Szczepionka IRS-19

napisał/a: alwares1 2008-03-15 15:54
Serwus Peter!Czy możesz coś napisać o tej szczepionce IRS-19?Czy jest to bezpieczny lek?Czy jest jakieś ryzyko przyjmowania tej szczepionki .Jakie są szanse że ta szczepionka wytępi gronkowca złocistego?
Proszę o odpowiedź.Z góry dziękuje!
napisał/a: Peter 2008-03-15 20:47
To bezpieczna szczepionka. Znana na rynku od bardzo wielu lat (ponad 30), więc dogłębnie poznana. Jest szansa, że jeśli odpowiedź immunologiczna będzie właściwa, to uda się przy jej pomocy usunąć gronkowca złocistego. Ale na pewno nie po 1 dwutygodniowej serii. Przynajmniej muszą być dwie w odstępie 6 tygodni.
Ważne też jest, gdzie ten gronkowiec się usadowił.
napisał/a: agaj6 2008-04-04 16:33
Witam.
Właśnie jestem po kolejnej wizycie u lekarza pediatry. Moja córka (14 lat) ma gronkowca złocistego we krwi i w wyniku jego dużej aktywności na jaj ciele pojawiają się ropnie (czyraki). Jakieś 3 tyg temu przechodziła zapalenie oskrzeli i brała antybiotyk (Klabax). Zaraz po tym na nogach pojawiły się ropne zmiany, które smarowałam maścią chcąc uniknąć kolejnej wizyty u lekarza, która jak wiadomo wiązałaby się z przepisaniem kolejnego antybiotyku. Kiedy jednak na jej pośladku pojawił się spory, bolesny czyrak i maść nie pomagała, udałam się do pediatry. I takim oto sposobem mamy przepisany Bactrim, bo jest to antybiotyk, na który jej gronkowiec jest wrażliwy.
Wymaz z ropnia wraz z antybiogramem robiony był równo rok temu , tj 3.04.2007r. Wykazał, że jest to gronkowiec złocisty (MSSA,MSCNS) wrażliwy na metycylinę, in vivo na wszystkie antybiotyki beta-laktamowe, tj penicyliny, penicyliny skojarzone z inhibitorami beta-laktamaz, cefalosporyny i karbapenemy. Dodam tu, że z antybiogramu wykorzystałyśmy już chyba wszystko, łącznie z gentamycyną. Teraz pozostał właśnie Biseptol, który mam do wykupienia.
W dzisiejszej rozmowie poruszyłam temat szczepionek i Pani doktor stwierdzila, że warto spróbować. Mówiła jednak o Polyvaccinum podawanym do nosa. Czy jeśli dziecko ma gronkowca we krwi to ta szczepionka podana do nosa odniesie jakiś skutek? Czy jest może inna, skuteczniejsza, lepsza szczepionka, którą można zastosować w jej przypadku?
Panie doktorze, bardzo proszę o opinię na ten temat i wskazówki jak powinnam dalej leczyć dziecko. Ten, chyba najgorzej umiejscowiony gronkowiec wyrządza jej duże szkody, powoduje przebarwienia na skórze, zostawia okropne ślady, sprawia ogromny ból. Bardzo chciałabym jej w skuteczny sposób pomóc, ale póki co nasza walka z tą uporczywa bakterią prowadzi donikąd (chyba tylko do wyniszczenia organizmu). Co więc powinnam dalej robić? O co prosić lekarzy? Co zasugerować? To są właśnie pytania, na które nie znam odpowiedzi. :(
Z góry bardzo dziekuję za odpowiedź i pozdrawiam serdecznie.
napisał/a: Peter 2008-04-06 19:38
Podawanie do nosa nic nie da. Konieczna jest Polivaccinum w zastrzykach. Ale wstępnie podałbym dziecku przez okres 4 tyg. co 3 dni zastrzyki z Echinacea compositum SN. One mają zastosowanie przy czyraczycy. I wstępnie przygotują do szczepionki. Trochę dużo kłucia, ale efekt będzie.
napisał/a: agaj6 2008-04-07 09:57
Dziękuję ślicznie za odpowiedź. Teraz już przynajmniej wiem w jaki sposób pomóc dziecku.
