wezly chlonne

napisał/a: anonime1 2009-02-03 18:27
Witam

zaczne od poczatku.. czulem sie dziwnie ogolne oslabienie wydawalo mi sie ze mam stan podgoraczkowy a mialem okolo 37.2 wezel chlonny podzuchwowy mi sie powiekszyl po lewej stronie i byl miekki, przy przelykaniu czulem uczucie takiego ciagniecia w tym miejscu i niemoglem nic jesc, pilem normalnie. poszedlem do lekarza stwierdzil zapalenia gardla ( gardlo mnie nie bolalo ani nic ) przepisal gripex i tantum verde.. teraz po jakims czasie juz wezel niby zmalal ale w tym miejscu pojawil sie taki jakby guz wielkosci 1cm twardy nie dajacy sie przesuwac.. przy dotyku nie boli.. takie same 'guzki' sa w pachwinach, za uszami ( ale tu nie jestem pewien ) pod pachami chyba nie ma.. wezly w okolicy obojczyka nie widoczne ani nie ma takiego 'guzka' lecz tak jakby byla tam zyla i sie powiekszyla i jest napieta.. czuje ogolne oslabienie organizmu czasami.. dodam ze czasami na przemian pobolewa wezel w pachwinie i szyi.. ponadto przy skrecaniu glowy w lewo czy prawo czuje sztywnosc..

badania krwi i moczu - w normie

co to moze byc ?

pisze tutaj bo naczytalem sie o ziarnicy czy chloniakach, mam nadzieje ze to nie to
napisał/a: Jacek1984 2009-02-13 13:56
Witam!
Miałem podobnie plus węzeł w pachwinie powiększony (zszedł po około 7 miesiącach) :) Wyniki w normie. Podżuchwowy pozostał :) Jak lekarz nie widzie problemu - nie stwarzaj sobie go sam. Trochu mniej dotykania i szukanie w internecie a będzie dobrze.
Pzdr
napisał/a: MIKI1982 2009-02-25 23:49
mnie wezly chlonne zaczely sie powiekszac 4 miesiace temu jedne znikaja zaraz pojawiaja sie nowe w okolicach szyi i pachwin towarzyszy temu podwyzszon za temperatura i spadek ciala o 7-8 kg (waze 44kg). Wyniki krwi i moczu w normie (OB 4) jedynie wdal sie w krew gronkowiec bialy. Byłam juz nawet u neurologa i psychiatry zeby wykluczyc to ze sama potrafie sobie goraczke wywolac. Byłam w szpitalu na oddziale zakaznym (gdzie stracilam przytomnosc) stwierdzili ze problem jest hematologiczny. Hematolog twierdzi ze raczej nie, ale robimy badania. Bylam badana juz przez endokrynologa ginekologa laryngologa i nic nie wykryto, jedyne co to zapalenia zoladka ktore nie jest przyczyna temperatur. Temperatura wzrasta podczas wysilku przy lezeniu w szpitalu po 2och dniach spadla do 35.2C. Czytalam ostatnio o ziarnicy i chlonniaku czy przy OB4 i fakcie ze powiekszone wezelki znikaja i pojawiaja sie nowe powinnam zglosic sie do onkologa? Czy to poprostu jakis jeszcze nie odnaleziony stan zapalny? Zaraz ide znowusz do szpitala bo nie wyszlo za dobrze EKG czy poprosic o zbadanie pod tym wzgledem?