Trzęsące się ręce

napisał/a: Melisandre 2014-04-07 20:21
Witam,
Od mniej więcej 1,5 roku drżą mi ręce. Początkowo zdarzało się to sporadycznie, później coraz częściej, niekiedy w towarzystwie. Starałam się to ignorować i nie było z tym większego problemu. Od momentu, w którym minimum trzy osoby dostrzegły mój problem, w tym jedna zadała mi pytanie dlaczego trzęsą mi się ręce, zaczęłam unikać towarzystwa. Boję się w większym gronie sięgnąć po kubek z herbatą czy kawą. Mam nawet kłopot z tym, aby podać komuś napój, kiedy ten ktoś przychodzi do mnie w odwiedziny. Cały czas moje myśli krążą wokół tego, że roztrzęsę się i ten ktoś to zauważy. A wiadomo, że wśród powszechnej opinii panuje przekonanie, że jak kogoś "telepie" to na bank ma problemy z alkoholem.
Dodam, że od kilku miesięcy w sytuacji stresowej odczuwam drżenie mięśni szyi. Nie wiem, czy jestem niepewna siebie, czy sytuacja stresowa mnie przerasta. Dziwię się tym bardziej, że wielokrotnie we wcześniejszym okresie swojego życia radziłam sobie z różnymi problemami i "drżących objawów" nie miałam.

Pokrótce opiszę swój stan zdrowia:
Mam kłopoty z zasypianiem (za to w ciągu dnia mam ochotę na drzemkę), czasem czuję się przybita. Rzadko czuję kołatanie serca, jednak zdarzyło się. Stopy i dłonie mam wiecznie zimne. Pod oczami tzw. "wory". Swego czasu ASO wysokie, po usunięciu migdałów w normie,pół roku od zabiegu znów podwyższone. Prowadzę trochę stresujący tryb życia - studia, dom, dziecko, praca. Czasem czuję, że nie daję sobie ze wszystkim rady, ale jakoś pomału do przodu. Piję dużo kawy. Źle się odżywiam, nie jem owoców, warzyw, śniadań. Jem późnym wieczorem, ale BMI mam bliżej granicy niedowaga/norma. Byle głupstwo wywołuje u mnie frustrację. Nie czerpię przyjemności ze zbliżeń intymnych, wręcz ich unikam. W ostatnim czasie miałam dwukrotnie zapalenie pęcherza. Chyba brakuje mi chęci do życia. Dodam, że alkohol piję rzadko, za to palę papierosy (ok. 8 dziennie).

Poradźcie mi, bo mam już dość tych trzęsących się dłoni, gdyż unikam przez to towarzystwa. Kubek muszę chwytać w specyficzny sposób aby nie rozlać (nie wezmę za ucho, bo wyleję).
Gdzie mam się udać, do jakiego specjalisty? Do lekarza rodzinnego, czy do psychologa? Co może być przyczyną tych trzęsących się rąk? Niedobory minerałów, witamin, anemia? Czy to przez stres? Co mi pomoże? Odpowiednia dieta, leki, środki uspokajające?
Jakie badania zrobić?

Pozdrawiam
napisał/a: joannanr1 2014-04-07 20:30
Przede wszystkim nie pij tyle kawy albo kup sobie bezkofeinową:) Miałaś badaną tarczycę?
napisał/a: Melisandre 2014-04-07 20:35
Robiłam TSH jakieś pół roku temu i wyszło w normie, chciałam zrobić jeszcze T3 i T4, ale lekarz pierwszego kontaktu stwierdził, że on daje skierowanie na to tylko wtedy jak TSH jest nieprawidłowe.
Odnośnie kawy - piję rozpuszczalną pół na pół z mlekiem. Takich kaw potrafię wypić 4-5 dziennie.
napisał/a: joannanr1 2014-04-07 21:21
Kawa wypłukuje pierwiastki z organizmu , m.in.magnez.Wypijasz jej dość dużo , możliwe więc ,że u Ciebie to po prostu brak magnezu.Niestety może być to też symptomem poważniejszej choroby więc warto byłoby się wybrać do neurologa.
napisał/a: Melisandre 2014-04-09 15:21
Dziękuję za poradę. Spróbuję zacząć od zmniejszenia ilości kawy, poprawy swojej diety i uzupełnienia magnezu. W późniejszym czasie wybiorę się do lekarza. Mam nadzieję, że to nic groźnego.
Pozdrawiam
napisał/a: joannanr1 2014-04-09 23:18
Bardzo dobry plan , pozdrawiam