Torbiel nerki czy nowotwór?

napisał/a: Corvax 2014-12-27 15:28
Witam,

Jakiś miesiąc temu zrobiłem sobie rezonans magnetyczny jamy brzusznej. Miało to być rutynowe badanie w związku w pewnymi problemami z wątrobą (chodziło o wykluczenie zatorów w przewodach żółciowych).
W opisie wszystko ok poza stwierdzeniem "torbieli korowej" nerki o średnicy 15 mm.

Poczytałem trochę, ze te torbiele są dość powszechne i niegroźne ale głównie "torbiele proste" a u mnie nie napisano jaka jest. I właśnie dzisiaj coś mnie tknęło jak to jest, że ta torbiel na obrazach z badania jest biała, znacznie jaśniejsza jak sama nerka.
Jasne są tez kości, a więc jak rozumiem to co twardsze jest jaśniejsze a miękkie jest ciemniejsze.
Zatem to może wcale nie torbiel tylko guz???

Chcę pójść do jakiegoś lekarza ale wydawało mi się, że nefrolog będzie najlepszy. Tymczasem w necie wszyscy piszą o urologu.

Czy ktoś mógłby podpowiedzieć do kogo się udać i czy moje podejrzenia są uzasadnione???

Chyba nie jestem w grupie ryzyka: nikt w rodzinie nie miał raka takiego (a inne chyba tylko 1 przypadek w dalszej rodzinie), nie palę, piję sporadycznie (rzadziej jak raz w miesiącu), nie jestem otyły, nie mam nadciśnienia. Jedyna dysfunkcja to 2-krotnie podniesione próby wątrobowe od paru lat (powód nieznany), głownie ALT, choć ostatnio i to zbliża się już do normy.

Z góry dzięki!
napisał/a: Amadeusz10 2014-12-30 16:59
Urolog zajmuje się układem moczowo-płciowym, natomiast nefrolog - nerkami, w sposób nieinwazyjny, w przeciwieństwie do urologa. Tak z definicji, jednakże jak pójdziesz do nefrologa z zapaleniem pęcherza, to też będzie ciebie leczył, bo to wszystko jest powiązane ze sobą.
Torbiele nerek, to wbrew pozorom nie jest wcale błaha sprawa, jak niektórym się wydaje. Z reguły, jak ktoś ma postępującą wielotorbielowatość nerek, to musi być przygotowany na dializy i przeszczep nerek w przyszłości. Wielotorbielowatość nerek (ADPKD), jest chorobą dziedziczną. Wielu posiada torbiele na nerkach, ale jak nie rosną, to spoko. Potrafią urosnąć do na prawdę dużych rozmiarów.
Ja również posiadam kilka torbieli większych na prawej nerce (największa około 2cm.) i kilka mniejszych na lewej. Mój brat ma jeszcze większe, bo to choroba genetyczna. Unikam operacji. Jak mi boli nerka, to piję sok z rzepika pospolitego ze skrzypem polnym i na jakiś czas mam spokój. Puki co nie wynaleziono leku na torbiele nerek. Jest jednak nadzieja. Ostatnie badania dowodzą, że Rapamycyna może być lekiem na wielotorbielowatość nerek. http://www.leki.dlapacjenta.info/s/3275/68362-Leki-i-suplementy-diety-artykuly/19311-Rapamycyna-lekiem-na-wielotorbielowatosc-nerek.htm .