Uporczywe biegunki

napisał/a: zuzia_sz 2015-01-31 18:34
Witam!
Bardzo proszę o podpowiedź, pomóc mogłaby tylko wizyta u lekarza, ale mój ojciec jest tak uparty, że nie pójdzie do lekarza. Nie będę pisać ile na ten temat było w domu rozmów.
Mój tata ma 73 lata. Problem zaczął się około rok temu – biegunki i takie wydalanie gazów, że nie wie kiedy to będzie kał, a kiedy tylko gazy. Teraz jest już tak, że czasem nie zdąży do łazienki. Twierdzi, że boli go brzuch, mówi że nie wymiotuje.
Wstaje po kilka razy w nocy, po około pół godziny po obiedzie jest koszmar. Biorąc pod uwagę całą dobę w łazience potrafi być około 10 razy. Są dni, że jest lepiej, a potem znowu wraca. Na szczęście przy tym bardzo nie chudnie.
Kiedyś tłumaczył, że to hemoroidy i po czopkach, brał jakiś czas twierdzi, że krwawienie ustąpiło. Jak kał wygląda mogę tylko powiedzieć na podstawie tego co nie sprzątnie (ma problem ze wzrokiem). Jest różnie raz jest to bardzo ciemna mazia, innym razem jak normalne rozwolnienie, a czasem normalny cienki stolec.
Ponieważ ma problemy ze wzrokiem, myślałam że to może cukrzyca, dał się przekonać na domowy glukotest – cukier wyszedł w normie.
Wspomnę, że ma problemy z ciśnieniem (bierze cały czas te same leki), rano pije dwie kawy, pali papierosy (nie dużo – nie przekracza 10 dziennie) i potrafi od czasu do czasu wypić „głębszego”. Nie idzie przekonać, aby przy posiłkach jadł mniejsze ilości i częściej.
Nowotworów jelita czy wątroby w rodzinie, nie było, ale niestety prócz siostry mojego ojca w rodzinie nikt nie przekroczył 70 roku życia (różne przyczyny zgonów).
Ostatnio w jednej z aptek doradzono Verdin, odniosłam wrażenie, że po tym zrobiło się gorzej, w drugiej aptece powiedziano, że tak może być gdyż to przyspiesza trawienie.
Bardzo proszę o podpowiedź, wiem że bez badań, nie da się postawić diagnozy i podjąć właściwego leczenia, ale co można podać probiotyki? elektrolity? aby choć trochę złagodzić objawy.
Z nadzieją na odpowiedź
zuzia_sz
napisał/a: g69 2015-01-31 19:30
U mnie przy bardzo podobnych objawach wyszło po kolonoskopi wrzodziejące zapalenie jelita grubego.
napisał/a: Konstans 2015-01-31 20:13
No, nieciekawie :/
Na pewno nie mozna tego lekceważyć, bo za chwile tata strasznie opadnie z sił, dojdzie nieodżywienie, odwodnienie. A propos - bierze jakieś elektrolity przy tak częstym wypróżnieniu? To niezbędne, zwłaszcza w takim wieku !!
Na początku proponowałabym dietę eliminacyjną. I tu nie ma, ze tata oporny, uparty i nie zechce!
Jak chce żyć - musi!
Może w dalszym badaniu wyjdzie, jak u kolegi, zapalenie jelita. Ale może miec róznież silny stan zapalny, spowodowany drażniacymi składnikami.
I tu pytanie - co je tata?
Odpowiedź jest istotna ale od razu powiem, ze kategorycznie należy wykluczyć wszelkie gluten i nabiał.
Oczywiscie papierosy i alko to gwóźdź do trumny (wybacz porównanie) w tej sytuacji ale rozumiem, ze tata nie jest w stanie rzucić nałogów?
Z dwojga złego gluten i nabiał najgorsze, więc poroszę mu zastosować taką dietę. Jak organizm się oczyści (ok. 2 tyg.) już wówczas powinno być widac różnicę.
jeśli nie - należy myslć dalej.
Ale wierzę, ze poprawa nastąpi.Na pewno regeneracja nie bedzie tak spektakularna jak w przypadku młodszego osobnika, ale widoczna z pewnością :)
Pozdrawiam i trzymam kciuki za pomyslość wdrożenie diety :)
napisał/a: zuzia_sz 2015-02-01 09:18
Witam!
