twardy, wzdęty brzuszek

napisał/a: ioncia123 2010-08-15 00:47
Witam.
Nie wiem czy w dobrym dziale piszę posta, ale na forum nie znalazłam podobnego. Jeśli jest to przepraszam, a jeśli nie ten dział to proszę serdecznie o przeniesienie.
Mój synek we wtorek skończy trzy tygodnie. Od kilku dni ma bardzo twardy i wzdęty brzuszek. Nie ma żadnych innych objawów. Kupki robi kilka razy dziennie, jest pogodny, nie płacze, po każdym jedzeniu mu się odbija i często puszcza bąki. Moje pytanie brzmi- co to może być??
Naczytałam się w internecie, że często tak się zdarza przy kolkach, ale wtedy przeważnie dzieci płaczą i nie mogą zrobić kupy.
Mieszkam w Anglii i teraz już nie przychodzi do mnie położna tylko health visitor, a ostatnio jak ją zapytałam co to może być, to powiedziała że dzieci czasem tak mają. Sama nie wiem co o tym myśleć. Może ktoś był w podobnej sytuacji i mógłby mi pomóc?
Pozdrawiam
napisał/a: Blackursus 2010-08-15 01:01
Czy karmisz piersia?
napisał/a: ioncia123 2010-08-15 15:31
Przez pierwszy tydzień karmiłam piersią a potem to już tylko mlekiem modyfikowanym
napisał/a: Blackursus 2010-08-15 21:08
Kolka to nic innego jak gazy. Jezeli maly dosc czesto "pruka" to znaczy, ze ma gazy. A gazy moze miec tylko od mleka. Daj mu jeszcze troche czasu, maly organizm dopiero uczy sie trawic. Jesli sie pogorszy lub nie ustapi, mysle, ze powinnas zmienic mleko. Pozdrawiam.
napisał/a: ~Anonymous 2010-08-15 22:50
Zgadzam sie z wypowiedzia Blackursus, pamietam, ze gdy moj synek byl maly i na poczatku mialam malo mleka, probowalam go dokarmiac modyfikowanym mlekiem SMA i tez duzo prukal.
napisał/a: Badhed 2010-08-19 11:22
U nas na prukanie pomogły malutkie dawki espumisanu dla niemowląt. Ale jest tylko troszkę dokarmiany, tak to cyc, a po cycu wszystko ok. Nic cyca nie zastąpi;)
napisał/a: niezapominajka89 2010-09-26 12:03
znajoma dawała dzieciaczkom od pierwszych tygodni espumisan i pomagało
napisał/a: ognista4 2010-09-30 18:59
a moim zdaniem dobrze żę "puszcza bąki". gorzej jakby byie było gazów. wtedy rozwnęły by sie kolki.

mój synek też bardzo często puszcza bąki, ale jak brzuszek nie jest ani wzdęty ani twardy i kupka w normie to nie mam się czym martwić. nie daję dziecku espumisanu tylko dlatego że ma dużo gazów.

jak boli go brzuszek kładę mu na brzuszek pieluszkę zamoczoną w ciepłej wodzie i czelkam na bąka;) wtedy mu ulży. czasem daję jeszcze herbatkę koperkową (takie od 1 tygodnia) i czekam na kupkę. po kupce zawsze jest ulga i wtedy wiem czetgo nie jeść.

od samego poczatku karmię cyckiem. butla też jest ale w tej chwili znacznie jej ubyło na rzecz cyca. synek ma prawie 3 miesiące i nie wie co to kolki. początkowo bardzo przestrzegałam diety dla karmiąch, ale kiedy ja (nie synek) dostałam rozstroju żołądka i groziło mi leczenie u gastrologa (paradoksalnie od zbyt mało wartościowej i lekkostrawnej diety, bo chodziłam wiecznie głodna i zdenerwowana), zaczęłam jeść normalne żarcie nawet nie pogardzę smażonym i nic synkowi nie dolega;) trzymam się zasady żadnych procentów i żadnej kapuchy i wiem kiedy mu coś co ja nie spasuje ale zawsze ta metoda jaką opisałam działa po co truć malucha lekami, które mają jakies działania uboczne
napisał/a: nieznajoma149 2010-10-05 22:26
Witaj.Ja rowniez mieszkam w Angli.mialam podobna sytuacje jak Ty.Synek tez mial twardy brzuszek itd... polozne doradzily mi zeby czasem podac dziecku Infacol i pomoglo.Zapytaj przy kolejnej wizycie jesli chcesz.Pozdrawiam
napisał/a: Blackursus 2010-10-05 22:44
Ognista- jestes dla mnie wzorowa mama! Jezeli byly by nagrody na tym forum za bycie "krowka"- Ty swiecila bys na zloto! Dokladnie dziewczyny- od Was zalezy czy chcecie karmic piersia, czuc te jednosc z dzidzia, czy robicie to tylko, ze lekarz tak zalecil?! Jezeli podasz swojemu dziecku mleko modyfikowane, Twoje dziecko bedzie wzrastalo tak samo jak dziecko karmione piersia- NAWET LEPIEJ! Tylko, ze to nie chodzi o wartosci odrzywcze, chodzi o wiezi miedzyludzkie.
A teraz slowo do dziewczyny , ktora otworzyla ten post; przykre jest dla mnie to, ze tak szybko stchorzylas. Pozdrawiam.
napisał/a: ognista4 2010-10-08 19:30
blackursus ja mam do karmienia piersią bardzo wyluzowany stosunek;) ani przesady w jedną ani w drugą stronę. chcę pokarmić max pół roku, ale nie wiem na ile jest to możliwe nie każdemu się udaje.

o tern cycek to zawsze jest spór. te co karmią flaszką nadają na te co po rok albo i więcej dają cyca.

gdzieć czytałam że karmiłaś 3 lata - ok;) mam znajomą, która pierwszego syna karmiła dwa, ma roczną córkę - jeszcze karmi i jest zadowolona;) to jest dobre dla matek, które siedzą na wychowawczym i właściwie nie mają nic do roboty;) jak bym iała takie warunki jak najbardziej;) mogę se syna rok albo i dwa trzymać przy cycku.
ale mam też znajomą która całą ciażę brała leki i niestety nie może wgl karmić cyckiem. od samego poiczątku daje flaszkę i też jest git;)

moim zdaniem to po co tak się spierać o cyca;)) niech każda karmi tyle ile jej pasuje;) najważniejsze jest to że dbasz o dziecko i kochasz je. i nie musi być ten cyca taki obowiązkowy;))