Uciążliwe gazy. Częste. Nie wiem czy je utrzymuje.

napisał/a: chory2012 2014-01-05 20:59
Od dwóch lat mam ten problem . Byłem u lekarzy. Rodzinny wpisał : "podejrzenie jelita drażliwego" , a po 8 miesiącach czekania do Gastrologa ten mnie dotknął raz po brzuchu i powiedział że to musi być to i tak już będzie.

Moje objawy:
- zero bólu
- przelewania prawie w ogóle nie zaobserwowałem
- stolec albo rzadki albo cienki jasnobrązowy
- po wypróżnieniu często dalej mam gazy
- nawet jak nic nie jem to mam z nimi problem
- jak siedzę to nigdy nie wiem czy utrzymałem atak gazu czy nie. Tak jakbym nie miał czucia
- gazy bardzo silnie napieraja na odbyt
- mam uczucie że stolec bardzo silnie prze- ale z utrzymaniem go nie mam problemu.
- Codziennie uprawiam sport. Duża dawka treningu na mięśnie brzucha.
- nie mam nadwagi
- nie mam stresującej pracy
- po alkoholu zawsze jest lepiej niż przed.
- kompletnie nie wyczuwam jakie jedzenie mi szkodzi. Czasem czuje się w miarę dobrze po Coli , czekoladzie , grochówce itp. A czasem odwrotnie.
- problem męczy mnie codziennie. ( czasem jest dobrze przez 1-6 godzin)
- Jak tylko coś zjem to momentalnie mam gazy nie do utrzymania.
- bardzo często gazy męczą mnie w nocy gdy śpię.
- mimo że wychodzę na imprezy bardzo często mam straszny stres przed wyjściem i prawie zawsze uczucie że coś mi sie w brzuchu nie ułożyło.
- często gazy są brzydko pachnące.
- Najgorsze jest to że parcie jest tak mocne że nigdy nie wiem czy utrzymuje gazy. Niby ich nie słychać ale ciągle mam stres i napięcie. Musze sie czasem mocno spinać.
- gaz który mnie raz zaatakuje - nie odpuści az do momentu wydalenia. Dawniej przytrzymanie gazu załatwiało problem na kilkadziesiąt minut i więcej.



I to nie jest mój główny problem. Musiałem się rozstać z dziewczyną. Nie mogłem znieś tego upokożenia i strachu. Zaczynam miec jakieś problemy z psychiką. Ciągłe zmęczenie i przygnębienie. Nie mogę się skupić na niczym.
Piłem codziennie rano siemie, błonnik, jakiś olej i zieloną herbate - w zasadzie nic to nie dało.

Może ktos ma podobny problem ?
krzysiek889
napisał/a: krzysiek889 2014-01-05 21:39
Witam
Błonnik wzmaga ruchy perystaltyczne jelit i powoduje wzdęcia.
Colę, słodycze, rośliny strączkowe musisz odpuścić, pogłębiają tylko tworzenie się gazów jelitowych.
Trening mięśni brzucha zmniejsz lub zrezygnuj - miałem często problemy z jelitami gdy ćwiczyłem brzuch.
Kilka informacji na temat odżywiania w sporcie przy problemach gastrologicznych, zamieściłem w tym artykule:
http://zdrowe-zywienie.wieszjak.polki.pl/dieta-w-chorobie/314687,Jak-powinien-odzywiac-sie-sportowiec-z-dolegliwosciami-gastrologicznymi.html
Zakup sobie krople Verdin complexx i stosuj do 3 razy dziennie przed posiłkami po 20-30 kropel.
Czy spożywasz mleko, nabiał?
W ostatnim okresie pojawiły się u Ciebie zmiany skórne?

Pozdrawiam
napisał/a: chory2012 2014-01-05 22:53
Mleko i nabiał odrzuciłem już 2 lata temu .
Zmian skórnych żadnych nie mam.
Ostatnio dla testów wypiłem cały karton mleka. Rozwolnienia nie miałem ( akurat stolec był zbity) a wzdęć miałem tylko trochę więcej niż zazwyczaj.


Mam tylko problem ze słodyczami bo odkąd łapie te doły ciężko mi jest je odpuścić.
Co do Coli to racja - rzuciłem to na 6 miesięcy najdłużej ale zero efektów. Co ciekawe często lepiej się po niej czułem. Nawet kiedyś w necie wyczytałem że niweluje wzdęcia. Nie wykluczone że 10 lat picia Coli spowodowały właśnie te moje problemy.
Co do brzuszków też wyczytałem że sprzyjają trawieniu. To raczej nie jest problem bo brzuch robię intensywnie dopiero od roku.


Sam nie wiem czy to problem psychiczny czy fizyczny ( zwężenie jelit itp). To jest śmieszne żeby takie coś niszczyło człowiekowi życie... Pewnie byłbym juz zaręczony, a przez takie śmieszne akcje boje się u kogoś nocować.

ps. Zażywałem jakiś środek na jelito drażliwe - 0 efektu.
Badałem krew i ślinę na obecność pasożytów - 0 efektu.
Tak się zastanawiam czy jeśli byłby to pasożyt to czy tak długo mógłby siedzieć w organizmie . Ponad dwa lata temu zostałem przypadkowo oblany wodą z mopa. Trochę tej wody się napiłem. Może to śmieszne ale to jedyna akcja w której mogłem się zarazić czymś nieciekawym.
napisał/a: ~Anonymous 2014-01-06 00:34
Tylko dlatego zostawiłeś swoją dziewczynę?
Kolonoskopia rozumiem nie była wykonana. Odstaw słodycze,colę na rzecz naturalnego jogurtu,wody nie gazowanej i dużej ilości probiotyków.Wdróż jeszcze espumisan lub temu podobny, kozłek lekarski-ważny.
Zrób sobie test alergiczny pokarmowy z krwi. Odstaw wszelkiego rodzaju tłuszcze również bułkę tartą/panierkę.
chory2012 napisal(a):- po alkoholu zawsze jest lepiej niż przed.
-rodzaj rozluźnienia-dlatego sugeruję kozłek
Probiotyki,espumisan, kozłek proponuję dłuższy czas. Pozdrawiam.
napisał/a: chory2012 2014-01-09 21:40
Ona mnie zostawiła po tym jak zacząłem ją unikać. Takie małe nieporozumienie z tego wynikło. Siedzi mi to na psychice bo bylem w niej zauroczony a teraz juz jest po temacie. ( problemy juz powoli zaczęły sie pojawiać zanim ją poznałem)

Miałem tą kolanoskopie - nic nie wykazała. Probiotyki zażywałem. Kupiłem sobie teraz jakieś inne. Walidol też jadłem, ale mnie znajoma lekarka poradziła żebym nie brał takich środków zbyt długo bo będe miał problemy z ciśnieniem.


Spróbuje te słodycze i cole odstawić. Czy miód też sie odstawia ? Wyczytałem że jest dobry na spięcia i problemy z jelitami.


Najbardziej denerwuje mnie to że nie wiem czy to problem psychiczny czy fizyczny.