Tabex

napisał/a: asia-azja 2009-03-04 14:05
Dziś mój 13 dzien bez papierosa. Jakoś wytrzymuję ale wciąż myślę czy nie zapalić chociaż jednego, nie chcę tego zrobić. Cały czas zażywam tabex, czy ktoś miał po tylu dniach coś takiego?
Pozdrawiam
napisał/a: agnes772412 2009-03-13 13:52
WITAM. DZIŚ MÓJ 12 DZIEŃ BEZ PAPIEROSA DZIĘKI TABEX. NIE POWIEM ŻE JEST LEKKO BO NIE JEST. CAŁY CZAS MAM GŁÓD NIKOTYNOWY, JESTEM NERWOWA A WTEDY MAM TAKĄ OCHOTĘ ZAPALIĆ ŻE SZOK. ALE NIE DAM SIĘ SKUSIĆ, BO WIEM ŻE TO BĘDZIE KONIEC I ZACZNĘ ZNOWU PALIĆ. TABEX TERAZ BIORĘ SPORADYCZNIE, JAK MAM OGROMNĄ CHĘĆ ZAPALIĆ ALE WIEM ŻE TO DZIĘKI NIEMU NIE PALĘ. PALIŁAM 15 LAT ,PACZKĘ DZIENNIE I POWIEM, ŻE TO JEST STRASZNY NAŁÓG. MAM NADZIEJĘ ŻE MOJA 9 LETNIA CÓRKA WIDZĄC JAK MATKA SIĘ MĘCZY ŻEBY NIE ZAPALIĆ , SAMA NIE BĘDZIE PALIŁA. POZDRAWIAM WSZYSTKICH NA ODWYKU NIKOTYNOWYM.
napisał/a: dylcia 2009-03-30 20:12
Witam wszystkich,
Pierwszy raz jestem na tego typu forum. Wczesniej czytałam tylko wypowiedzi innych.
Tak jak przeczytał u Tofki tak i ja siedzę właśnie przy kupionym opakowaniu tabletek Tabex.
Bardzo chciałabym rzucić i jutro zaczynam!!!!
Trzymajcie kciuki i do usłyszenia :)
napisał/a: Radziu840 2009-04-13 14:58
Witam,

Palę coś koło 7 lat. Muszę powiedzieć, że ostatnio wybrałem się do lekarza i przepisał mi te cudowne tabletki :) Mam nadzieję, że pomogą :).

Z własnego doświadczenia wiem, że dużo znaczy psychika. Co w ogóle znaczy słowo "rzucanie" - moim zdaniem sugeruje, że tracimy coś, czegoś się wyrzekamy. A to chyba nie tędy droga... spróbujcie się czegoś wyrzec - rzucić itd. wtedy tylko dostaje się kuku na muniu i cały czas o tym myśli :) I tak to jest właśnie z tym "rzucaniem". I właśnie ta myśl będzie mi przyświecać jak będę kolejny raz próbował nie palić :) Wiadomo, że takie preparaty pomagają np. w pracy itd. kiedy podczas pierwszych dni głód nikotynowy jest nie do zniesienia...

Pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkich niepalących.
napisał/a: tofka 2009-04-14 12:19
nie pale:),już drugi miesiąc i dobrze mi z tym :)
napisał/a: Yreq 2009-05-11 18:21
Jestem już po 3 nieudanych próbach rzucenia palenia. Dowiedziałem się o tabletkach TABEX. po przeczytanych tu opiniach sądze, że powinno się w koncu udać.
TABEX uwalnia od glodu nikotynowego, ale jest jeszcze znacznie większy problem. mianowicie uzależnienie psychiczne. Ale i na to jest sposób. Koncerny tytoniowe dbają by najlepsze metody były jak najmniej znane. polecam książkę:

Allen Carr "easyway. prosta metoda jak skutecznie rzucić palenie"

