USG prawidłowe, a TSH ponad normę.

napisał/a: izabelami 2010-02-12 16:26
Witam serdecznie,
chciałabym prosić o pomoc w interpretacji :)
Ponieważ ostatnio czułam się ciągle osłabiona, zaczęły wypadać mi włosy, problemy z wagą mimo zdrowej i zbilansowanej diety, itd. - wczoraj w końcu się zmobilizowałam i zrobiłam na początek badania krwi - idąc za mądrością, że we krwi najłatwiej coś tam znaleźć :)

Mam 24lata, nie biorę pigułek antykoncepcyjnych.

TSH 3 mam na poziomie 4,6 - przy czym norma to ponoć 4.
Do tego cholesterol 248, cholesterol ldl również ponad normę, trójglicerydy na granicy normy.

Znajoma z laboratorium zasugerowała badanie tarczycy, dziś zrobiłam, tarczyca zupełnie zdrowa.

W związku z tym mam pytanie, czy to możliwe, żeby to był jakiś początkowy stan niedoczynności, czy też mam się niczym nie przejmować?

Znalazłam stare badanie z zeszłego roku, tsh było 3,5, więc jakby wzrosło.

Dziękuję serdecznie za odpowiedź :)
djfafa
napisał/a: djfafa 2010-02-12 16:30
Jeżeli nie masz niedoczynności na tle autoimmunologicznym to na USG nie będzie tego widać.

Wynik wskazuje na lekką niedoczynność. Wskazane dodatkowe badania Ft3 i Ft4 i wizyta u endo.
napisał/a: KATERINA 2010-02-12 21:56
djfafa napisal(a):Jeżeli nie masz niedoczynności na tle autoimmunologicznym to na USG nie będzie tego widać.

Wynik wskazuje na lekką niedoczynność. Wskazane dodatkowe badania Ft3 i Ft4 i wizyta u endo.



USG to można mieć i dobre mając hashi czego jestem dowodem. Ja rozumiem, że tak piszesz ale to nie zawsze prawda - niestety nie jest to "wyjątkowe".
napisał/a: KATERINA 2010-02-12 22:01
izabelami napisal(a):Witam serdecznie,
chciałabym prosić o pomoc w interpretacji :)
Ponieważ ostatnio czułam się ciągle osłabiona, zaczęły wypadać mi włosy, problemy z wagą mimo zdrowej i zbilansowanej diety, itd. - wczoraj w końcu się zmobilizowałam i zrobiłam na początek badania krwi - idąc za mądrością, że we krwi najłatwiej coś tam znaleźć :)

Mam 24lata, nie biorę pigułek antykoncepcyjnych.

TSH 3 mam na poziomie 4,6 - przy czym norma to ponoć 4.
Do tego cholesterol 248, cholesterol ldl również ponad normę, trójglicerydy na granicy normy.

Znajoma z laboratorium zasugerowała badanie tarczycy, dziś zrobiłam, tarczyca zupełnie zdrowa.

W związku z tym mam pytanie, czy to możliwe, żeby to był jakiś początkowy stan niedoczynności, czy też mam się niczym nie przejmować?

Znalazłam stare badanie z zeszłego roku, tsh było 3,5, więc jakby wzrosło.

Dziękuję serdecznie za odpowiedź :)



Dodatkowo wykonaj badanieprl=prolaktyna dzień cyklu bez znaczenia.
Niedoczynność leczy się dożywotnio - nie radzę tego Ci ignorować, m.in 3 razy w roku trzeba odwiedzać dr - endokrynologa spr regularnie TSH. Nie masz PCO lub objawów typowych dla tej choroby?
Raz na pól roku /rok dobrze robić badania ogólne. Co do trójglicerydów etc. badania robi się po 10h tzn. między posiłkiem a badaniem winno minąć trochę czasu!
Jeśli będziesz kiedyś musiała/chciała brać anty to dr będzie Ci musiał zwiększyć dawkę hormonu tarczycy bo antykoncepcja wymusza zwiększenie dawki euthyroksu.
djfafa
napisał/a: djfafa 2010-02-13 08:01
KATERINA napisal(a):
djfafa napisal(a):Jeżeli nie masz niedoczynności na tle autoimmunologicznym to na USG nie będzie tego widać.

Wynik wskazuje na lekką niedoczynność. Wskazane dodatkowe badania Ft3 i Ft4 i wizyta u endo.



USG to można mieć i dobre mając hashi czego jestem dowodem. Ja rozumiem, że tak piszesz ale to nie zawsze prawda - niestety nie jest to "wyjątkowe".


Może w początkowym stanie i jeden przypadek na tysiąc, bo chyba nie powiesz mi że po nie wiem 2 latach Hasi nie masz zniszczonej tarczycy.

Ale ja tu nie będe straszył, bo każdemu z wysokim TSH musiałbym pisać że ma np. gruczolaka, a wiemy jakie są szanse.
napisał/a: KATERINA 2010-02-13 10:38
djfafa napisal(a):
KATERINA napisal(a):
djfafa napisal(a):Jeżeli nie masz niedoczynności na tle autoimmunologicznym to na USG nie będzie tego widać.

Wynik wskazuje na lekką niedoczynność. Wskazane dodatkowe badania Ft3 i Ft4 i wizyta u endo.



