W poszukiwaniu przyczyny - Problemy z erekcją

napisał/a: Muppet1 2013-06-23 14:50
Na początku chciałbym przywitać się z wszystkimi na forum!

Piszę w tym dziale ponieważ, tu upatruję przyczyn tytułowego problemu. Od ok. 2 lat mam problem ze znacznie obniżonym libido oraz problemy z erekcją ( prawie brak), co raczej nie powinno wystąpić u osoby w wieku 23 lat. Przez ten czas odwiedziłem już 2 urologów, 1 endokrynologa, za każdym razem wierząc, że ta osoba znajdzie rozwiązanie. Starałem się odwiedzać lekarzy o dobrej reputacji, niestety każdy z nich po usłyszeniu problemu miał swoją własną diagnozę i nie zauważyłem żeby starał się naprawdę dociec źródła problemu. Plus z tego taki, że na ten moment mam jakieś informacje o reakcji organizmu na różne "terapie".

Erekcja występuje czasem podczas masturbacji, jest dość słaba (ok. 75% o ile można to tak opisywać ) i szybko ustępuje po ok. 10 s od zaprzestania. Podczas próby stosunku jest zdecydowanie gorzej, bo udaje się w ok. 20% przypadków i jest jeszcze słabsza niż przy masturbacji. Dodam, że jest to stała partnerka i nie ma problemów typu skrępowanie etc. Czy jest strach przed tym że znowu nie wyjdzie - owszem, ale nie tu upatrywałbym źródła problemów, skoro przy masturbacji występuje ten sam problem.

Lekarz pierwszy, stwierdził (USG) zapalenie gruczołu krokowego, zapisał antybiotyk oraz Sildenafil (pewnie się chłopak krępuje to mu pomoże :) ). Efekt jest taki że po 1/3 tabletki występuje możliwośc pełnego trwałego wzwodu, i co ciekawe działanie Sildenafilu przedłuża się do ok. południa dnia następnego. No ale bez niego dalej "dupa". Po 3 wizytach chwalony w internecie lekarz umył ręce i stwierdził że jego wiedza się tu kończy - rozumiem, nie jest to normalny przypadek.

Lekarz drugi, na podstawie przyniesionych przeze mnie wyników badań stwierdził, że być może winnym jest z zbyt niski poziom testosteronu (choć w normie) i zapisał undestor testocaps - 1 kapsułka dziennie, żeby go podnieść. Faktycznie czułem się po tym lepiej (placebo?), ale problem ze wzwodem pozostał.

Do endokrynologa trafiłem nieco z przypadku, po długim przesłuchaniu + USG tarczycy + wyniki badań stwierdził, że prawdopodobnie mam niedoczynność tarczycy i być może Hashimoto, choć za wcześnie o tym narazie mówić. Zauważył też jako pierwszy wysoką prolaktynę (górna granica normy). Leczenie: Bromergon + Euthyrox 50 włączane po kolei. Efekt po włączeniu bromergonu, jest taki że pojawiły się poranne erekcje (słabe, ale jednak są) i nieco łatwiej o erekcję podczas masturbacji, natomiast po zastosowaniu Euthyroxu wraz ze zwiększaniem dawki stałem się bardzo senny, włosy zaczęły się wręcz "sypać", i efekt pozytywny efekt Bromergonu zanikł. Po telefonicznej konsultacji lekarz polecił przerwać stosowanie Euthyroxu. Na chwilę obecną zauważyłem że w trakcie stosowania efekt Bromergonu jakby słabnie.

Oprócz problemów z erekcją, wypadają mi włosy (nie mam genetycznych predyspozycji do tego, dzieje się to od ok. 1,5 roku). Nie mam problemów z wagą, budową, sennością (no dobra, niewielkie), szybkim męczeniem się, sporo ćwiczę, nie palę, nie mam problemów z alko etc. Poniżej ostatnie wyniki badań:

Testosteron 5,6 ng/ml (3,0-10,6)
Prolaktyna 24,3 ng/ml (3,0-25,0)

TSH 1,8 uUl/ml (0,250-5,000)
FT3 4,5 pmol/l (3,0-7,5)
FT4 12,6 pmol/l (9,0-20,0)

Kortyzol 196 ng/ml (54,9 - 287,6)

Nie wiem co dalej robić...
napisał/a: lotka12-20 2014-08-25 21:25
Obecnie problem z erekcją jest dość częsty i jak widać wśród młodych ludzi. Najgorsze, że faceci raczej rzadko chcą o tym rozmawiać, a jeszcze rzadziej sięgnąć po rozwiązania medyczne, co wcale nie oznacza że trzeba sie faszerować chemią. Są suplementy na bazie naturalnych składników.
napisał/a: Donatan41 2014-08-26 17:54
Taka prawda, ja mam 35 lat, stresującą pracę, żyję szybko, jem byle gdzie, nie mam czasu na sport. Nie jestem otyły, nie mam też jakiś większych problemów ze zdrowiem, ale problemy w łóżku się pojawiły i strach pomyśleć, co będzie dalej. Przeglądam różne fora i faktycznie można znaleźć kilka preparatów dostępnych w aptece bez konieczności wizyty u lekarza. Kolega polecił mi Permen King, zamówiłem przez internet, jeszcze nie biorę, ale mam nadzieję, że to poprawi sytuację. Ma żeń-szeń i l-argininę, co też jest dużym plusem.
napisał/a: Kalinkaa0 2014-09-06 10:29
No to właśnie można w takich przypadkach spróbować naturalnej suplementacji regularnie, a nie jakaś chemia. Mój mąż brał permen king i mu pomógł.