Szumy uszne, uszkodzenie komórek rzęskowych a zawroty głowy

napisał/a: Tranzident 2012-10-17 02:14
Witam, od ponad 3 lat zmagam sie z problemem szumów usznych. Podjąłem terapię TRT, efektem czego czuje zmniejszenie słyszalności szumów. Jednak została przykra dolegliwość która spędza mi sen z powiek, pomimo pracy i wkładu który podjąłem celem walki z szumami usznymi. Mam lekki niedosłuch na wys. częstotliwościach. ok 15-20 dB. Miałem robione szczegółowe badanie Otoemisje akustyczne 10 pkt. na oktawę. Gdzie wykazane zostały ubytki na wysokich częstotliwościach, które świadczą o uszkodzeniu komórek rzęsatych. W zwiazku z tym wszystkim, czy uszkodzenie tych komórek w ślimaku, może rzutować na moje dolegliwości tj. zawroty głowy? Ponadto po ostatnim treningu na bieżni zakręciło mi sie w głowie i musiałem oprzec sie na obręczy. Po każdym wysiłk fizycznym czuje pobolewanie głowy i pogarsza mi sie samopoczucie.
napisał/a: Ruth1 2012-10-17 11:59
Według norm, to co masz, to nie jest niedosłuch (do 20 decybeli nie ma niedosłuchu) . Odnośnie szumów - to jak pewnie wiesz mogą byc od tego uszkodzenia, ale nie muszą, ja mam potężne uszkodzenie na jednej częstotliwości w uchu i żadnych szumów nie odczuwam (tzn. czasami od zatok odczuwałam).

Czy porządnie te szumy zdiagnozowałeś? Chodzi mi o rezonans lub rtg kręgosłupa szyjnego, odpływy tętnic, robiłeś tk uszu, rezonans głowy? Przyczyna szumów może też powodować zawroty. Może trzeba błędnik zbadać, czy masz nudności?
napisał/a: Tranzident 2012-10-17 13:20
Odpływy tętnic i tk uszu nie wykonywałem. Lekarz która prowadzi moją terapie szumów stwierdziła że te badania które miałem wykonane są wystarczające tj. rezonans głowy, audiometrie słuchu, mowy, otoemisje akustyczne, odruchy strzemiączkowe. Konsultowałem z nią też później te zawroty, powiedziała że z czasem terapii powinny ustąpić, ale że można zrobić rtg kręgosłupa szyjnego. Wykonywałem RTG ponad 2 lata temu, nie było żadnych zmian, czy należałoby jeszcze raz to powtórzyć? Nudności raczej nie mam, bardziej uczucie ciągłego upojenia alkoholowego, jakby nieobecności, problemy ze skupieniem uwagi. Otrzymałem teraz kolejne skierowanie do psychologa, laryngologa. Jestem z Białegostoku, gdzie mógłbym wykonać TK uszu, nie spotkałem sie wcześniej z tym rodzajem badania i czy to badanie jest refundowane. I czy badanie tętnic szyjnych może wskazać na przyczyne zawrotów? Biore pod uwage stany nerwicowe, niegdyś borykałem sie z nerwicą wegetatywną. Jednak gdy zupełnie odwróce uwage od stresu, mając dużo nauki, czuje że te lekkie chwianie dalej mi towarzyszy i jestem skłonny wykluczyć wpływ ze strony emocjonalnej. Ponadto rok temu uległem powaznemu pobiciu. Straciłem przytmność, był wstrząs mózgu. Nic nie pamiętam z samego zdarzenia jak mnie napadnięto. Wykonano mi na SOR TK głowy wszystko było w normie. Dzisiaj konsultowałem to kontrolnie z neurologiem, która powiedziała że nie ma potrzeby wykonywania TK głowy, jeżeli bezpośrednio po wypadku badanie nic nie wykazało, wypisała histigen 24 mg (więc samo co Betaserc który na mnie nie działał przy szumach i zawrotach) skierowała mnie na badanie EEG + wspomniany psycholog i laryngolog. Zawroty te nasilają sie też przy próbach koncentracji.
napisał/a: Ruth1 2012-10-17 13:43
Rzeczywiście miałeś szereg badań, pogadaj z lekarzem o tych przepływach i czy tk uszu jest potrzebne skoro miałeś rezonans głowy..
Mój mąż będzie teraz diagnozowany szczegółowo w celu ustalania przyczyny szumów usznych - prawdopodobnie uszkodzenie kosteczek słuchowych, ale będziemy i tak sprawdzać wszystko, bo tak lekarz zalecił, jak sie czegoś nowego dowiem o badaniach, które trzeba wykonać to dam znać.

