Wiecznie zatkana jedna dziurka w nosie.

napisał/a: idiverns 2010-08-01 01:56
Mam problem - od jakiegoś roku czasu mam zatkaną jedną dziurkę w nosie tak na 70%. Oczywiście nie non-stop, ale mam wrażenie jak gdybym nigdy nie miał nosa całkowicie drożnego. Jak czasami mi ją odetka to z kolei druga się odrobinę przytyka.
Tak samo jest podczas spania, położę się na jednym boku - odtyka ją całkowicie, ale z kolei druga się zatyka.
Nie jest to na codzień jakoś specjalnie uciążliwe, ale niepokoi mnie.
Nie jestem pewny czy to nie od czasu większego kataru jaki kiedyś miałem, w ogóle to często miewam katary.

Proszę o pomoc, co może mi dolegać ?
napisał/a: sliwa7 2010-08-03 17:26
Mam dokładnie tak samo. Myślałem, że winna może być krzywa przegroda nosa(miałem operowaną 3 tygodnie temu), ale nic się nie zmieniło.
napisał/a: piotrosiama 2010-08-03 17:36
Witam !
To może być problem np z zatokami. pozdr.
napisał/a: Paulla 2010-08-03 18:34
piotrosiama13 napisal(a):Witam !
To może być problem np z zatokami. pozdr.

Potwierdzam.
Pierwszy raz na zatoki zachorowałam w wieku 5 lat. Od tej pory z zatokami nie jest ok choć przez ponad 20 lat nie dawały one objawów chorobowych.
Jedynym kłopotem była zatkana dziurka w nosie i jak to napisano wyżej, podczas snu gdy położę się na jednym boku - odtyka się dziurka całkowicie, ale z kolei druga się zatyka.
Lekarze zawsze mówili, że taka moja natura lecz u mnie przyczyną są chore zatoki.
Także często miewam katar niestety :(
Zdrówka życzę i braku kataru!
napisał/a: sliwa7 2011-06-14 09:15
Odświeże troszke temat. Byłem z moją przypadłością u laryngologa i przepisał mi krople NASONEX. Na początku kuracji myślałem, że jest poprawa ale wszystko wróciło do stanu poprzedniego. Miałem robione zdjęcie RTG zatok i wszystko jest ok. Rok temu miałem prostowaną przegrodę i sam zabieg został przeprowadzony wzorcowo jak i leczenie. Tylko ta zapchana dziurka i to najczęściej ta jedna. I z tym jest też chyba związany lekki ból (ucisk, dyskomfort) nad okiem promieniujący za ucho. Brak jakiejkolwiek większej wydzieliny. Od kiedy mam wyprostowaną przegrodę nie mam kataru. Ma ktoś jakiś pomysł?
napisał/a: Metjus 2012-02-09 02:39
Mam ten sam problem. Przyczyna tkwi w powiększonych małżowinach nosowych. Małżowiny powiększają się pod wpływem wpływającej do nich krwi. Najczęściej dzieje się to kiedy leżymy, wtedy krew intensywniej wpływa do okolic małżowin - powiększone małżowiny powodują zwężenie kanału którym przepływa powietrze. Kiedy np leżąc obrócimy się na jedną stronę wtedy krew przelewa się z jednej części głowy do drugiej, przez co dotychczas powiększona małżowina zmniejsza się ( następuje odetkanie jednej dziurki nosa) natomiast zwiększa się druga małżowina - ta do której wpływa krew co skutkuje zatkaniem drugiej dziurki. Jest to dosyć uciążliwe bo w trakcie spania organizm niedotlenia się należycie i jest problem z prawidłowym wypoczęciem, rano budzę się praktycznie niewyspany.
napisał/a: sliwa7 2012-02-09 10:23
Metjus napisal(a):Mam ten sam problem. Przyczyna tkwi w powiększonych małżowinach nosowych. Małżowiny powiększają się pod wpływem wpływającej do nich krwi. Najczęściej dzieje się to kiedy leżymy, wtedy krew intensywniej wpływa do okolic małżowin - powiększone małżowiny powodują zwężenie kanału którym przepływa powietrze. Kiedy np leżąc obrócimy się na jedną stronę wtedy krew przelewa się z jednej części głowy do drugiej, przez co dotychczas powiększona małżowina zmniejsza się ( następuje odetkanie jednej dziurki nosa) natomiast zwiększa się druga małżowina - ta do której wpływa krew co skutkuje zatkaniem drugiej dziurki. Jest to dosyć uciążliwe bo w trakcie spania organizm niedotlenia się należycie i jest problem z prawidłowym wypoczęciem, rano budzę się praktycznie niewyspany.

I co można z tym zrobić?
napisał/a: radek07 2012-02-11 00:45
Zgadzam sie z Metjus, dodam jeszcze, ze to zwiastuje pewne problemy z zatokami. Ja mam dokladnie ten sam objaw, na jednym boku zapycha mi sie jedna dziurka, a na drugim druga. Od maja 2008 roku meczylem sie z przerostem malzowin (zapalenie blony sluzowej). W czerwcu 2011 mialem operacje na malzowiny i prostowanie przegrody, i wlasnie po tej operacji mam taki objaw z zatykaniem.
napisał/a: Metjus 2013-06-26 23:35
W marcu przeszedłem operację konchoplastyki i septoplastyki nosa. Sam pobyt w szpitalu nie należał do przyjemności, jednak było warto. Na dzień dzisiejszy problem z niedrożnym nosem znikł i wysypiam się wręcz wybornie. Każdego kto obecnie posiada objawy, które wymieniłem w wiadomości wyżej (zamieszczonej rok temu przed operacją) zachęcam do przeprowadzenia operacji. Niepotrzebnie zwlekać bądź też latami truć się lekami obkurczającymi małżowiny. Zapisać się na operację i po roku czekania w kolejce problem z głowy. Dodam jeszcze tylko, iż przez pewien czas po operacji konieczne jest płukanie nosa by nie doprowadzić do powstania skrzepu. Nos płuka się mieszanką: na 0,5l wody mała łyżka: soli, cukru i sody. Mam nadzieję że trochę pomogłem i Życzę Wszystkim powrotu do Zdrowia.
napisał/a: pillage 2013-07-01 13:26
tak jeszcze w temacie, to małżowiny lubią odrastać i koagulacja (polecam laserową, bez drenów, cały czas oddychamy nosem, brak krwawienia), lub inna forma zmniejszania małżowin jest wskazana w miarę nawrotu objawów czyli średnio co dwa lata, powiększają się przy stanach zapalnych lub w wyniku działania alergenów - tu pomocne będą tabletki p/h spowalniające przerost.
napisał/a: andzia_1975 2018-07-11 11:32
Mam to samo - wiecznie zatkany nos, zatkana jedna dziurka w nosie, wiecznie z chusteczkami. krople nie pomagają!!!