Tarczyca, dieta i wysiłek = brak efektów

napisał/a: ankuuu 2016-05-23 12:32
Witam!
Może zacznę od początku...
W 2012 roku dowiedziałam się, że mam niedoczynność tarczycy.. Najbardziej dokuczliwym objawem była znaczna tachykardia w spoczynku (110-120 u/min), brałam tabletki Euthyrox w różnych dawkach, począwszy od 25ug, aż do ponad 60ug (dokładnie nie pamiętam). Po tym czasie postanowiłam, że jednak chcę spróbować czegoś innego. Przez pewien czas nie stosowałam nic, odżywiałam się normalnie, nie miałam problemów z tarczycą. Po pewnym czasie (od roku) zaczęłam przyjmować tabletki z jodem Kelp + selen, ogólnie po tym wszystkim moje objawy wszystkie co były na początku zniknęły, przy braniu tych tabletek miałam również dietę, ponieważ jestem dość masywnej budowy (aktualnie 68kg przy 163cm)...

Problem mam od 4 miesięcy, kiedy to naprawdę trzymam dietę, do tego od miesiąca codziennie ćwiczę... a tu efektów brak! Schudłam 3kg przez ten czas, ale niestety dzisiaj waga mi pokazała 68kg, nigdy tyle nie ważyłam. Poza tym nie widzę efektów w postaci lepszej kondycji, nad czym strasznie ubolewam...
Ostatnie wyniki TSH robiłam w lutym, wynik: 4,10 (norma do 4,20) bez brania żadnych tabletek, poza suplementem w postaci Kelpu z selenem. Ogólnie czuję się bardzo dobrze, nie mam żadnych problemów (poza łuszczycą niedawno rozpoznaną), moje ciśnienie aktualnie to 110/70, tętno mam poniżej 70.

Tylko ta waga mnie przeraża i brak kondycji mimo tylu ćwiczeń i diety... Naprawdę nie wiem już, czy to ma sens. Popadam powoli w jakąś depresję.. Nie wiem, czy ta tarczyca daje o sobie znać czy po prostu robię coś źle.

Co może być nie tak?
djfafa
napisał/a: djfafa 2016-05-23 12:49
TSH wskazuje na niedoczynność, więc nic dziwnego że nie możesz schudnąć.
napisał/a: ankuuu 2016-05-23 22:13
Przecież TSH jest w normie... jak to wskazuje na niedoczynność? Może mi Pan to wytłumaczyć? Jak z tego wyjść?
Stosuje dietę ograniczającą gluten, nabiał.
Prawie wszystkie objawy mi się cofnęły, po takim czasie jak nie przyjmuje leków, mimo stosowania diety to na nic? Dlatego tyle czasu nie potrafię schudnąć?
Jak z tym walczyć? Nie chcę brać tabletek do końca życia.
djfafa
napisał/a: djfafa 2016-05-24 11:17
http://commed.polki.pl/norma-tsh-zapoznaj-sie-z-tym-vt78561.html
napisał/a: ankuuu 2016-05-24 12:03
W sumie to wszystko wiem, co jest napisane w tym poście... Nic nowego niestety mi to nie wniosło.
Czyli jednak jestem zmuszona do brania tabletek, tak?
Nie potrafię wyrobić kondycji ze względu na dalszy rozwój niedoczynności?
Czyli wychodzi na to, że tak naprawdę cały czas miałam niedoczynność i nawet wspomaganie organizmu Kelpem z selenem nic by nie dało razem z dietą?
djfafa
napisał/a: djfafa 2016-05-24 15:09
Ale 3 lata temu zdiagnozowano u Ciebie Hashimoto. Dlatego w takich przypadkach leczenie to dożywotnie branie hormonu tarczycy. Ty nie brałaś, więc masz książkowe objawy tej choroby.
Można (a nawet trzeba) wspomagać się dietą i suplementami, ale kiedy tarczyca nie daje rady trzeba leku.
napisał/a: ankuuu 2016-05-24 16:29
Witam.
Diagnoza była błędna - byłam po pewnym czasie u endokrynologa, który nie potwierdził tej choroby - wyniki anty-tg i anty-tpo miałam w normie, a tarczyca była sprawdzana pod tym kątem 2 razy (obraz w USG był prawidłowy).
Więc Hashimoto nie mam, tylko zwykłą niedoczynność tarczycy? W pewnym momencie myślałam, że to z niedoboru jodu, ale dieta i suplementacja na nic się nie zdała.
djfafa
napisał/a: djfafa 2016-05-24 19:51
Skoro wykluczono Hashimoto to jod powienien pomóc. Tylko uzupełnianie jodu trwa czasami kilka lat. Niestety dawkami zalecanymi ciężko to zrobić.
napisał/a: ankuuu 2016-05-24 21:20
Czyli w jaki sposób mogę sobie pomóc?
Dalsza suplementacja Kelpem i selenem? Czy coś dodatkowo? Gugglesterony wspomogą pracę? Niestety nie potrafię ich nigdzie znaleźć ani kupić..
djfafa
napisał/a: djfafa 2016-05-25 17:15
Ustal sobie dawki jodu rzędu 500 mcg na dobę. Najlepiej ustroniankę z jodem + kelp morszczyn itp. Do tego 100 mcg selenu na dobę.
Tarczycę wspomóż forskoliną lub ashwagandhą. Próbuj jeszcze tak kilka miesięcy.
napisał/a: ankuuu 2016-06-23 19:17
Witam.
Po miesiącu ścisłej diety, suplementacji wynik TSH wyszedł mi 1,42, objawy niedoczynności dalej się utrzymują, a nawet śmiem twierdzić, że jest coraz gorzej. Nie schudłam kilograma, ćwiczenia nic nie dają, moja kondycja jest w opłakanym stanie. Nie wiem już co robić. Suplementacja była wyłącznie jodem, selenem, no i piłam tą wodę z jodem.
Co dalej? Jak chociaż trochę poprawić wygląd i kondycję?! Chciałam na lato wyglądać jak człowiek, a tu tarczyca płata figle.


Poza tym zauważyłam, że w moim kale jest pełno niestrawionego pokarmu, stolec jest wodnisty, cuchnący, chodzę do toalety 4-5razy dziennie, wykonałam dzisiaj badanie na resztki pokarmowe, ale jeszcze czekam na wyniki..
Cóż to może oznaczać?
djfafa
napisał/a: djfafa 2016-06-26 16:52
TSH masz idealne, skoro Hashi nie masz to słuszne wydaje się być kontynuowanie suplementacjo jodem.

Napisz coś więcej, jak wygląda dieta i aktywność fizyczna.