Usuwanie dziecku migdałów a przebyta mononukleoza

napisał/a: aanetowska 2014-09-02 16:09
Witam, usunęliśmy córce (3,5) migdałki wszystkie ( gardłowy i podniebienne) 5 dni temu z powodu bezdechów i infekcji. Miała już ponad rok temu zakwalifikowane do usunięcia,ale czekaliśmy na dobry moment. Operacja miała być na początku wakacji,ale musieliśmy przełożyć ją ze względu na to, że w żłobku była mononukleoza i niestety córka się na nią załapała. Jednak przeszła ją tak łagodnie, że gdyby nie mail ze żłobka i prośba żeby zrobić dzieciom testy, oraz to że miała powiększone węzły za uszami, to nie wiedziałabym że to mononukleoza, a nie zwykłe przeziębienie czy zapalenie gardła.Stan podgorączkowy miała tylko 1 dzień (37,8), właśnie pod koniec maja. Mononukleoza była druga połowa maja- początek czerwca.W każdym razie już 11.06 nie miała powiększonych węzłów wcale. I tak sie zastanawia, czy to ze odczekalismy 3 miesiące po tej mononukleozie wystaczy? Teraz i tak "po ptakach", córka czuje sie dobrze,ale tak dumam i sie stresuję...Badania krwi przed operacją wyszły super, idealna morfo i rozmaz, zgłaszałam też lekarzowi,pediatrze i anestezjologowi przed zabiegiem ze 3 miesiace temu miała mononukleoze i nikt nie mówił,że to coś złego. Co ciekawe nawet przechodząc mononukleoze miała wtedy super wyniki morfologi, nawet OB w normie, tylko monocytów miała 16 przy normie do 10, a tak to super. Myślą Państwo że te 3 miesiace wystarczą? Będę wdzieczna za odp.

Jeszcze jedno pyt: czy córka może nas jeszcze zarazić po tych 3miesiącach? Czy raczej jakbyśmy mieli sie zarazić to właśnie na początku a nie teraz? Możliwe ze mamy juz odporność w takim razie? Słyszałam,ze dużo osób przeszło mononukleozę nawet o tym nie wiedząc bo lekarze nie odróżniają od anginy, zwł u małych dzieci u których przebieg jest tak łagodny jak u mojej córki
napisał/a: aanetowska 2014-09-03 15:48
Bede wdzieczna za odp,bo ciagle o tym myślę...Po przechorowaniu córka całe wakacje została w domu i nie miała ani jednej infekcji i dopiero w tamtym tyg miała zabieg. Mam nadzieję,że te 3 miesiące to wystarczający okres i że idealna morfologia i rozmaz były dobrym sygnałem,że można ten zabieg przeprowadzać. Wiem,że nie można szczepić chyba do pół roku po mononukleozie, ale migdałki np?
napisał/a: Peter 2014-09-04 14:37
Akurat nie mononukleoza tutaj jest problemem. Jak widać była łagodna, a te 3 msc. są wystarczające. Natomiast bardziej martwiące jest to, że usunięto praktycznie wszystkie migdałki stanowiące istotną barierę ochronną u tak małego dziecka. Być może problemów nie będzie i oby tak było.
napisał/a: aanetowska 2014-09-04 17:30
Domyślam się, że chodzi Panu o to,że teraz będzie chorowała na oskrzela bo jednak te migdały pełnią funkcję zatrzymującą jakby infekcję?? Też o tym czytałam dlatego wahałam się mocno. Konsultowaliśmy to z 3 laryngologami, na końcu z jednym z najlepszych poznańskich laryngologów, który twierdzi, że jeżeli nie jest w 100% przekonany o konieczności zabiegu to tego nie robi nigdy. Córka miała genetycznie przerośnięte migdały ( po tacie) i ogromne problemy z oddychaniem, bezdechami. Obciążone było serce, układ nerwowy. Na anginy nie chorowała dużo, te bezdechy były najgorsze i kompletna niedrożność. Mój mąż w tym samym wieku miał usuwane wszystkie migdałki i odpukać od 28 lat nie chorował w ogóle. Miał ze 3 razy katar. No liczę że będzie dobrze.
napisał/a: Peter 2014-09-08 12:19
Jeśli nie było innej możliwości, to postąpiono prawidłowo. Czasem tak bywa.
Pozdrawiam i życzę powodzenia :).