szyja

napisał/a: W-wa 2007-07-12 15:13
Witam
Zastanawiam się na ile ból w okolicach szyi jest bólem samej szyi a na ile węzłów.
Pisałem wcześniej o moich dolegliwościach - topics10/chrypa-powiekszone-migdaly-wezly-obrzekniete-goraczka-vt3464.htm

Teraz sprawa wygląda tak:
1. Byłem wczoraj u laryngologa. Powiedziała, że to może wirusówka bo gardło wygląda nieźle choć mam je trochę wysuszone (jak dla mnie jest tak samo zaróżowione jak ostatnio a migdał wcale nie mniejszy - choć nie boli.
Dostałem płukankę, Xylogel i Glosal a Klacid mam brać do 5 doby.
2. Zrobiłem też badania
- WBC - 8,8 (podobno norma przy antybiotyku)
- RBC - 5,07
- LYM% 33,4
- MON% 8,1
- NEU% 52,8
- BAS% 0,6
- ALY% 2,1
3. O ile od wczoraj temp nie dochodzi nawet do 37 (choć przypomnę, że zaczalem ja mierzyc po podaniu antybiotyku, gdy wydalo mi sie ze to on to spowodowal), o tyle znów pojawiło się to uczucie naciągającej się szyl po lewej stronie od okolicy ucha, czasem też lekkie punktowe poboleweania po lewej stronie krtani no i lekkie pulsowanie szyi po lewej (pewnie wina węzłów). Poza tym - mimo osłuchania lekarza - mam wrazenie jakby mi cos lekko zalegalo w oskrzelach - czasem jak odkaszlnę, pojawia się lekko gęściejsza ślina (barwa standardowa).
4. Zrobiłem wymaz z gardła - ale nic nie wyszło (choć może nie miało prawa przy antybiotyku).

Wydaje się ze wróciłem do punktu wyjścia tzn. jak mi sie zdaje powiekszonych węzłów (licząc z "kuracją" będzie już przeszło 4 tyg.). Ponadto wydaje mi sie ze na klatce z przodu po prawej stronie (na lewo od obojczyka) lekko wystajaca obla "wysepka" nie wiem czy to mięśnie czy węzły.

Będę wdzięczny za jakieś dodatkowe sugestie.
napisał/a: Peter 2007-07-13 14:29
Na wymazie nie wyszło, a wiec pozostaje wirusówka, jak określiła p. doktor lub infekcja bakteriami wewnątrzkomórkowymi (akurat Klacid na nie jest skuteczny). Proponuję zakupic sobie lek o nazwie lymphomyosot krople i stosowac przez 6 tyg. 3 x dziennie po 10 kropli. Przy najbliższej wizycie poprosic p. doktor o przepisanie leku o nazwie Groprinosin.