Szpotawość kolan bardzo proszę o pomoc

napisał/a: anonim10 2016-12-08 21:15
Otóż mam 23 lata i jak łatwo się domyślić cierpię na szpotawość kolan. Mam to od dziecka, gdy byłem mały było to leczone, nosiłem taki specjalny but (nie znam nazwy). Nogi przez jakiś czas były proste, ale później to powróciło. Dopiero w wieku 13/14 trafiłem do ortopedy, który od razu z marszu powiedział, że tylko operacja, bo jak nie to później wózek mi grozi. Jak to osoba w takim wieku rozpłakałem się i wybiegłem z gabinetu. Byłem przez długi czas tym załamany, później mama wytłumaczyła mi, że on po prostu źle podszedł do sprawy. Wróciłem do niego po czasie i tak chodzę raz w roku do dnia dzisiejszego, bo dostałem z tego tyłu umiarkowany stopień niepełnosprawności i potrzebuję jakiś papierów w związku z tym.

Nigdy jednak nie bolały mnie nogi pomimo tego, że uprawiałem sport przez wiele lat (piłka nożna i koszykówka). Ostatnio bieganie i to dość spore dystanse, bo 10-20 km. Ale od dwóch tygodni zaczęły boleć mnie nogi. Szczególnie kolana, ale ten ból jest różny, bo czasami przechodzi też na kość strzałkową, czasami boli mnie łydka. Raz mocniej, raz mniej naprawdę różnie. Dwa dni temu miałem na studiach zajęcia laboratoryjne, gdzie trzeba było stać przez ponad godzinę, to nie mogłem już wytrzymać w pewnym momencie. Domyślam się, że ból jest ten od szpotawości kolan?

Do tej pory bolały mnie nogi w okresie dorastania i to był straszny ból i zawsze po dużym wysiłku, ale minął po jakimś czasie. Bolały również po dużym wysiłku, ale to pewnie jak każdego. Przez całe życie nie mogłem też kucać, ponieważ nie potrafiłem wytrzymać 10 sekund w tej pozycji.

Także aby podać jak najwięcej informacji Panu lekarzowi, to mam 23 lata i ważę około 108 kg. Kiedyś ważyłem 127 kg i kolana nie bolały. Mam 198 cm. Przerwa w kolanach to około 7 cm. Jeśli będzie potrzeba, to mogę wysłać również zdjęcie USG, rezonansu magnetycznego, jakąś dokumentację leczenia.

Bardzo proszę o odpowiedź i jakąś radę, bo naprawdę jestem przerażony, że grozi mi inwalidztwo. Na wizytę do tego mojego specjalisty umówiłem się prywatnie dopiero na 28 grudnia, a to przecież 3 tygodnie jeszcze. Chyba zgłupieję do tego czasu.
napisał/a: PioCS 2017-01-02 18:05
Witam, proszę przesłać zdjęcia, nie chce zbyt pochopnie ocenić Pana problemu. Jedyne co mi przychodzi do głowy to to żeby temu Panu nie wypełniać kieszeni kasą. Jestem fizjoterapeutą, 10 lat grałem w siatkówkę, biegam po górach i żeby było śmieszniej też mam szpotawe kolana. Pozdrawiam