Therm Line II

Było już o nim na forum.
Jeżeli nie masz problemów z ciśnieniem (dokładnie z nadciśnieniem) to na pewno Ci nie zaszkodzi. To lekki spalacz. A teksty z rozrzedzeniem krwi itp. możesz włożyć między bajki.

Dzięki za odp.
Wiem, wiem było na forum, a także tu: http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=184175
dość sporo zresztą

Ja razem z koleżankami bierzemy te tabletki, ja najkrócej, bo od 10 dni i co prawda z 56 kg schudłam do 52 kg /czyli tak jak chciałam/ przy 165 cm, także wszystko fajnie. Do wczoraj kiedy zaczęłam odczuwać bóle w klatce piersiowej i bóle serca /nigdy wcześnie nie pojawiały się u mnie/. Dziś nadal utrzymują się; Więc pasuję. Zresztą u mojej jednej kumpeli było podobnie, nie zrezygnowała z tabletek i leczyła się u kardiologa. Dziś zażywa CleanBurexin, który przyniósł ponoć większe rezultaty.
Dodam że w czasie zażywania tych tabletek nie piłam kawy ani herbaty, więc nie dostarczałam dodatkowo kofeiny.
Na forum Wizaz dziewczyny piszą o zmianach skórnych twarzy, wypadaniu włosów, uczuciu zimna i wielu innych...

W moim przypadku szykowało się na zbyt wysoką cenę...
Skoro TL II to specyfik wymyślony z myślą o ludziach ze spoorą nadwagą, to zastanawiam się jaką cenę przyjdzie zapłacić dziewczynom, które zażywają MERIDIę ???? I czy one są tego świadome ?????

Po pierwsze masz figurkę jak marzenie, więc w Twoim przypadku spalacze to strata kasy. No ale twój wybór, zapewne teraz czujesz się jeszcze lepiej, więc TL swoje zadanie spełnił.
Co do suplementu, jeżeli Twoje objawy miałyby być po tym, to wystąpiły by one wyłącznie na początku przyjmowania a nie po takim czasie. Therm Line nie jest dla ludzi z dużą nadwagą bo on nie działa jakoś super skutecznie. Widzisz Ty schudłaś, ale raz nie miałaś szczególnie z czego, a dwa zapewne była też dieta i ruch.
Wiesz przyznam Ci się, że ja jakoś nie wierzę w skutki uboczne tego suplementu, gdyż skład ma bardzo lajtowy, no i żeby nie było że jestem wyłącznie teoretykiem, sam go brałem kilka razy, biorę go obecnie, a także brała go moja kobieta, więc na pewno jakby był niebezpieczny to niedałbym go tak komuś bliskiemu.
Co do meridii, pisałem tu wiele razy c myśle na jej temat.
Pozdr.
ps. Aż się prosi poprosić Cię o Twoje zdjęcie :)))))

Dziękuję za informacje ))

Skoro tak myślisz i masz to sprawdzone, to Ci wierzę ))
Najfajniejsze w TL II jest spowodowanie braku apetytu na słodycze i to chyba głównie przez to schudłam;
Pewnie masz rację z tymi dolegliwościami... może spowodowane są zadymą w pracy. Generalnie mam ugruntowaną pozycję w pracy, więc ten stres trochę mnie zaskoczył;

Niebawem razem z koleżankami wybieramy się na rowerki, więc będzie jeszcze lepiej
Niestety zimą mam ogólnie mało ruchu :(

Dziękuję za miłe słowa )) Niestety nie mam aktualnego zdjęcia ))

Niestety ból w klatce piersiowej, a także serca nie ustaje, więc od jutra pożegnam się z tymi tabletkami
Totalnie niczym się nie stresuję, więc niemożliwe, by była inna przyczyna aniżeli TL II.
Jak już pisałam moja kumpela miała to samo, przez TL II zaczęła leczyć się u kardiologa.
I ona i ja nigdy wcześniej nie miałyśmy bóli serca i okolic;
Poza tym niektóre dziewczyny z forum, o którym pisałam wyżej napisały, że ich dolegliwości również zaczęły się po 30-40 tabletce.

Przyznam szczerze, choć to mało ważne, że to moje pierwsze i ostatnie tego typu tabletki.
A innych nie łykam, poza przeciwbólowymi;

Widzisz na każdego leki i suplementy działają inaczej. Zdrowie najważniejsze, decyzja o odstawieniu TL prawidłowa.
Pozdr.

Dzięki ))
Pozdr.