Uzależnienie od sieci

napisał/a: masha987 2012-05-10 14:45
Witam.
Na początku zaczne, że mam 12 lat (prosze nie komentować. Nie po to tu weszłam).
Problem zaczął się w wieku 10 lat, wtedy weszłam do gry. Można powiedzieć, że "gadałam" tam. Na początku była to tylko 1 godzinna sesja przed komputerem, nic nie znacząca. Zaczeło się wraz gdy gra zaczeła mnie wciągać, a w domu pojawiać problemy (dzisiaj ich nie ma). Pisanie z innymi ludźmi dawało mi satysfakcję i wolność. Oderwanie od rzeczywistości. Z czasem zaczełam siedzieć i pisać z ludźmi ok. 8h. Z czasem zaczełam zdawać sobie sprawe z problemu. Zobaczyłam jaka otacza mnie rutyna, świat. Już prawie nigdy nic nie widze w radości tak jak kiedyś. Nie umiem się cieszyć. Zaczynam padać. Radość jaką mi daje w tej chwili to internet i siedzący w nim ludzie z różnymi problemami. Myślę o nich cały dzień, też mają takie problemym. Chciałabym się od tego oderwać ale nie mogę. Powiem w prost.. popadam w depresje raczej. Czasami chce się zabić ale wiem, że tego nie zrobie. Nie mam zamiaru. Nie umiem powiedzieć komuś o tym. Siedze i płacze teraz ponieważ mam już dość. Nie jestem w stanie powiedzieć o tym pani pedagog. Jestem w młodym wieku, a już niszcze sobie psychikę. Boje się, że już nigdy nie zagram na komputerze w sieci, a jednak wiem, że musze coś z tym zrobić. Dzień po dniu leci grając na komputerze. Już nie mogę, nie wytrzymam.
Do was pytanie: co robić w takiej sprawie?
To mnie wyniszcza.
napisał/a: ~Anonymous 2012-05-24 08:44
a potrafisz powiedzieć o tym np. rodzicom? jeżeli tak to powiedz i poproś ich o pomoc.. niech zajmą się problemem... nie warto tkwić w tym samemu, bo nie poradzisz sobie.... Możesz im wytłumaczyć, że chcesz iść do lekarza psychologa ale nie chcesz opowiadać o tym .... niech zrobi to za Ciebie np. rodzic...
później już będzie tylko lepiej, bo lekarz sam zacznie zadawać pytania i w razie Twojej niechęci zawsze możesz odpowiadać "tak" lub "nie" czy też ulubione słówko "nie wiem" :)
dopóki nie zaczniesz działać, to samo niestety nie przejdzie.... na takim etapie ważna jest pomoc innych..... na forum dostaniesz jedynie rady, żeby spróbować ograniczyć komputer i wyjść ze znajomymi/przyjaciółmi na spacer...pogadać... zająć się czymś innym, bo to też bardzo ważne...
nie ma nic fajniejszego niż normalny kontakt -bezpośredni poza światem wirtualnym. I od razu przestrzegam Cię przed spotkaniami z ludźmi z internetu, bo ich intencje nie zawsze są czyste...!!!

Zbierz w sobie wszystkie siły i powiedz o tym rodzicom..... jesteś w takim wieku, że ich pomoc w tym momencie jest nieoceniona i niezastąpiona.
Duży plus za to, że widzisz problem :))))) to bardzo duży postęp :)