Toksoplazmoza.

napisał/a: żółw 2016-01-07 19:37
Witam, jestem w 28 tygodniu ciąży. 3 miesiące temu badania IgG I IgM wyszły ujemnie. Moje obawy zaczeły się dzisiaj.Chciałam zjeść coś na ostro i sprawdzałam czy mogę zjeść coś takiego , czy raczej zaszkodzi to dziecku. W sumie przeczytałam cały artykuł, ku mojemu przerażaniu okazało się że befsztyków zwłaszcza krwistych nie można jeść.Około 3 tygodnie temu czyli w 25 tygodniu ciąży pozwoliłam sobie na zjedzenie w ciągu tygodnia takich dwóch befsztyków wołowych. Nie miałam pojęcia że może być to tak groźne. Zazwyczaj uważałam na koty bo to one przenoszą ta chorobę.Jutro umówie sie do mojego lekarza na wizytę, wizyta pewnie będzie do ok 2 tygodni. Strasznie się martwie, chciałabym wiedzieć czy zjedzenie takiego półsurowego mięsa wołowego zawsze kończy się toksoplazmozą czy przeważanie, a może rzadko.Mięso było kupione w sklepie , nie mrożone.Jak długo trwa zanim bakteria dojdzie do płodu od momentu zarażenia?jak szybko następują szkody?


Z góry dziękuję za odpowiedzi.