Trudne hashi

napisał/a: ss88 2015-05-29 17:22
Chciałabym opisać swoją historię.
Choroba została u mnie wykryta 3 lata temu. Wszystko zaczęło się od tego ze schudłam 15 kg w miesiąc a stało się tak dlatego ze miałam ciągle biegunki porostu wszystko co zjadłam leciałam do toalety w końcu jadłam suchy chleb popijając cola. oczywiście bardzo słabe samopoczucie psychiczne i fizyczne nerwowość nadpobudliwość dziś wiem ze był to okres nadczynnoscI. oczywiście lekarz rodzinny nic nie stwierdził sprawdzał cukrzycę itd. Ale tarczyca niby była ok. W końcu po jakiś 3 mies trafiłam do szpitala i okazała się niedoczynnosc wynik tsh 6 ale nie zgodziłam się na hospitalizacji wiść z zaleceniem zrobienia usg tarczycy udałam się do domu. Prywatnie szybciutko to zrobilam i lekarz obrazu spytał czy choruje na hashimoto ja zaczęłam się śmiać bo nigdy o tym nie słyszałam teraz wiem ze to był ostatni śmiech z powodu tego paskudztwo. W między czasie odeszły objawy doszły inne tzn tycie bo zaczęłam jeść biegunki się skończyły i doszła ciągła ochota na sen ale to zwalalam na przemęczenie. Trafiłam do end która potwierdziła hashimoto i kazała sprawdzić przeciwciała i tu o matko 1235 anty TP i anty
to. Tsh na poziomie 4 wiec nie źle dawka 25 euthyrox. I tak przez jakieś pół roku samopoczucie ok. W między czasie kłopoty z watroba próby watrobowe powyżej normy dużo nie wiadomo co powoduje poradnia hepatolog I cz na raz dobrze raz źle. USG wątroby ok nawet nie stluszczona zostawiłam to kontroli co jakiś czas raz dobrze raz źle. Tsh skacząc od 1,5 do 6 raz 50 dawka raz 25. I tak 2 lata. Zaszłam w końcu w upragnioną ciążę na szczęście wszystko się uformować o wyniki idealne 1 tsh przeciwciała 60 dawka 50 euthyrox przez 9 mies. końcówka ciąży dramatyczna cholestaza ciężarnych I rzucewka porodówka. 6 tyg po ciazy wyniki bardzo źle samopoczucie w połogu tzn wysokie ciśnienie 180 na 110 puls do 160 ekg nic nie wykazało leki blokujące słabo pomagały drżenie rąk bezsenność tłumaczone stresem zanik pokarmu tsh na poziomie 0,025 dawka leków 0. Powoli samopoczucie wróciło do normy po miesiącu tsh 3. Dawka 25. Jestem teraz 3 miesiące po porodzie i ogromny ból szyi ciągła senność bóle kości nie do wytrzymania straszne uczucie zimna i moi drodzy co się okazało tsh 103. Przeciwciała powyżej 1000. Wczoraj miałam robiona biopsja tarczycy i okazało się ze na lewym płacić jest guz którego prawdopodobnie nie było bo przecież co pół roku miałam robione usg. Powiedzcie czy ten guz może powodować tak częste wahania. ? to jest z miesiąca na miesiąc inaczej czy ktoś tak ma? Generalnie idąc na biopsja byłam przekonana ze jest to badanie proforma i nic nie będzie. A i jestem uparta aby wyciąć tego śmiecia czyli tarczycy a moja lekarka nie chce się zgodzić mimo że wie jak bardzo się mecze. I ona sama mówi ze ta tarczyca umiera wiec po co ona skoro psuje jeszcze kilka innych organów. ? proszę poradźcie coś. Przepraszam ze się tak ro
zpisałam.dodam ze mam 27 lat
napisał/a: Konstans 2015-05-30 12:35
Witaj w klubie "obdarowanych" trudnym hashi :)
Po ciąży, nie chcę Cię martwić, ale jeszcze trochę potrwa nim wrócisz do równowagi. Bo tak de facto teraz dopiero zaczyna się kolejny atak choroby na Twoje ciało. Wcześniej byłas pod biologiczna "ochroną", jesli mogę użyć takiego eufemizmu :)

Mądrzejsi Ci tu doradzą, więc nie bój się :)
Ja dodam coś od siebie. Przeszłam podobne historie,więc wiem jak sie czujesz.
