trądzik hormonalny

napisał/a: Gaja34 2007-08-21 20:11
Mam 36 lat i od dawna mam problem z trądzikiem, ponoć na podłożu hormonalnym. Moja twarz w tej chwili wygląda okropnie – pełno na niej podskórnych guzków, krostek. Najczęściej pojawiają się one tuż przed okresem, a później powoli znikają pozostawiając po sobie ciemne przebarwienia. Do tej pory leczono mnie antybiotykami, ale nie przynosiło to efektu. Podczas stosowania leków sytuacja normowała się, ale po ich odstawieniu problem powracał. W tej chwili trafiłam do pani dermatolog, która chce mnie leczyć hormonalnie (Yasmine). I tutaj zaczyna się mój drugi problem. Pani doktor zleciła mi badania hormonów, a po lek miałam iść do ginekologa razem z wynikami (ona w tej chwili jest na urlopie). Wyniki badań są następujące:
Progesteron – 6,7 ng/ml (norma: f. folikularna 0,1 - 0,54; f. owulacyjna 0,12 – 6,22;
f. lutealna 1,5 – 20,0);
Testosteron 0,4 ng/ml (norma 0,1 – 0,9)
Oba badania robiłam w 16 dniu cyklu, a mój cały cykl wynosi od 22 do 27 dni.
Prolaktyna – 26,04 ng/ml (norma: 1,3 – 25,0);
Test MTC po 60 min. – 337,85
Lekarz przepisał mi Yasmine, zaczęłam go wczoraj brać, ale mam wątpliwości czy przy takich wynikach powinnam ten lek stosować. Może raczej powinnam stosować lek obniżający prolaktynę?? Moje wątpliwości są tym większe, iż w ciąży miałam cholestazę oraz miewam migreny (co jest przeciwwskazaniem do stosowania – tak wyczytałam na ulotce). Dodatkowo pojawiły mi się jakiś czas temu mięśniaki na macicy oraz mam zgrubienia mastopatyczne w obu sutkach.
Co mam robić: brać Yasmine (to ma być wstęp do dalszej kuracji jakimś lekiem, którego nazwy nie pamiętam) czy czekać, aż pani doktor wróci z urlopu i pokazać jej wyniki?? A może wybrać się do endokrynologa? Pomóżcie
napisał/a: Marta000 2007-09-06 10:16
Proponuję udać się z wynikami do innego ginekologa-endokrynologa i zapytać o zdanie. Może będzie miał inne sugestie. Koniecznie powiedz mu o swoich dolegliwościach, mięśniaków nie mozna lekceważyć. Prolaktyną bym się nie przejmowała, jest tylko lekko podwyższona. Ja biorę Diane35 i w pierwszych 2 miesiącach prolaktyna była na poziomie 33,00! Później jej poziom sie ustabilizował, trądzik powoli znika. Niestety na rezultaty trzeba troche poczekać. Widoczna poprawa pojawiła sie dopiero po pół roku zażywania Diane. Najgorsze jest to, że po odstawieniu hormonów trądzik powraca. Aż boję się pomyśleć, jak będę wtedy wyglądać
Pozdrawiam