Mam jednak jeszcze do Pana pytanie. Otóż córka obecnie bierze antybiotyk (przez 10 dni) i smarowana jest maścią ichiolową. Po jakim czasie od skończonej kuracji antybiotykowej powinna zacząć przyjmować Echinacea compositum SN oraz ile należy odczekać pomiędzy podaniem Echinacea a Polivaccinum?
Poza tym w jaki sposób stwierdza się gdzie gronkowiec się "zagnieździł"? Nadmienię tu, że dziecko zaraziło się po zjedzeniu lodów.
I na koniec, jak ocenia Pan szanse wyleczenia mojej córki? Czy powinnam wykonać raz jeszcze antybiogram?
napisał/a: Peter 2008-04-07 10:21
Przy obecnym antybiotyku można podawać już Echinacę, chociaż lekarz może mieć inne zdanie. Co do Polivaccinum, to po 2 tygodniach od zaprzestania podawania Echinacei można rozpocząć jej podawanie.
Co do "zagnieżdzenia" się gronkowca - jesli on już spowodował czyraczycę, to on rozniósł się drogą układu limfatycznego. Może być praktycznie wszędzie.
Tak, dziecko można wyleczyć, ale wymaga to długotrwałej terapii. Na razie spróbujmy tego leczenia, co zaproponowałem, być może sam organizm się z nim upora. Jeśli nie, to trzeba bęzie sprowadzić z Niemiec antybiotyk o nazwie Nebcin - sust. czynna tobramycyna.
napisał/a: agaj6 2008-04-07 11:00
"...Co do "zagnieżdzenia" się gronkowca - jesli on już spowodował czyraczycę..." Tzn te ropnie pojawiały się od samego początku, odkąd córka zaraziła sie gronkowcem. Pierwszym objawem były wymioty, gorączka, osłabienie a nastepnie duży, bardzo bolesny ropień na łydce.
Odnośnie wspomnianego przez Pana antybiotyku - czy jest to lek w miarę "bezpieczny", czy ewentualne jego podanie nie odbije się jakoś drastycznie na zdrowiu dziecka? I czy wg Pana powinnam wykonac raz jeszcze antybiogram?
Oczywiście udam się do lekarza i zastosujemy tę metodę leczenia, którą Pan zaleca. Mam wielką nadzieję, że zakończy sie sukcesem, gdzyż w tej chwili ciało dziecka pokryte jest przebarwieniami, które strasznie szpecą, a ropnie póki co, jak wychodziły tak wychodzą. A propos przebrawień - czy jest środek, który pomógłby w pozbyciu się ich? Zbliza się lato i nie chciałabym aby córka chcąc ukryć "pozostałości" po gronkowcu, nosiła wyłącznie długie spodnie.
napisał/a: Peter 2008-04-07 11:17
Co do ponownego antybiotykogramu, to nie jest on konieczny. Niestety, ale pomimo stosowania antybiotyku zgodnie z antybiotykogramem gronkowiec często jest nadal oporny, gdyż chodzi jeszcze o następującą sprawę - nie wszystkie antybiotyki dobrze penetrują do skóry. Co do proponowanego nebcinu - to typowy antybiotyk przeciwgronkowcowy, skuteczny przy gronkowcowych infekcjach skóry. Trzeba podać go ogólnie w zastrzykach przez 10 dni w jednorazowej dawce dobowej (w zalezności ile córka waży, ale uważam, że trzeba podać jednorazowo na dobę między 40-60 mg). Lek ten posiada właściwiści nefrotoksyczne, ale one są najmniej wyrażone spośród antybiotyków z gr. aminoglikozydów i podany w taki właśnie sposób oddziaływania te są ograniczone.
