walka z anemią od 5 lat - BARDZO proszę spojrzeć na WYNIKI

napisał/a: ewelinak3 2017-02-25 19:08
Witam
Już kiedyś pisałam tu na forum. Od 5 lat borykam się z anemią z powodu obniżenia poziomu żelaza oraz witaminy B12.
Suplementacja doustnym żelazem bez skutku. Po roku suplementacji - poziom ferrytyny ledwie drgnął.
Otrzymałam zastrzyki z B12 - już kilka serii po 10 zastrzyków, oraz kroplówki z preparatu żelaza (Monover).
Niestety samo podanie kroplówki u mnie wiąże się z dziwną reakcja organizmu. Przy pierwszej kroplówce - objawy alergiczne - przerwano kroplówkę, podano hydrokortyzon dożylnie, wapno w kroplówce - po tym znowu żelazo bardzo powoli. Druga kroplówka - już od razu poprzedzona hydrokortyzonem i wapnem - w miarę spokojnie.
Wyniki poprawiły się. Niestety po około roku - znowu złe samopoczucie. Skierowana zostałam na oddział dzienny hematologii. Po badaniach - podano mi zastzryki z B12 i kroplówkę z Mnoveru. Niestety - znowu reakcja alergiczna - z omdleniem włącznie. Przerwano kroplówkę. Oprócz hydrokortyzonu i wapna - clemastinum dożylnie.
Po tej akcji - wypisano mnie z oddziału dziennego z zaleceniem powrotu do mojego hematologa. Hematolog dostępny najszybciej 27 kwietnia. Moja morfologia jeszcze w miarę. Ferrytyna też jakoś chyba ok. B12 po zastrzykach - super - jestem po piątym zastrzyku i skoczyła ze 170 na ponad 500.
Jednak martwi mnie poziom żelaza i nie za bardzo wiem, co oznacza to wysycenie transferyny - czy mogłabym prosić o interpretację?
Nie wiem dlaczego to żelazo i B12 tak spadaja. W ciągu ostatniego roku miałam trzy serie zastrzyków z B12 - po 10. I znowu była poniżej normy. Nikt nie szuka przyczyny. Hematolog tylko przepisuje zastrzyki i kroplówki.
Dlaczego mój organizm tak reaguje na kroplówki z żelaza? Co dalej? Kroplówka nie przyjęta.
Proszę spójrzcie na moje wyniki - może ktoś coś?????