węzły chłonne, morfologia

Mój syn ma dwa lata siedem miesięcy i ma za uchem od urodzenia powiększony węzeł chłonny ( taką gucię wielkości opuszka palca) - lekarz stwierdził, że to normale u dzieci, co innego gdyby pojawiły się nowe. W ostatnim czasie zauważyłam u niego następny taki guzek tym razem dwukrotnie więszy i twardszy (z tyłu głowy na czaszce). Zrobiłam badania morfoligii z rozmazem:
kr. białe-7.4 G/l, kr.czer.4.80 T/l, Hemoglobina 13,2 g/dl, Hematokryt 36.6 %,MCV 76,3 fl, Mch 27,5 pg, MCHC 36.1 g/dl, RDW 12.5%, Trombocyty 303 G/l, PDW 18,4 fl, MPV 8,2 fl, Neutrocyty 31,7 %, Limfocyty 55.5%, Mono 8,3 %, Bas 0,6 %, EOS 3,9%.
BIOCHEMIA CRP- białko C reaktywne 4.84 mg/l.
MIKROSKOPOWA ocena rozmazu krwi obwodowej: Neutrocyty 31%, Eozynocyty 5%, Bazocyty 1%, Monocyty 6%, Prolimfocyty 1%, Limfocyty 56%.
Do tego zaczął mi się budzić w nocy z płaczem, że bolą go nogi ( nie wiem czy ma to coś wspólnego jedno z drugim). Dwa razy do roku syn trafia do szpitala ( z powodu częstych wymiotów. Lekarz twierdzi, że tak przechodzi zapalenia wirusowe. Mam pytanie czy powinnam jeszcze jakieś badania zrobić mojemu synowi? Czy te wszystkie sprawy chorobowe są ze sobą w jakiś sposób połączone? Możliwe, tak jak twierdzi mój lekarz, że niektóre dzieci tak mają, ale chciałabym mieć pewność, że wszystko jest ok