Co do przebarwień, to można spróbować cepan krem. Do nabycia w aptece bez recepty.
Jeszcze jedna sprawa, lekarz może nie zechcieć wypisac takiego antybiotyku, bo on nie jest zarejestrowany w Polsce. A procedura jego ściągania, jest bardzo trudna. Jeśli zechce w ogóle przepisać receptę, to najlepiej ją zrealizować bezpośrednio w Niemczech.
napisał/a: agaj6 2008-04-07 11:31
Jesli tylko lekarz zgodzi sie wypisać receptę na Nebcin, to z nabyciem tego leku nie powinno być problemów, gdyż mieszkamy przy samej granicy :)
Wrócę jeszcze do Echinaceii...Pisze Pan "...podałbym dziecku przez okres 4 tyg. co 3 dni zastrzyki z Echinacea compositum SN..." Wiem już, że przez 3 tyg co trzeci dzień, ale w jakiej dawce? Czy lekarz będzie wiedział, jak poproszę o receptę?
napisał/a: Peter 2008-04-07 12:00
Ten preparat jest dostępny tylko w 2 postaciach (dawkach), chociaż to trudno określić słowem "dawka", bo to lek homeopatyczny, a one się innymi zasadami rządzą tj. Echinacea compositum SN - wersja słabsza i wersja silniejsza Echinaea compositum forte SN. W przypadku dzieci do lat 6 stosuje sie tą słabszą formę, czyli taką, o jakiej pisałem. Wprawdzie dziecko ma 14 lat, ale i tak lek zadziała. czasami sa po prostu problemy z nabyciem formy silniejszej.Lekarz powinien wypisać na recepcie Echinaea compositum SN amp. a 2,2 ml. 10 amp., a na skierowaniu 10 amp. i.m. po 1 amp. co 3 dni.
Piszę dokładnie, bo faktycznie czasami nie wiedzą, jak wypisać.
napisał/a: agaj6 2008-04-07 12:52
Tak sobie czytam teraz o tych wymienionych lekach i zastanawia mnie jedna rzecz- w opisie Polivaccinum jest napisane tak : "Przewlekłe stany zapalne dróg oddechowych -zatok przynosowych, gardła i nosa, choroby alergiczne układu oddechowego powstałe na podłożu zakażeń bakteryjnych, jak astma , przewlekłe uczuleniowe zapalenie zatok przynosowych , nosa i gardła. Pomocniczo w leczeniu wspomagającym przewlekłych zapaleń pęcherza moczowego, pochwy, przydatków i błony śluzowej macicy. Ostrzeżenie - nie wolno podawać w chorobach zakaźnych, w ostrych stanach zapalnych , pacjentom ze znacznie osłabioną odpornością immunologiczną..."
Nie ma tu nic o skórze, żadnej wzmianki o czyrakach, ropniach itp. To mnie zastanawia.
napisał/a: Peter 2008-04-07 13:19
Praktycznie żadna z dostępnych na polskim rynku (i nie tylko) szczepionka nie ma wymienionych wskazań dotyczących infekcji skóry, konkretnie przy czyrakach. Polyvaccinum jest jedyną możliwą o najszerszym zakresie oddziaływania i zawiera w swoim składzie m. in. zabite bakterie gronkowca złocistego. Dlatego jesli już mówimy o szczepionkach, to moim zdaniem tylko ta wchodzi w rachubę.
Można rozważyć autoszczepionkę, ale ja osobiście nie jestem za takimi preparatami, bo uważam, że bardziej pewne i sprawdzone są szczepionki dopuszczone do obrotu, a autoszczepionka takim preparatem nie jest i ma charakter leku doświadczalnego. To tylko moja sugestia.
Oczywiście decyzja należy do Pani i lekarza prowadzącego.