USG to można mieć i dobre mając hashi czego jestem dowodem. Ja rozumiem, że tak piszesz ale to nie zawsze prawda - niestety nie jest to "wyjątkowe".


Może w początkowym stanie i jeden przypadek na tysiąc, bo chyba nie powiesz mi że po nie wiem 2 latach Hasi nie masz zniszczonej tarczycy.

Ale ja tu nie będe straszył, bo każdemu z wysokim TSH musiałbym pisać że ma np. gruczolaka, a wiemy jakie są szanse.


Wiem, że mam hashi co roku robię usg{pisałam wielokrotnie po co miałabym kłamać? Nie bawi mnie to? Ani nie chcę pocieszenie - nie ten typ}od 5lat wiem, że mam i gdyby nie to ,że miałam/mam podwyższone TG i aTPO co roku {zabawnie trochę}rośnie o 1 normę u mnie w lab 12 a ja mam teraz po środku to nikt by mi nie rozpoznał HASHI
Bo TSH w momencie badań miałam 1,5, ft4 i ft3 {piękne było}
TPO ok a tylko TG podniesione
USG tarczycy nie wskazuje na żadna chorobę immunologiczną {mogę Ci przesłać badanie} no i widzisz nie każdy ma tak jak piszesz - oczywiście ja nie neguję etc. tego co napisałeś - tylko co człowiek to "jakaś zmiana"
Półtora roku do 2 lat trwało nim mi się niedoczynność pojawiła.{ z tym, że brałam ECOMER i rzeczywiście liczba przeciwciał mi spadła i miałam TSH ok ecomer trochę wycisza procesy immunologiczne, podobnie jak nienasycone kwasy tłuszczowe- Różański i nie tylko o tym pisał/pisał}
A usg robię na takim kosmicznym sprzęcie i u tak db dr, że szans na błąd nie ma!
Także pamiętaj kłócić się nie chcę po prostu akurat u mnie {tak wiem nie jestem przypadkiem , pkt odniesienie - moje problemy} tak jest! Z kolei moja Babcia ma maluśką tarczycę a TSH miała 4 jak jej wykryli, że ma hashi - a proces u niej degradacji tarczycy posunął się aż do całkowitego jej zwłóknienia. Różnie bywa.
napisał/a: KATERINA 2010-02-13 10:40
Sorry za błędy stylistyczne, nie spr przed wysłaniem!? Ty a jeśli można wiedzieć z ciekawości masz już problemy z tarczycą na usg?
djfafa
napisał/a: djfafa 2010-02-13 11:15
Katerino jasne, ale wiesz nie mozemy mówić to o skrajnych przypadkach. Znam ludzi z nowotworami którzy marekry mieli ok.
A Ty zawsze podajesz skrajne przypadki.
W tym przypadku jest niedoczynność i tyle.
napisał/a: KATERINA 2010-02-13 11:31
Ni zawsze - Zgliczyński pisze, że to częste i wcale nie "takie nienormalne" , tak tylko podałam, ze możliwość jest taka i tyle. a założcielka wątku musi tylko kontrolować TSH i wolne no i iść do endo po tabletki. I tyle.
djfafa
napisał/a: djfafa 2010-02-13 11:52
KATERINA napisal(a):Ni zawsze - Zgliczyński pisze, że to częste i wcale nie "takie nienormalne" , tak tylko podałam, ze możliwość jest taka i tyle. a założcielka wątku musi tylko kontrolować TSH i wolne no i iść do endo po tabletki. I tyle.



Ale kiedy Ty zrozumiesz że niedoczynnośc zwykłą i na tle autoimmunologicznym leczy się dokładnie tak samo!!! A przypadek idelanych wyników i idelanego stanu tarczycy a podwyżosznych Anty TPO czy Anty TG jest przypadkiem skrajnym.
Nie wiem skąd u Ciebie takie zboczenie na punkcie tysiąca badań i tych przeciwciał, na które lekaże przeważnie nie patrzą, mój endokrynolog (dr hab.) powiedział że on nigdy nie kieruje na przeciwciała bo nie ma takiej potrzeby, bo się leczy na podstawie TSH i wolnych hormonów, a jak wygląda tarczyca to się sprawdza na USG.
napisał/a: izabelami 2010-02-13 16:59
Odebrałam wyniki, ft3 -4,06 ; ft4- 13,85 - tak więc w normie ;)

odkopalam gdzies wyniki sprzed roku, nie wiem skad je mam, ale widze, ze tsh bylo wowczas 1,59, a ft4 - 20,20

zmieniły się dość znacznie, więc za pół roku zrobie badanie raz jeszcze, dla świętego spokoju będę tego pilnować ;)
djfafa
napisał/a: djfafa 2010-02-13 17:13
izabelami napisal(a):Odebrałam wyniki, ft3 -4,06 ; ft4- 13,85 - tak więc w normie ;)

odkopalam gdzies wyniki sprzed roku, nie wiem skad je mam, ale widze, ze tsh bylo wowczas 1,59, a ft4 - 20,20

zmieniły się dość znacznie, więc za pół roku zrobie badanie raz jeszcze, dla świętego spokoju będę tego pilnować ;)


Jakie masz normy do tych badań?