Bardzo dziękuję za poradę. Doskonale zdaje sobie sprawę, że papierosy i alkohol szkodzą, ale odnoszę wrażenie, że mój ojciec uważa, że to wszyscy - łącznie z chorobą powinni dopasować się do niego. Tak niestety było zawsze, a na stare lata jest gorzej. Dowiedziałam się wiele, łącznie z tym, że to ja powinnam się leczyć. Niestety, ale już nie jestem wstanie rozmawiać. Jeśli chodzi o dietę były już wcześniejsze próby rozmowy, które kończyły się tekstami, co żałujecie mi. Niestety nie ma żadnej chęci współpracy. Jeśli chodzi o wprowadzenie diety też niewiele mogę. Wychodzę z domu grubo przed 7 rano, a wracam koło 17. Przekazuję mamie, może jakoś na spokojnie znajdzie odpowiedni moment, a i wprowadzi choć trochę z zaleceń, chociaż ostatnia rozmowa na temat lekarza, zakończyła się tekstami typu: co chcecie się mnie szybciej pozbyć.
Nie je zdrowo. Dzień zaczyna od kawy, nie napoju kawo-pochodnego, do tego ze trzy kromki bułki parówki z wędliną. Potem jest papieros i za niedługo kolejna kawa.
Przed obiadem coś przegryzie są to zazwyczaj kanapki. Obiad z reguły ziemniaki z mięsem (schabowy, pierś z kurczaka, rzadko mielone), surówki twierdzi, że mu po nich źle, ale je. Zup nie jada, obgryzie to na czym gotowała się zupa. Często upomina się o naleśniki lub jabłka w cieście, które muszą być polane śmietaną. Mleka, jogurtów ostatnio nie pije. Lubi makarony, ale niestety z serem. Zrobione w domu ciasto znika szybko. Po obiedzie jest „rewolucja” bo też uważam, że są to za duże ilości na raz i powinny być podzielone w czasie, i kolacji z reguły nie jada.
Jedyne co mogę, na chwilę obecną to tylko zadbać o uzupełnianie elektrolitów, podstawione leki wypije, bardzo proszę o podpowiedź jaki preparat będzie najlepszy.
zuzia_sz
napisał/a: Konstans 2015-02-01 11:59
Uwierz, nie musiałaś pisac tego wszystkie a naprawdę domyslałam się, jaki to typ Twojego taty :/
Tzn. dziekuję, ze tak szczegółowo to opisałaś :) ale podejrzewałam, z eto z tych typów-opornych, którzy prędzej w bólach konają, niż dadzą sobie pomóc i przetłumaczyć, ze źle robią !!! :/
Mam podobnie z mamą.
Przykre jest tylko to, że Ty na to patrzysz, wiesz co mu szkodzi, co wykancza jego organizm i naprawdę wystarczyłabym mała zmiana/zamiana, by poczuł się lepiej.
A może postaraj się zastosować zamienniki. Tak by tato ich nie widział a dzięki temu jadł zdrowiej !
Trudno będzie udać chleb glutenowy - bezglutenowemu ale chociaz spróbujcie. łatwo jest upiec chleb na mące gryczanej i jaglanej (ja tak robię od dawna). Na obiad niech je ziemniaki (bez glutenu są przecież) i kasze gryczana i jaglana oraz ryż! To bezpieczne produkty.
Trzeba też ograniczyć mu nabiła, bo jest prozapalny i jeśli tato tak często korzysta z toalety po posiłku, to naprawdę na nietolerancje na ten produkt.
Powiedz mu, że nie leczone jelita/żołądek i nieustanne przyjmowanie alergenów, powodują drogę tylko w jednym kierunku - raka :/
Ale tato ma szanse na lepsze samopoczucie - musi tylko troche współpracować !
Może jak nie jemu, to mamie da to do myslenia ?
Bardzo bym chciała Ci pomóc, bo naprawdę czuje jak Ci cięzko.
Dobrym elektrolitem jest gastrolit (ale on chyba na receptę). Pójdź do apteki i poproś o jakiś. Nie sądzę by były kłopoty. A jesli tak, to lekarz bez problemu wypisze. Ja w domu zawsze mam zapas, bo nigdy nie wiadomo, kiedy się przyda ;)

Nawet dla siebie (nie wiem jaki jest stan Twojego zdrowia?) powinnas zastosować dietę bezglutenową i bez nabiału !
To każdemu pomaga, oczyszcza organizm, odśluzowuje, obniza stan zapalny.
Pozdrawiam :)
napisał/a: zuzia_sz 2015-02-01 12:12
Bardzo dziękuję, zarówno za porady, jak i za zrozumienie.