to znowu Ja Nerwica

napisał/a: aniolek27 2013-10-08 17:18
Dziękuję,bardzo mi pomaga to,ze jest ktoś kto pomoże,napisze,wie co ja czuje..przestałam o tym myśleć i oglądam film i jakoś nadal żyje nadal jestem wiec nie jest źle...po prostu wkurza mnie to jak my się czujemy,cały dzień dobrze a tu nagle bach i powtórka z leku,i zaczyna sie na nowo to najbardziej frustruje człowieka.. a jeśli chodzi o bujanie to ja miałam tak,ze jak idę to czułam się jak bym własnie miała zemdleć i paść ale nigdy nic takiego się nie wydarzyło..po prostu musimy byc silne i tez przykro mi z tego powodu jak ty sie czujesz...
napisał/a: aniolek27 2013-10-08 21:42
Jestem: ]..nadal zyje hehe..cwiczyłam, teraz slucham muzyki i jakos lepiej..eh ta nasza nerwica ale bede walczyc pozdro!
napisał/a: la_inca 2013-10-09 10:18
Widzisz, wszystko w porządku :)
Chciałam się zapytać czy macie taki objaw nie wiem jak go nazwać/opisać, tak np. siedzę i czuję takie "tąpnięcie", znaczy jakbym się na sekundę zapadała...takie łup i powrót na miejsce, ale faktycznie się nie zapadam. To jest tak wkurzające!
Dziś rano czułam się ok, teraz już nie za bardzo, zawroty, obraz jakby rozmazany...do bani z tym :(((
napisał/a: aniolek27 2013-10-09 11:42
Hey la_inca..ja od rana tez czułam sie dobrze a teraz znów takie dziwne uczucie jak by miało zaraz coś się stać,nie mam konkretnych objawów po prostu dziwnie się czuje..a jeśli chodzi o to zapadanie to wiem o czym mówisz tez często tak mam,to jest strasznie dziwne,wkurzające i zarazem przeraza na ta chwile wiec wiem o czym mówisz,to jest takie sekundowe uczucie zapadania sie,jakie to wszystko dziwne,ja naprawdę złoszczę się już sama na siebie o to wszystko,ja ogólnie najbardziej boje się ze dostane wylewu itp,uwierz mi ze jak bym poszla do lekarza Pani pyta co mi dolega a ja co bym miala jej powiedzieć..czuje ze umieram,jest mi zle ,mam strasznie dziwne objawy nie do opisania nie do nazwania,no wiadomo co pomyśli,teraz mierze sobie cisnienie,MASAKRA JAKAS ehh...mam nadzieje ze ty lepiej troszku juz...
napisał/a: la_inca 2013-10-09 11:56
hej,
Ciekawa jestem czym są spowodowane te zapadania?
Trochę mi lepiej, wzięłam validol, wiem, wiem, niektórzy uważają go jako placebo...ale na mnie póki co działa, trochę mnie wycisza.
A najlepsze jest to, ze kiedyś mogłam sobie wypić dwa drinki i się wyluzowywałam, zapiominałam o tym jak mi źle i w ogóle, a teraz w sb. chciałam sobie wypić, ok wypiłam jednego i dostałam pulsu - 115 i paliła mnie cała twarz :((( masakra jakaś. Ja wiem, że alkohol nie jest sprzymierzeńcem nerwicy, ale trochę pomagał, a że nie miałam kaca na drugi dzień to jeszcze lepiej.
Jestem, czuję się jak nienormalna.
Nie ma sensu wg. mnie iść do lekarza, bo tak jak mówisz, co jemu powiesz? Wyda się głupie, popuka się w głowę i odeśle Cię do domu... Taka niestety okrutna prawda.
Pracujesz aniołku? Ja pracuję, i nie wiem co gorsze... Bo w pracy jak się czuję beznadziejnie, muszę udawać, że jest ok. Ale w sumie jest mobilizacja, ze trzeba wstać, poza tym nie siedzę i nie rozmyślam, nie nakręcam się, jak to zwykle robię w domu.
