Uciążliwy problem z uszami

napisał/a: Intefernal 2009-09-26 21:15
Witam,

Czytam to forum od dość długiego czasu, ponieważ interesuje się poniekąd medycyną, lecz nie sądziłem, że kiedyś będę opisywał tutaj swój problem ( na każdego przyjdzie czas hehe :p). Mój problem zaczął się jakoś 2 miesiące temu. Byłem przeziębiony - gorączka - katar - suchy kaszel, standardowe objawy. Leczyłem się domowymi sposobami dość skutecznie, aż pewnej nocy budzę się z okropnym bólem ucha (nie pamiętam już nawet którym), leczyłem to kroplami do ucha Antotalgin, i po paru dniach problem zniknął. Jakieś 3 tygodnie temu, analogiczna sytuacja, przeziębienie, a potem pobudka z bólem ucha (lewym). No to ja nauczony, że krople mi pomogą plum plum je do ucha, po paru dniach miało mi przejść, no ale jak się można domyślić, nie przeszło. Poszedłem do lekarza pierwszego kontaktu, który stwierdził, że zalega mi w uchu woskowina (uszy myłem systematycznie tymi patyczkami kosmetycznymi, wtedy myślałem, że one są do uszu..) Najpierw lekarz zalecił ciekłą parafinę do ucha, żeby - jak się domyślam zmiękczyć tą woskowinę. Ucho mnie cały czas bolało, no ale co tam, lekarz to lekarz, on wie lepiej. Zrobiłem jak kazał, i 2 dni później zgłosiłem się się znów do niego na płukanie, Popłukał, popłukał, trochę woskowiny wyleciało z jednego i drugiego ucha. Ból niby miał ustąpić, nie ustąpił. Lekarz mi sprawdził uszy, i okazało się, że zalega mi odleżyna w uszach, w lewem więcej - tym którym bolało, a w prawym mniej, ono nie bolało. A powstała ona po tym, że woskowina długo zalegała, i uciskała ucho. Dostałem na to antybiotyk Klabax, brałem go 4 dni, nic nie pomogło. W między czasie zaczęło mnie swędzieć ucho, prawe, nie drapałem, nie ruszałem go. Następnie zaczęło mnie boleć to ucho - to które na początku swędziało,a lewe powoli przestawało. Dzień później, zaczęło mnie już boleć prawe ucho dość mocno, potem się zatkało,a lewe od czasu do czasu lekko swędzi. Zgłosiłem się do laryngologa, stwierdził "zapalenie ucha prawego zewnętrznego, i pewnie środowego, sądząc po objawach, bo nie widać błony bębenkowej". Dostałem kolejny antybiotyk, Augmentin (Klabax przestałem brać) do tego Atecortin - ale okazało się w dwóch aptekach, że już go nie sprzedają. Dostałem bez recepty w zamian Dicortineff. Od wczoraj biorę antybiotyk i krope (3 dawki antybiotyku, i 5 dawek kropli, do jego i drugiego ucha). Teraz prawe ucho mnie boli, razem z żuchwą, co utrudnia gryzienie pokarmów dość skutecznie, i do tego jest zatkane. Od czasu do czasu słyszę w nim bicie swojego serca, podejrzewam że to przez ucisk czegoś tam w środku. Lewe ucho nie boli, lecz swędzi lekko od czasu do czasu, ale da się wytrzymać. Żeby zasnąć i normalnie funkcjonować muszę brać środki przeciwbólowe, oczywiście bez przesady. W poniedziałek idę do kontroli do innego laryngologa, z tego względu, że ten, u którego byłem za pierwszym razem, pracuje w tej przychodni tylko w piątki. Liczyłem po cichu dziś już na jakąś poprawę, no ale chyba żadnej nie ma. Martwi mnie tylko fakt, że jak ani krople ani antybiotyk nie pomogą, to niewiele mi zostaje opcji. Kiedy spodziewać się poprawy, i zniknięcia bólu ? (od października zaczynam studia)

Mam nadzieje, że dokładnie opisałem swój problem, i ktoś będzie mógł mi poradzić co jest z moimi biednymi uszkami. Byłbym bardzo wdzięczny, i dziękuje tym, którzy dotrwali do końca.

Ps. Byłbym zapomniał, wyciek z ucha był dzień przed laryngologiem - z prawego ucha. Były to dosłownie dwie krople jakiejś substancji, co na papierze miała żółty kolor, i trochę śmierdziała.

Ps2. Mam 19 lat, 70 kg, żadnych problemów z uszami w młodości, oddawałem krew jakieś półtora miesiąca temu, więc krew w porządku, jeśli to ma jakieś znaczenie.
napisał/a: nastolatka91 2009-09-27 21:59
Po pierwsze płukanie uszu wykonywać powinien Laryngolog. Antybiotyk powinien po 3ch dniach już działać, a z mojego doświadczenia Dicortineff jest na receptę, ale i tak powinny działać po 2ch lub 3ch dniach.
Pozdrawiam
napisał/a: Cit3000 2009-09-28 09:24
Również cierpię na te same objawy i cała choroba przebiega niemal w identyczny sposób. Bardzo proszę o pomoc.Każde informacje jaki jest przebieg choroby i co to za "świństwo" i oczywiście jak się z tego wyleczyć.