Nic nie pisałas o diecie? Wnioskuję więc, ze nie stosujesz diety bezglutenowej ani bez nabiałowej?
Poczytałaś wątki wprowadzające, w których znajduje się cała skarbnica wiedzy w tym temacie! Zapraszam :)
Masz wysokie p.ciała i fluktuacje tsh, do tego guzek, który wyskoczył Ci nagle. Wszystko to musisz stale kontrolować ale przede wszystkim powinnas zażywać suplementy i dietę eliminacyjną!!!
Wspomagac wątrobę, bo to kolejny organ, który hashi upośledza.
Zatem pij ostropest plamisty mielony (2 łyżki na szkl.wody) lub sylimarynę (150 mg 2x dziennie). O suplach sie nie wypowiem, bo w watkach jest całe kompendium. Ponadto pewnie karmisz?
Zakwaszaj żołądek przed jedzeniem octem jabłkowym bio (na początek pół łyzki do 1 łyzki na szkl. wody przed każdym większym posiłkiem). Pij zioła wspomagające pracę żółci.
Te twoje biegunki to typowy objaw stanu zalanego! Zwykle tak sie zaczyna. Potem nieco ustepują, co nie znaczy, ze zdrowiejesz. po prostu agresja niszczy inne narządy, bo uk. pokarmowy już nieco sie "przyzwyczaja" do takiego stanu rzeczy. Przeszłam przez to wszystko.
Jesz alergeny/nietolerowane pokarmy, które stymulują uk. odpornościowy do walki.Musisz koniecznie oczyścić org. dietą.
Nie jeść też psianków(pomidory, bakłażan, ziemniaki, papryka), podaruj sobie też jajka, by uspokoic organizm.
Musisz miec siłę dla dziecka, a wiem jakie to trudne w obecnej sytuacji.
Ale powoli wyjdziesz z tego :)
pozdrawiam :)
napisał/a: ss88 2015-05-31 17:19
Niestety nie karmie bo pokarm zanik mi nagle tzn w nocy był rano juz nie. Moja dieta to 5 posiłków dziennie odchudzająca generalnie jem wszystko tylko w mniejszych ilościach 3 duze posiłki 2 przekąski są to głównie warzywa i białko ale raczej pod postacią mięsa ja ogólnie nie lubię nabiału i jem go mało prawie wcale. Co do siły przy dziecku to ostatnio jest ciężko. I szczególnie martwią mnie bóle kości i stawów nie wiem czy to ma jakiś związek ale nigdy tego nie miałam i jest masakra. A jakie mogłabym zrobić wyniki na te kości. ? Żeby sprawdzić czy nic się nie dzieje? I czy dobry jest pomysł z ta operacja?
napisał/a: Konstans 2015-05-31 19:09
A dlaczego się odchudzasz?
Bolą Cię kości, bo masz stan zapalny. Nie jedz glutenu, a nawet żadnych zbóz przez 1-2 m-ce, nie jedz nabiału, psianków i innych zakazanych produktów w hashi, wspomagaj sie suplami a za jakiś czas zobaczysz poprawę.
Samo nie minie. Musisz sobie pomóc.
Guzki w hashi są częste, więc nie przesadzajmy. Jesteś pod kontrolą.
