Uraz oka

napisał/a: thomas87 2006-12-19 21:08
Witam, otóż sprawa wygląda następująco.

Dnia 15,11,2006 po południu mój tata kosił kosiarką spalinową (ręczną) trawe i pech chciał że przez przypadek najechał nożem na metalową rure która była schowana w trawie, odłamek z ostrza kosiarki wpadł prosto w lewe oko.
Samochód był w naprawie więce zadzwoniłem po kolegę i pojechaliśmy na pogotowie, tam po opatrzeniu oka kazano nam jechać do szpitala okulistycznego w witkowicach koło Krakowa, na ostry dyżur.

Gdy zrobiono zdjęcia RTG okazało się że w oku utkwił kawałek metalu. Tego samego dnia odbyła się operacja, trwała ona około 5h. Usunięto kawałek metalu o wielkości 4mm, jednak uszkodzenie było tak poważne że oderwała sie rogówka w oku, którą przyszto, jednak w oku powstał wylew.

Mój tata spędził w szpitalu około trzech tygodni, były mu podawane leki mające na celu usunąć krew zalegającą w oku, która miała być przyczyną tego że oko nie widziało. W między czasie powstał kolejny wylew. Po wyjśću ze szpitala oko nadal nie widziało, rozróżniało jedynie jasność i ciemość.

W ubiegłą środę udał się na operację, podczas której miał mieć usuniętą krew z oka. Zabieg był przpeprowadzany w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie, Oddział Kliniczny Kliniki Okulistyki, ul.Kopernika 38. w Szpitalu stwierdzono rozpoznanie :"Status post contusionem bulbi, extractioem electromagnetica corp. alieni intrabulb., haemophthalmus sin. (H44.8)"

Epikryza:
"Pacjent lat 47 przyjęty dotut. kliniki po usunięciu ciała obcego wewnętrznogałkowego z wylewem do komory ciała szklistego oka lewego. W dniu 13.12.2006 przeprowadzono zabieg wittektomii oka lewego, w związku ze stwierdzonymi w trakcie zabiego licznymi błonami przerastającymi siatkówkę uniemożliwiającym jej oddzielenie i szczelinę oraz otworu w plamce odstąpiono od kontynuacji zabiego. Pacjent wypisany do domu z zaleceniami jak niżej"

Tak więc operacje przerwano gdyż uznano że nie ma szans na to żeby oko widziało, ponieważ są zbyt wielkie uszkodzenia siatkówki. Więc po wyjściu ze szpitala mój tata nie rozróżnia już nawet jasności od całkowitej ciemni :/

Przed tą operacją byliśmy też w SP Szpital Kliniczny nr 5 ŚAM, Katedra i Klinika Okulistyki, w katowicach, dowiedzieliśmy się jedynie że oni mogą przeprowadzić taki sam zabieg jaki będzie w Krakowie i nic innego nie mogą zrobić.

Pytam was o porady gdzie się udać z takim przypadkiem, czy znacie godne polecenia placówki zajmujące się tego typu urazami, nie koniecznie w polsce.
Co sądzicie o tym przypadku, czy uważacie że można coś zrobić aby odzyskać wzrok?

Bardzo proszę was o porady i pomoc.
(przepraszam za ort.)

Pozdrawiam