uveitis

napisał/a: Monika Barbara 2007-12-05 17:18
od ponad dwoch lat mam problem z prawm okiem,obecnie przebywam w londynie. w tutejszym szpitalu okulistycznym stwierdzono,ze powracajaca choroba to uveitis.zaczeto mnie leczyc sterydami (kortykosteroidy).oczywiscie pomogly.do czasu.nadal nie stwierdzono przyczyny choroby, a ja juz mam prawdopodobnie skutki uboczne stosowania sterydow.pojawil sie u mnie tradzik posterydowy. co mam robic? poniewaz uveitis powraca,a leczony moze byc tylko takimi sterydami,jak mam uchronic twarz przed dalszymi skutkami ubocznymi? czy rzeczywiscie to jedyne lekarstwo na to zapalenie? prosze o odpowiedz.
napisał/a: Jolanta66 2007-12-16 23:11
Jest lekarz w Warszawie ktory leczy uveitis, podobno to długo trwa, ale mam namiary na osobe ktorej pomogl i wyleczyl z uveitis - podaje moj nr gg 7102668
napisał/a: viki627 2009-01-29 22:07
niestety miałam do czynienia z tą chorobą.. bardzo współczuje... nie jest to przyjemne leczenie... sterydy, zastrzyki w oko... ja w 6 klasie podstawówki leżałam w Łodzi w Centrum Zdrowia Matki Polki właśnie na tą chorobą tylko że lewego oka... to była dla mnie tragedia... nic nie widziałam na to oko.. biała zasłona... masakra.. naszczęście oko mi uratowali... ale przyczyny nie znali... następnie w 2 klasie gimnazjum miałam nawrót choroby.. tego samego oka... znowu pobyt w szpitalu.. dodatkowo wykryli u mnie jakiś wirus we krwi... ehh te kroplówki... i odziwo wynik krwi miałam dziwny.. pół na bół boleriozy- choroby opon mózgowych przenoszonych przez kleszcze... [a była zima] podejrzenia boleriozy okazały się nie słuszne po ponownym przepadaniu... oko znowu zostało uratowane... ale niestety.. pogorszył mi się wzrok... niby niewiele bo okluray mam 0.25 ale na początku było 0,5... na uveitis nie ma mocnych... w liceum znowu powrócił... tym razem osłabiony więc powrót do szpitalnego łóżka nie był konieczny... i odziwo to było dla odmiany drugie oko... a teraz mając już rocznikowo 18 lat.. nadal jeżdże na kontrolę do szpitala.. i zasze podziwiają moje pieprzyki na oku ;)) mam zakaz przeziębiania się i w ogóle... nie wiem co to za draństwo... ale niech da sobie spokój... przy tym się cierpi... współczuje wszystkim którzy mają uveitis... a co do steryd... też ich brałam od groma.. i przy okazji piłam taki płyn przez który miałam słoni apetyt :P dosłownie :P i nic mi na twarzy nie wyskakiwało przez te wszystkie lata... tzn. nie mam i nie miałam problemów z trądzikiem... ŻYCZE ZDROWIA WSZYSTKIM BO TO W ŻYCIU NAJWAŻNIEJSZE!