Tabletki antykoncepcyjne a choroba układu immunologicznego

napisał/a: RUBP 2015-08-24 23:29
Witam wszystkich!
Pewnie jak wiele osób tutaj, mam, myślę dość poważny "chorobowy dylemat" i bardzo prosiłabym o jakiekolwiek porady, wskazówki, może ktoś słyszał o takiej sytuacji bądź się s taką spotkał... Ale do rzeczy:
Od około dwóch lat pojawiały mi się na brodzie ropne wypryski, podskórne gule, po nieudanym leczeniu dermatologicznym lekarz dał mi skierowanie na zbadanie testosteronu i prolaktyny. Testosteron w normie, natomiast prolaktyna wysoko ponad normę (wynik: 108,40 ng/ml, jeśli to istotne - mam 27 lat).
Trafiłam więc do ginekologa, który przepisał mi na to tabletki antykoncepcyjne Jasmin oraz powtórzenie badania.
Mam w tym temacie dwa pytania.
1. Moja siostra od kilku lat choruje na mieszaną chorobę tkanki łącznej i dawno temu lekarka zasugerowała żebym kiedyś zbadała się pod tym kontem czy ja również nie mam tej choroby a jej natomiast powiedziała, że choroba mogła się ujawnić od tego, że zażywała tabletki antykoncepcyjne. Czy leczenie prolaktyny tabletkami antykoncepcyjnymi mogłoby mieć wpływ na rozwój tak poważnej choroby?
2. Czytałam, że w obniżeniu prolaktyny stosuje się m.in. leki z bromokryptyną (o ile dobrze zrozumiałam, jest to alkaloid, który stricte działa na obniżenie prolaktyny). Czy zatem zażywanie tabletek antykoncepcyjnych jest dobrym kierunkiem?
Do tego wszystkiego leczę się na niedoczynność tarczycy od ok. 3 lat, wyniki dobre.
Bardzo często boli mnie głowa od dobrych kilku miesięcy. Wcześniej nie wiedziałam co to ból głowy.
Bardzo proszę o odpowiedzi, choćby jakiekolwiek naprowadzenie, opinie na choćby jedno moje pytanie.
Z góry dziękuję i pozdrawiam.
napisał/a: wikam2 2015-08-25 21:01
Odnośnie anty - jak wygląda Twoje miesiączkowanie? Przed anty oczywiście :)
Masz wyniki badań hormonalnych? Z niedoczynnością okey?
napisał/a: RUBP 2015-08-26 12:05
Jeżeli chodzi o miesiączkę cykle wahają się od 27 dni do maksymalnie 46.
Badałam testosteron - 38,53 ng/dl (norma: 10,83-56,94), prolaktyna - 108,40 ng/dl (norma: 5,18-26,53).
Z niedoczynnością na razie chyba dobrze, miałam wizytę u endokrynologa 2 miesiące temu i TSH w granicach 1, Pani doktor powiedziała, że jest ok.