Wszystkiego dobrego na dziś!
napisał/a: aniolek27 2013-10-09 12:11
la_inca ja np nie biorę nic oprócz magnezu,od maja nie jestem na żadnych prochach a wcześniej brałam elicee,xanax i propranolol ale przestałam głownie dlatego,ze mnie nie stać na wydatek moje leki kosztowały 100zl plus 100 za wizytę,ja nie pracuje,siedzę w domu zaraz idę odebrać synka ze szkoły a czuje się źle,muszę przestać myśleć o tym może to coś pomoze..a jesli chodzi o alkohol,ja czasami wypije piwko,teraz nawet winko i wiem pomaga to ale mi raz zaszkodziło jak przesadziłam z alkoholem to na 2 dzień czułam się strasznie,cala się trzęsłam,myślałam,ze padnę wiec juz nie przeginam ale mi jak narazie nic sie nie dzieje po 1piwku,a i kawa szkodzi wiem to ale pije ja jakoś nie umiem z niej zrezygnować..i ja mam często tez takie krótkotrwale uczucie mdlenia,ale to chyba to zapadanie tez,ale to jest u mnie z takim dziwnym uczuciem w głowie i słabo się robi i za chwile przechodzi ale strach pozostaje.I wiem co to znaczy udawac,ze jest ookey,ja caly czas udaje jak mam atak w domu udaje,siedze modle sie i udaje,ze jest oki,jak ide do szkoy udaje,ale czasami jest dobrze,tylko nie wiem jak wyzbyc sie tych mysli,ze zaraz cos sie stanie itp,to jest najgorsze...
napisał/a: aniolek27 2013-10-09 12:13
I jeszcze jedno tak patrze na ten validol co bierzesz moze tez sobie powinam zakupic,bo mialam krople na nerwy ale mi sie skaczyly wiec moze warto miec chociaz cos takiego)
napisał/a: la_inca 2013-10-09 12:21
Spróbuj z Validolem, nie jest drogi ok. 5 zł. za 10 tabletek do ssania.
A jak możesz opisać to dziwne uczucie w głowie?
To ze czułas sie bardzo źle po wypiciu sporej ilości alko to nie dziwne, to zwykły kac :))) ale bardzo podobny do tego co czujemy na co dzień, nie?? Znaczy jesteśmy cały czas na kacu.
Ja to się boję z dzieciakami sama gdzieś wyjść, bo co jak mi się coś stanie? Jak one sobie poradzą? Jaka bedą miały traumę....
napisał/a: aniolek27 2013-10-09 13:17
Hey,własnie wróciłam z synkiem ze szkoły,i nie było tragedii,jestem hehe..nadal mam ucisk w głowie ale ignoruje go..i z pewnoscia kupie sobie te kapsułki do ssania..a jesli chodzi o to uczucie w glowie.hmm tak jak by mi sie slabo w glowie zrobilo,takie totalne oslabienie,takie chwilowe dziwne uczucie,kurde dokladnie nie moge opisac,chyba,ze znow mi sie przytrafi to napisze z pewnoscia od razu jak sie czulam...teraz obiadek i jest troche lepiej a TY jak tam sie trzymasz...
napisał/a: la_inca 2013-10-09 13:22
OK to napisz jak Cię znowu to złapie, choć życzę by się nie przytrafiło.
Jak na razie u mnie spoko, mam nadzieję, że już tak pozostanie, planuję dziś iść na spacer, pogoda temu bardzo sprzyja.
Ciebie też namawiam i do napisania!
napisał/a: aniolek27 2013-10-09 13:59
To ciesze się,ze u Ciebie w miare dobrze,u mnie tak sobie,no i pogoda bardzo fajna,ale tez mam ten lek,ze coś może się stać,ale próbuje mówić sobie,ze jak by jednak coś się stało zawsze na pewno ktoś pomoże..i u mnie często czuje ból w ludkach taki ciężar i to mi strasznie przeszkadza...a jeśli chodzi o to,ze boimy się zemdleć to wczoraj czytałam wypowiedz jakiegoś lekarza,ze własnie podczas ataku gdy człowiek obawia się o to,ze zaraz padnie,to się nie stanie ponieważ my przy ataku odczuwamy przyspieszone bicie serca co za tym idzie często podwyższone ciśnienie,a omdlenia zdarzają się tylko przy niskich ciśnieniach i słabym biciu serca wiec w naszym przypadku to nie jest możliwe,a to ze odczuwamy zawroty głowy itp to normalna reakcja organizmu który się broni bo nie wie co sie dzieje,bo nie ma żadnego zagrożenia..wiec ja przy atakach będę mieć to na uwadze może to w jakiś sposób mi pomoże..pozdrawiam i mam nadzieje,ze damy rade..do spisania..
napisał/a: aniolek27 2013-10-10 10:11
Witam,jakoś wczoraj dałam rade a wieczorem musze powiedzieć,ze czułam się bardzo dobrze,dziś z rana okey,teraz tak trochę nijak się czuje ale staram się to ignorować,bo niedługo jadę z kumpelami na miasto i chce dobrze się czuć:)..wiec kolejny dzień mam nadzieje,ze tym razem będzie punkt dla mnie..)