłów chłonnych w obrębie szyi nie stwierdza się. T3 i T4 napisze jutro, bo nie mam opod reka wynikow - ale byly w dolnej granicy, prawidlowe.

Jesli chodzi o nadnercza to też to podejrzewałam, choć objawy tylko niektóre mam.. ale kortyzol nie zaszkodzi zrobić - dzieki:)
no a sumplementacja jak najbardziej ok:)

Jeszcze raz dziekuje za uwagę:)
Pozdrawiam
napisał/a: soaring 2013-03-01 12:20
Skoro miałaś trudny okres, to pytanie jak długo trwał i kiedy się skończył. Organizm na regenerację może potrzebować kilku miesięcy i jest szansa, że jak go będziesz dobrze traktowała, to sam wróci do normy 
Skoro cały czas wychodzą Ci obniżone leukocyty i podwyższone limfocyty, to moim zdaniem są dwie opcje. Poczekać i powtórzyć badania, jak organizm ochłonie, albo szukać dalej, tylko gdzie?
Nie znam się zbytnio na tematach reumatologicznych. Moim zdaniem masz jednak podwyższone ANA, ale na teraz to wydaje mi się, że wystarczy je monitorować co jakiś czas i stosować suplementację przeciwzapalną.
Jeśli w badaniu moczu wyszły Ci bardzo liczne bakterie, to efekt zanieczyszczonego pojemniczka nie wydaje mi się możliwy, ale jak chcesz to powtórz to badanie moczu. Konieczny jest też posiew moczu, aby ustalić co to za bakterie.
Z tego co wiem, to tak, przeciwciała potwierdzają cytomegalię, ale tego wirusa ma większość ludzi, a Twój jest aktualnie uśpiony. Jakbyś planowała ciążę to ważne jest, żeby się nie uaktywnił, bo byłby zagrożeniem dla płodu.
Ta hipoglikemia nie jest w Twoim przypadku zagrażająca, mam zresztą dokładnie tak samo :)
Ponieważ nie masz cukrzycy, to winowajcą tych nadmiernych spadków poziomu cukru po posiłku są nadnercza lub/i jajniki (twierdzi moja endo). I żeby się źle nie czuć warto unikać cukrów prostych, zwłaszcza jako samodzielnych posiłków.
Gluten z kolei „zamula”, więc wielu sportowców, ale też zwykłych ludzi, go odstawia. Ja np. ze względu na hashimoto odstawiłam. I nie musisz mieć uczulenia na pszenicę czy nietolerancji glutenu potwierdzonych badaniami, żeby lepiej się czuć bez glutenu, bo jednorazowe badania często nie wychwytują tego. Większość moich znajomych z podejrzeniem celiakii ma wyniki niejednoznaczne, ale na wszelki wypadek trzymają dietę, żeby sobie na pewno nie szkodzić
Tarczycę masz zmniejszoną, na szczęście raczej nie masz hashimoto. Niskie wyniki poziomu hormonów mogą być efektem przeżytego stresu, podobnie zresztą mogą nie wyrabiać nadnercza. Moim zdaniem badania warto powtórzyć za jakiś czas jak odpoczniesz i ochłoniesz :)
Pozdrawiam :)
napisał/a: axalia 2013-03-03 20:28
bakterie to częste przyczyny infekcji, której nawroty mogą prowadzić do poważnych powikłań, dlatego ważna jest diagnostyka
napisał/a: syberyjska 2013-03-04 11:52
Witam, zdecydowałam się napisać bo jestem ostatnio skołowana i nie wiem co mam z sobą zrobić. Może ktoś życzliwy coś poradzi i nie wyśmieje. Parę lat temu na uczelni foniatra zwróciła mi uwagę że coś w moim głosie jej się nie podoba i że powinnam zrobić badania tarczycy. Poszłam do lekarza z prośbą o wypisanie zakresu badań (bez refundacji) ale zostałam wyśmiana. Lekarz wprawdzie wypisał o co prosiłam ale podczas pobierania krwi świetnie się bawił naśmiewając się ze mnie i traktując jak natrętną hipochondryczkę. Z wynikami nikt mnie nie przyjął bo "brakowało miejsca". Sprawę odpuściłam. Dwa tygodnie temu byłam u kręgarza który nastawiał mi kręgosłup, zajmował się on także "czytaniem" z oczu. Najpierw zajrzał i stwierdził że boli mnie kręgosłup (z tym przyszłam miał więc rację) a później poinformował ze powinnam zbadać tarczycę zwłaszcza podobno lewy płat. Znowu to zrobiłam ale wyniki są w normie: TSH 2,440 (zakres 0,270-4,200) FT4 1,10 (zakres 0,80-1,70). Problem jednak tym że poczytałam o tarczycy i mam wszystkie klasyczne objawy włącznie ze wzrostem wagi co u mnie jest niezwykła bo zawsze ważyłam równo 45kg(tak właśnie tyle), teraz przytyłam do 49kg. Od lat jest mi zimno szczególnie w ręce i stopy, jestem rozdrażniona oraz mam problemy z koncentracją i zaparciami. Niby wszystko pasuje i nie pasuje. A i podstawy by twierdzić że coś jest nie tak są raczej wątle. Dlatego proszę o poradę czy warto mimo dobrych wyników pójść jednak do specjalisty czy możne lepiej sobie odpuścić? Będe wdzięczna za każdą pomoc i z góry za nią dziękuje.
napisał/a: wiolettka74 2013-03-04 13:36
Witaj !

