tzw. syfki

napisał/a: mamaSzymka 2007-10-17 09:13
Moim problem jest duza ilosc wyskakujących na twarzy tzw syfków... Najwieksza ich ilosc pojawia sie okolo tygodnia przed okresem. I bylo tak od czasu kiedy zaczelam dojrzewac... Oczywiscie bedąc licealistka bardzo to przezywalam,tymbardziej ze mama nie pozwalala mi za bardzo na uzywanie kosmetykow do makijazu ktorymi moglabym jakos zatuszowac wypryski.Uzywalam roznych preparatow reklamowanych w telewizji,proponowanych w aptekach i sprawdzonych przez znajomych...Tak naprawde nic nie dalo efektu...Mama pocieszala ze to minie a juz napewno skonczy sie po tym jak urodze dziecko...Mam juz dwuletniego synka i wciaz krostki na twarzy...Tylko w czasie ciąży moja twarz wygląda dosc fajnie. Ostatnio uslyszalam gdzies ze pomaga picie drożdży rozpuszczonych w wodzie(na czczo). Czy to mozliwe i czy zdrowe???