szybkie bicie serca

napisał/a: tom3 2006-09-05 14:00
Witam! Niedawno zdarzyla mi sie pierwszy i ostatni raz dziwna praca serca. Szykujac sie do pracy serce zaczelo bic mi tempem nigdy nie spotykanym mi. Myslalem, ze serce mi wyskoczy z klatki piersiowej, trwalo to okolo 10 min, zrobilem sie caly czerwony n atwarzy... Nikt u mnie w rodzinie raczej na serce nie chorowal... Mam 24 lata, czy to mozliwe ze to atak? choc nie wiem czym nie on objawia... Mial ktos podobna sytuacje? Pozdrawiam
napisał/a: plb1985 2006-09-09 21:27
to raczej jest do głębszej diagnostyki, mogła to być tachykardia - choć to jest raczej stałe
w takim przypadku warto spróbować policzyć tętno, zgłosić sie na ekg - to bardzo często może już podstawić znaczące podejrzenie

mógł być to częstoskurcz, jednak taka przypadłość powtarza się, czasem kilka razy w miesiącu...

tom napisal(a):czy to mozliwe ze to atak

masz na myśli zawał? nie, to nie są objawy zawału
napisał/a: dziewanna 2006-10-23 14:27
tom napisal(a):Witam! Niedawno zdarzyla mi sie pierwszy i ostatni raz dziwna praca serca. Szykujac sie do pracy serce zaczelo bic mi tempem nigdy nie spotykanym mi. Myslalem, ze serce mi wyskoczy z klatki piersiowej, trwalo to okolo 10 min, zrobilem sie caly czerwony n atwarzy... Nikt u mnie w rodzinie raczej na serce nie chorowal... Mam 24 lata, czy to mozliwe ze to atak? choc nie wiem czym nie on objawia... Mial ktos podobna sytuacje? Pozdrawiam


Ja również poznałam "smak" tej dolegliwości.
Pierwszy "atak" wyglądał podobnie jak u Ciebie. Potem kilka miesięcy spokoju. Potem znowu mi się to przytrafiło. Za jakiś czas jeszcze raz. Kolejny był bardzo intensywny.
Najpierw coraz bardziej szalona akcja serca, rosnące tętno i ciśnienie - w ciągu kilku minut do zawrotnych wartości, lodowate ręce i potworny lęk, niepokój ... a potem po otrzymaniu leku na zbicie ciśnienia - drgawki.
Pogotowie (R-ka), wylądowałam na oddziale ratowniczym w szpitalu ...
Trafiłam do kardiologa. Zrobiono mi badania (ekg, echo serca, wysiłkowe ...)
Wszystkie wyniki w normie.
Dopiero gdy, za radą kardiologa (nie wzywać karetki tylko wskakiwać np. do taksówki i pędzić do szpitala), dwukrotnie udało mi się zrobić badania w trakcie ataku wynik pokazał co się dzieje w moim organiźmie w tym momencie.
Raz byłam w pobliżu szpitala gdy złapał mnie taki atak. W ciągu paru minut znalazłam się na oddziale ratowniczym. Kiedy indziej byłam w pobliżu swojej przychodni.

Teraz zawsze noszę przy sobie Isoptin (uspokaja pracę serca) oraz Captopril (szybko zbija ciśnienie).

Radzę Ci nie bagatelizować problemu jeśli się to powtórzy.
Przyczyn może być kilka.

Życzę Ci Wszystkiego Dobrego!
:)
napisał/a: mila.j 2006-12-06 10:58
Mam podobne problemy z sercem- częstoskurcze, kołatania serca pojawiają się u mnie z przerwami od 10 lat. Robiłam już większość podstawowych badań, ale nic nie wyszło (ekg, prby wysiłkowe, holter, usg tarczycy i jamy brzusznej, prześwietlenia klatki, badania krwi)- wszystko wskazuje na to, że jestem okazem zdrowia, szkoda tylko, że tak się nie czuję. Podobnomam nerwicw serca. Owszem jestem nerwusem, ale nie zawsze kiedy mam ataki denerwuję się. Ostatnio nie denerwowałam się a częstoskurcz trzymał mnie prawie godzine. Okropne uczucie, rbi mi się przy tym słabo, oblewa mnie gorącoprzy czym dłonie i stopy mam zimne. Po ataku klata mnie boli, od tego walenia serca.
nie jestem pewna czy to nerwica czy wpw. może zna ktoś bdb kardiologa na Śląku. Proszę o namiary. Pozdrawiam!