Uciekające oczy

napisał/a: delfin22 2011-03-26 10:51
Witam! Moim problemem są uciekające oczy do góry do takiego stopnia, że nic nie widzę. Do tego dochodzi jeszcze
chodzenie po mieszkaniu dość szybkie. W czasie tego napadu nie jestem w stanie ani siedzieć ani leżeć. Jest to
dla mnie bardzo uciążliwe, nieprzyjemne. Po prostu mnie wykańcza. Z domu w ogóle nie wychodzę bo się boję.
Obecnie biorę Rispolept i Zalastę wieczorem. Na napady Acineton. Napady mam kilka razy w tygodniu.
Może jest ktoś na forum kto miał podobny problem i jakoś sobie z tym poradził. Chciałbym aby ktoś mógłby mi pomóc.
Serdecznie pozdrawiam wszystkich forumowiczów. Specjalne pozdrowienia i podziękowania dla Maciejki.
napisał/a: kivi90 2011-03-27 12:33
Miałam taki problem przy braniu duzej dawki leków. To się nazywa chyba " napady spojrzeniowe - objawy pozapiramidowe". Brałam na to Diphergan ( tak na 90% o ile sie nie myle) i po 15 min przechodziło. Powiedz lekarzowi, ze masz napady spojrzeniowe, u mnie jeszcze czasem było równiez tak,ze wzrok sie kierował w kierunku ciemnych punktów...odlatywał kompletnie. Lekarz powinien Ci przepisac jakis lek uspokajajacy ten objaw :)
napisał/a: maciejka2229 2011-09-23 19:37
Dziekuje Ci za pozdrowienia to na poczatek.
Uciekajace oczy sa wynikiem powiklan i stanow ubocznych po lekach.Tak jak masz zlecony od tego lek akineton bo jest to lek korygujacy w takich stanach.Muisz tez przelamywac lęki i nie mozesz sie zamykac sam ze swoimi problemami i smutkami.napewno jest wiele osob ktore cenia Cie i uwazaja za wartosciowego czlowieka.Choroba na ktora chorujemy to tylko kawalek nas.Na codzien jest wiele fajnych rzeczy ,zainteresowan w ktorych jestesmy dobrzy i tak samo jest z lękami.Warto je przelamywac i wychodzic z domu chociaz na spacer lub spotkac sie ze znajomymi.Wlasnie w schizofrenii po za przyjmowaniem leków wazne jest aby miec kontakt z innymi ludzmi i obracac sie wsrod ludzi.Jestem pewien ze dasz rade!Dziekuje Ci za pozdrowienia i podam Ci swojego emaila do korespondencji.
Pozdrawiam.
Maciek
email:maciejrypin@wp.pl