Wstrząs mózgu może być sprawcą Twoich problemów, ja miałam w dzieciństwie i potem przez kilkanaście lat totalne migreny, tak ze trzy razy w roku napady z zaburzeniami mowy, koncentracji, atak trwał kilka godzin, wszystko przeszło. Teraz robiłam rezonans mózgu z innych przyczyn i brak jakichkolwiek zmian.

Zastanawia mnie czy nie doszło do uszkodzenia błędnika - pogadaj z lekarzem.
NA zawroty głowy ludzie chorzy na chorobę merniera biorą olej z wiesiołka w kapsułkach i ponoć im pomaga, kup sobie, może Ci też przyniesie ulgę, ale i tak niech lekarz ten błędnik sprawdzi,
napisał/a: Tranzident 2012-12-21 00:53
Lekarz wykluczył zawroty o podłożu laryngologicznym, a neurolog stwierdził że wynik EEG jest jak najbardziej w normie. Zawroty o których wspomniałem wcześniej pojawiają sie gdy zdenerwuje sie szumami - denerwuje sie szumami wtedy, gdy sie na czymś mocno skupiam - mocne skupienie podkręca gałke głośności szumów które słysze - a te mnie wówczas rozdrażniają bardzo i dają 'jakby' zawroty, 'jakby' bo nie typowe zawroty jak po karuzeli tylko lekkie właśnie jak stan alkoholowego upojenia a następnie obojętności na wszystko stan który mam przewlekle od dłuższego czasu i ogranicza mnie życiowo i rozwojowo. Tak wygląda ten mechanizm. terapia TRT którą podejmuje ma ten mechanizm wyłączyć. Wyłączyć emocje w obszarze mózgu który odbiera szum jako coś złego i odbierać tak jak zwykłe dzwięki które słyszymy w ciągu dnia, jesteśmy nich świadomi, lecz nie budzą w nas emocji jak szelest liści itd. Jednak do tej pory, tak sie nie dzieje. Emocjonalnie odczuwam to nadal a zwłaszcza tak jak wspomniałem przy próbie koncentracji. Wydaje sie to proste ale troche mi zajeło przelanie tego na opis i uświadomienie sobie jaki mechanizm w moim przypadku zachodzi. Jako dodatek okazjonalnie pomagają mi wieczory z konopiami indyjskimi w formie suszu. Prosze jednak nie odbierać mnie jako osobe uzależnioną- to sporadyczne okazje, po zapaleniu tego specyfiku, mózg wyłącza emocje, a skupienie wchodzi na wyższy level czuje sie wtedy jak osoba żyjąca a nie wegetująca na pół gwizdka. Jednocześnie nie nawołuje ani nie namawiam osób borykających sie z problemami o podłożu szumów usznych do stosowania takich praktyk. Jeśli są osoby czytające tą wypowiedź biegłe w temacie prosze o pomoc i porade bede bardzo wdzięczny.
napisał/a: Ruth1 2012-12-21 21:06
Mi pomogła hydroksyzyna, brałam okazjonalnie. Bardzo się męczyłam szumami od zatok i zatkanymi uszami, bez tego leku nie dałabym chyba rady. Z konopiami i innymi takimi środkami zalecałabym ostrożność, u brata mojej przyjaciółki wyzwoliły schizofrenię.
napisał/a: Tranzident 2013-04-12 22:52
Wczoraj po stosunku z partnerką i wstaniu z łóżka nagle chwile zakręciło mi się w głowie i szum wzrósł dwukrotnie.. Jest teraz bardzo głośny i dotkliwy, w porównaniu do poprzedniego poziomu. Wszystkie dźwięki mnie drażnią. Drażni mnie zwykła rozmowa!!! Mam ochote zamknąć się w 4 ścianach. A najbardziej to, że nie wiem skąd to się wzięło?? Jak to możliwe by szum się powiększył w takiej sytuacji?? Człowiek nie może zaznać nawet uciech cielesnych. Rozumiem że mam uszkodzone komórki w ślimaku. Rozumiem że stało się to przez urazy akustyczne. Rozumiem też ogrom zmęczenia który mam po ostrych treningach biegowych, ale nie wpływał on do tej pory przez dluuugi czas na moje szumy!!! Uprawiam bardzo dużo sportu. Jednak żeby taki incydent spotkał mnie podczas seksu to jest dla mnie coś niepojętego, kiedy seks to też duży wysiłek fizyczny więc biorąc na logike po każdym treningu powinienem mieć głośniejsze szumy!!! Teraz siedzę i słyszę pisk, a nie szum. I mam ogromą złość dlaczego!!!??? Dlaczego JA!!!!?? Proszę powiedzcie o swoich doświadczeniach w życiu codziennym, chciałbym poznać Twoje odczucia Ruth w jakich sytuacjach zdarzało sie nasilenie szumów i czy przechodziło. Ja mam nasilenie od środy i nie widze już nadziei przy takim hałasie w głowie....