Wygląda na niedoczynność tarczycy

Możesz mieć subkliniczną tak jak u mnie plus niedobory
napisał/a: syberyjska 2013-03-04 21:40
Dzięki za odpowiedź, mnie się także wydaje że coś jest nie tak (pozostałe objawy niedoczynności też mam) tylko trudno mi się zdecydować na jakiś konkretny krok z obawy że znowu mnie lekarz wyśmieje. Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam :)
napisał/a: kudłacz 2013-03-04 22:09
syberyjska: moim skromnym zdaniem byłoby wskazane zrobić usg tarczycy... tak dla spokoju, aby miec pewnosc, że jest ok!:) ja kilka miesiecy temu poszlam do mojej internistki z problemem płytkiego oddechu, a ona po badaniu i wymacaniu węzłów chłonnych na szyji zapytała, czy nie mam jakiś problemów z tarczycą - odpowiedziałam, że nie. A ona dała mi skierowanie na usg tarczycy, i badania z krwi, aby upewnic sie czy aby napewno jest wszystko ok. Na usg okazało sie, że mam guzka, hormony wyszly wtedy w normie, ale dostałam zlecenie też na biopsje, bo guzek był niepokojący nieco. Ów biopsja wyszła jednak ok i guzek jest tylko do kontroli co 6 m., jednak hormony lepiej kontrolować częściej, bo mogą się często i znacznie zmieniać.
Radziłabym jednak się udać do lekarza, najlepiej innego, a jesli nie masz wyjscia to poprostu Ty zrob swoje i zadbaj o siebie robiąc te badania, a nim sie nie przejmuj..:) Przynajmniej nie będziesz żyła w niepewności i stresie.

Pozdrawiam;)
djfafa
napisał/a: djfafa 2013-03-04 22:11
syberyjska napisal(a):Witam, zdecydowałam się napisać bo jestem ostatnio skołowana i nie wiem co mam z sobą zrobić. Może ktoś życzliwy coś poradzi i nie wyśmieje. Parę lat temu na uczelni foniatra zwróciła mi uwagę że coś w moim głosie jej się nie podoba i że powinnam zrobić badania tarczycy. Poszłam do lekarza z prośbą o wypisanie zakresu badań (bez refundacji) ale zostałam wyśmiana. Lekarz wprawdzie wypisał o co prosiłam ale podczas pobierania krwi świetnie się bawił naśmiewając się ze mnie i traktując jak natrętną hipochondryczkę. Z wynikami nikt mnie nie przyjął bo "brakowało miejsca". Sprawę odpuściłam. Dwa tygodnie temu byłam u kręgarza który nastawiał mi kręgosłup, zajmował się on także "czytaniem" z oczu. Najpierw zajrzał i stwierdził że boli mnie kręgosłup (z tym przyszłam miał więc rację) a później poinformował ze powinnam zbadać tarczycę zwłaszcza podobno lewy płat. Znowu to zrobiłam ale wyniki są w normie: TSH 2,440 (zakres 0,270-4,200) FT4 1,10 (zakres 0,80-1,70). Problem jednak tym że poczytałam o tarczycy i mam wszystkie klasyczne objawy włącznie ze wzrostem wagi co u mnie jest niezwykła bo zawsze ważyłam równo 45kg(tak właśnie tyle), teraz przytyłam do 49kg. Od lat jest mi zimno szczególnie w ręce i stopy, jestem rozdrażniona oraz mam problemy z koncentracją i zaparciami. Niby wszystko pasuje i nie pasuje. A i podstawy by twierdzić że coś jest nie tak są raczej wątle. Dlatego proszę o poradę czy warto mimo dobrych wyników pójść jednak do specjalisty czy możne lepiej sobie odpuścić? Będe wdzięczna za każdą pomoc i z góry za nią dziękuje.


Wyniki zasadniczo dobre. Można sprawdzić tarczycę za pomocą USG.
napisał/a: kudłacz 2013-03-04 22:33
A co do mnie.. to powtorzylam badanie moczu i nie było w nim bakterii !:) Byłam tez w miedzy czasie u mojego lekarza ogolnego, dała skierowanie do diabetologa, aby mi zrobila dodatkowe badania oraz wypisała tez badania jakie powinnam zrobic, tyle że zapodziałam gdzieś tą karteczke.. :/ mam nadzieje, że znajde to zrobie co trzeba.. no i tez napisze co mi zleciła zrobić! A po ty intesywniejszym okresie odpoczac fizycznie chyba już zdążylam, bo minelo okolo 5-6 miesiecy, tyle że okres ten miałam kilka lat... z okolo miesieczną przerwą w roku. Mimo odpoczynku fizycznie obecnie czuje się znacznie gorzej, niz wtedy, a psychicznie juz nie wspomne, bo tu jednak nadal jestem aktywna w pewnych sprawach..:/
Dzieki za odp i serdecznie pozdrawiam!
napisał/a: syberyjska 2013-03-05 09:29
Dziękuje Wam wszystkim za porady i zrozumienie wybiorę się do endokrynologa tylko prywatnie. Mam nadzieje że om zrobi mi USG albo coś poradzi konkretnego. Jeszcze raz wielkie dzięki :)