Pozwala ona dostrzec aspekty uzależnienia o jakich palacz nie ma pojęcia. Nie jest to kolejna książka mówiąca jakie to palenie jest szkodliwe, ile za to płacimy, albo w jaki sposób można przez nie umrzeć. Każdy palacz doskonale to wie. Autor książki nie jest lekarzem ani pisarzem. to księgowy który palił do 100 papierosów dziennie.
Lektura tej książki pozwoliła mi spojrzeć na palenie z zupełnie innej perspektywy. Polecam.
napisał/a: yessi 2009-05-11 20:01
Chciałabym się dowiedzieć, czy to prawda, że po rzuceniu palenia dużo się przytyje. Mój chłopak chciałby rzucić, ale obawia się, że zbyt zgrubnie ( a już troszeczke jest miśkowaty ), dlatego jeszcze waha się nad rzuceniem. Co moglibyście mi powiedzieć na ten temat? Króry lek jest najlepszy i najskuteczniejszy?
napisał/a: hamer4 2009-05-25 08:11
Witam zazywalem Tabex i jestem zadowolony od ponad dwoch miesiecy nie pale, przytylem jakies piec kilo.Palilem okolo 15 lat.Zucalem kilka razy dopiero Tabex mi pomugl.Polecam ten lek. Zycze powodzenia wszystkim tym co chca sie pozbyc tego nalogu.
napisał/a: basterka82 2009-06-04 21:04
witam wszystkich, dziś jest mój piąty dzień z Tabexem i jednocześnie pierwszy bez papierosa. Palę już 10 lat... miało być dobrze przy Tabexie a tymczasem jestem na strasznym głodzie nikotynowym, chodzę rozdrażniona, chce mi się płakać i wpadam w depresję. Mam nadzieję że ten stan szybko minie - jedyne co mi pomaga to lizaki :) ma ktoś jakąś radę dla mnie?
napisał/a: hamer4 2009-06-05 13:53
Witam jak zucalem to przewarznie bralem trzy tabletki co dwie trzy godziny tak przez okolo dwa tygodnie a pozniej stopniowo mniej. Zazywalem ten lek mniej wiecej miesiac. Trzymaj sie ale nie papierosa.
napisał/a: basterka82 2009-06-05 19:22
witam ponownie
zwracam honor Tabexowi, wczoraj byłam na wielkim głodzie a dziś jak ręką odjął. nie czuje głodu nikotynowego, jedynie przyzwyczajenie daje o sobie znac. widocznie mój wczorajszy głód nikotynowy to był najzwyczajniejszy szok dla orgaznizmu, kiedy to nagle zmniejszyła sie ilość nikotyny w organiźmie. Dziś już czuję się dobrze, nie "choruję"... a tak nawiasem: pierwszy dzień bez papierosa to - zawroty głowy, depresja, złość, chęć do płaczu i straszne ssanie. Ale wytrzymałam ten ciężki dzień i dziś naprawde jest mi dobrze, lekko bez papierosa, czuję się oczyszczona choć przyznam że uwielbiałam palić i tęsknię za papierosem. No ale mam postanowienie i w końcu może uda mi się udowodnić że moja "słaba silna wola" jest jednak silna. Pozdrawiam wszystkich ktorzy chcą rzucić i tych którzy rzucają i rzucili. Gratuluję moi drodzy.
napisał/a: jakubekk1 2009-07-02 11:20
Paliłem 5 lat, dzięki tabex'owi nie palę dziś pierwszy miesiąc. Wystarczyło pół opakowania i przestałem palić a nawet myśleć o paleniu. Tylko pierwszy tydzień był trudny. Jeśli palisz to przekalkuluj sobie ile pieniędzy na to wydajesz, ja potrafiłem przepalić 30 zł w tydzień! Tyle właśnie kosztowały mnie tabletki dzięki którym nie palę już 4 tygodnie a mam jeszcze pół opakowania.