A dlaczego uczepiłaś się tej operacji? To nie jest praktykowane, więc raczej marne szanse, jak się nie ma wola, które zagraża życiu.
napisał/a: ss88 2015-06-01 17:39
A o diecie to dowiedzialam sie z forum.wiec musze sie w to zaglebic. Odchudzam sie poniewaz w ciazy wazylam 84 kg miesiac po 69 a na dzien dzisiejszy juz 74 przy 164. Moja waga przed ciaza to 64kg i wtedy czulam sie dobrze.
Dzisiaj robilam wyniki czyli po tygodniu i jest 93 tsh. Czyli powoli spada choc nie czuje sie wcale lepiej. Odnośnie operacji to wydaje mi się że się pozbędę problemu.
napisał/a: ss88 2015-06-03 08:00
Bol stawów jest nie do wytrzymania czy ktoś wie jak temu zaradzić. ?
djfafa
napisał/a: djfafa 2015-06-03 08:28
Włącz suplement jakiś p. zapalny np. MSM, Boswelię, Kurkumę, Imbir, a najlepiej właśnie taki mix. Ew. możesz kupić gotowe produkty jak Animal Flex (ale wersja USA z MSM w składzie), albo Flex Core z FA.
napisał/a: Konstans 2015-06-03 08:57
Ból stawów minie. Gwarantuję Cię!
Jak tylko wyrzucisz gluten i wprowadzisz suplementację, o której powyżej.
napisał/a: ss88 2015-06-03 21:16
Dzwoniłam dziś do lekarki i ona podejrzewa rzs bo ob 20 i rano odczuwam takie sztywne nie ze juz nie daje rady. Oby nie to.
napisał/a: theblackcat 2015-06-03 21:31
OB tylko wskazuje na stan zapalny ale nie pokazuje przyczyny. Pozatym takie OB az tak wysokie nie jest. RZS nie rozpoznaje sie na podstawie OB.
Jako pocieszenie moge dodac ze ja mam 3x wyzsze OB.
napisał/a: ss88 2015-06-03 23:09
Ale zrobiłam jeszcze ana tylko czekam na wynik do 5 dni. Czy choruje sz na ta chorobę. ? Bo moja end o mówi ze się na tym nie zna i każe się umówić do reumatologa. Powiem Ci ze mnie bolą stawy te u rąk i nóg. Nie mogę podnieść rąk do góry żeby związać włosy. Możesz opisać jak to jest. ? Moja lekarka mówi ze jak jest jedną choroba autoimmunologiczna to może być następna szczególnie po porodzie. Tymczasem dala mi czopki diklofenak i jakiś lek którego nie było w aptece i ma być na piątek ale nazwy nie pamiętam i zastanawiam się czy to możliwe żeby coś nowego doszło czy raczej przez ta poporodowa zapalenie tarczycy daje takie objawy choć nigdy tego nie miałam. Mam nadzieje ze to nie ta choroba.a jeszcze odczuwam takie drżenie mięśnie tzn nawet nad warga mi droga co jest dosyć widoczne i zastanawiam się czy to po prostu nie jest brak magnezu bo odczuwam tez mrowienie u rąk ale to sporadycznie.
napisał/a: Konstans 2015-06-04 07:20
ss88:
ale po co się dziewczyno nakręcasz? lubisz taki masochizm?
Poczekaj, zrób badania i sie zobaczy !
nic Ci nie da zamartwianie sie teraz. Cały strach i złe emocje przeniesiesz na dziecko.
W hashi choroby z autoagresji, jeśli hashi nie jest pod kontrolą, jeśli nie stosuje sie diety, często łączą się z innymi auto. Nie zawsze i nie u kazdego, więc spokojnie !!!
Teraz jestes po porodzie. W zasadzie w najtrudniejszym dla organizmu momencie. I dlatego czujesz czujesz się źle. Masz prawo. To naprawdę normalne.
Wprowadź niezwłocznie wszystkie zalecenia, jakie tu masz na forum i głowa do góry :))
Pozdrawiam.