Torbiel w zatoce szczękowej

napisał/a: emcia3 2007-11-01 20:49
Dzięń Dobry!
Mam dylemat czy poddac sie operacji? Mam torbiel w prawej zatoce szczękowej wielkości 3cm. Czy można to zlikwidować w inny sposób czy pozostaje tylko operacja? Proszę o pomoc bo bardzo boję się narkozy, ponieważ mam wadę serca.
napisał/a: James1 2008-09-01 13:18
ŚWIEŻO PO ZABIEGU usunięcia torbieli zatoki szczękowej.


Witam jestem świeżo po zabiegu usunięcia torbieli zatoki szczękowej. Zanim się wybrałem na tę operację próbowałem się dowiedzieć jak najwięcej m.in. z takich forów jak to, na forach znalazłem wiele informacji odnośnie operacji i musze przyznać że bardzo wiele z nich było przesadzonych odnośnie bólu, trwania zabiegu itp. Zabieg jest naprawdę bardzo niegroźny i w ogóle nie jest tak straszny jak niektórzy o nim piszą.
Zabieg miałem przeprowadzony w Wojewódzkim Szpitalu w Zielonej Górze, trwał on od 5 do 10 minut nawet się nie zorientowałem kiedy się skończył zabieg był przeprowadzany na znieczuleniu miejscowym + tzw głupi Jaś ( czyje się mniej więcej jak po 2-3 piwach ) cały czas byłem świadomy co się ze mną dzieję, podczas zabiegu rozmawiałem z doktorem ;D . Znieczulenie miejscowe w zupełności wystarczy bólu prawie w ogólnie nie odczuwa się a jeśli jest to bardzo malutki i krótkotrwały. Po zabiegu nie można nic jeść ani pić przez 2 godziny. Później nosi się takie ściereczki z ketonalem aby zbytnio nie napuchł policzek, opuchlizna jest ale naprawdę malutka .Ogólnie po operacji nie ma większych komplikacji normalnie chodziłem i się śmiałem z tego że tak panikowałem przed tym zabiegiem szpitalu byłem tylko 4 pełne doby chociaż ze szpitala można było wyjść wcześniej, aktualnie czekam na zdjęcie szwów, które są ściągane po 7 dniach od operacji. Naprawdę to NIC STRASZNEGO, jeśli ktoś ma jakieś pytania to podaję mój numer gg 10100592

Pozdrawiam
napisał/a: ona231 2008-12-10 14:04
do Jamesa
TO jak to dokladnie wygladalo?? bo ja mam torbiel zapalna w lewej zatoce szczekowej i ogolnie caly czas sie czuje jakbym miala grype itd... bylam u otolaryngologa to mi powiedzial ze operacja tylko w znieczuleniu ogolnym a ja slyszalam zesie robi w miejscowym i tez tak chce...
napisał/a: sitak23 2008-12-10 17:51
ona23 napisal(a):do Jamesa
TO jak to dokladnie wygladalo?? bo ja mam torbiel zapalna w lewej zatoce szczekowej i ogolnie caly czas sie czuje jakbym miala grype itd... bylam u otolaryngologa to mi powiedzial ze operacja tylko w znieczuleniu ogolnym a ja slyszalam zesie robi w miejscowym i tez tak chce...

polipy sie wycina medoda stara i nowo czyli endoskopowo , jest pare wejsc do zatoki szczekowej przez nos przez zeby czyli pod wargą i polik .stara medoda jest taka ze przecina sie polik lub pod warga i sa szwy itp.... endoskopowo dostaje sie przez nos , mało krwi , pacjent szybciej dochodzi do siebie i nawet nie widac zeby cos było robione 0 szwów itp lekarz ma wieksze pole do wyciecia bo wiecej widzi przez endoskop i moze lepiej skorygowac zmiane
napisał/a: sitak23 2008-12-10 17:55
sitak23 napisal(a):
ona23 napisal(a):do Jamesa
TO jak to dokladnie wygladalo?? bo ja mam torbiel zapalna w lewej zatoce szczekowej i ogolnie caly czas sie czuje jakbym miala grype itd... bylam u otolaryngologa to mi powiedzial ze operacja tylko w znieczuleniu ogolnym a ja slyszalam zesie robi w miejscowym i tez tak chce...

polipy sie wycina medoda stara i nowo czyli endoskopowo , jest pare wejsc do zatoki szczekowej przez nos przez zeby czyli pod wargą i polik .stara medoda jest taka ze przecina sie polik lub pod warga i sa szwy itp.... endoskopowo dostaje sie przez nos , mało krwi , pacjent szybciej dochodzi do siebie i nawet nie widac zeby cos było robione 0 szwów itp lekarz ma wieksze pole do wyciecia bo wiecej widzi przez endoskop i moze lepiej skorygowac zmiane

to czy zabieg jest przeprowadzany w znieczuleniu miejscowym czy ogólnym moze tylko ustalic anestezjolog po konkretnej rozmowie z pacjentem no i oczywiscie tez zalezy to od zmiany jakie trzeba wyciac
napisał/a: lovey 2012-06-30 19:54
Ja tez jestem po takim zabiegu mialam go w srode 27.06. Robiono mi go w znieczuleniu ogolnym w szpitalu jednodniowym w Zielonej Górze na ul Anieli Krzywon. Zabieg wykonywal nasz ordynator laryngologii dr Witold Iciek. Polecam bardzo tego lekarza jest naprawde dobry w tym co robi i widac ze zalezy mu na kazdym pacjencie. A teraz ogole o zabiegu u mnie trwal jakos godzine ale pewnie dlatgeo ze mialam znieczulenie ogolne po nim lezalam tam pare godzin i oddali mnie do domu. Po znieczuleniu czulam sie kiepsko ale co do bolu to nie jest on taki zly raczej mialam gorszy po wyrwaniu zeba madrosci. Jedyne co to gardlo mnie boli po tym zabiegu od rurki. Nie moge za bardzo sie ruszac bo nasila sie takie pulsowanie tego miejsca i ucisk ale poza tym tonie jest zle wiadomo to dopiero trzeci dzien. Nie spuchlam bardzo nie mam siniakow lekarz powiedzial wczoraj ze bardzo dobrze to wyglada. Mysle ze kazdy powienien jak najszybciej poddac sie takiemu zabiegowi jesli musi nie ma sie co bac trzeba sie tylko po takim czyms oszczedzac bardzo a bedzie dobrze bo bolec to nie boli naprawde moze troche glowa ale to wiadomo. Mysle ze raczej same antybiotyki maja gorszy wplyw na samopoczucie. Jeszcze jedno to ze po tym zabiegu ta polowa twarzy jest bez czucia przez jakis czas.