szczepienie opóźnione żółtaczką

napisał/a: róża88 2017-03-15 13:36
Witam! Mój syn ur 23.09.2016 do końca 3 miesiąca życia miał żółtaczkę. Oczywiście zbywaną przez lekarzy. W przychodni i szpitalu olewali a prywatnie lekarka wysylała nas do prokocimia. Na własną rękę zrobiłam dziecku usg brzucha-wszystko ok. stanęło na tym, że to zółtaczka laktacyjna. W szpitalu syn był zaszczepiony(24.09) na BCG i WZW B. Nie pozwoliłam go dalej szczepić ze wzgl na zółtaczkę pomimo nalegań- cholera wszyscy pediatrzy w okolicy ile by nie zapłacił za wizytę tylko by wlewali szczepionki tłumacząc,że na zachodzie dłuższe kalendarze szczepien- ale argument!!! Wracając do głownego watku...
Syn 3.01 dostał 1 dawkę hexacime
23.03 dostał 2 dawkę hexacime i kazano nam przyjść za 6 tyg(bez wyznaczenia konkretnej daty:/)

Pracuję w szkole więc rozważam szczepienie na pneumokoki (prevenar?) Of course chcieli podac razem z 6w1 ale nie wyraziłam zgody na co pediatra się oburzyła, że ździwiam.

Błagam pomóżcie mi rozplanować te szczepienia bo juz sama nie wiem. For juz nie moge czytac bo te typu stop nop wpedzaja mnie w ciężką depresję....Kiedy podac pneumo i hexacime?
napisał/a: róża88 2017-03-15 13:41
Dodam jeszcze ze szczepienia sie opozniały bo syn mial lekkie katarki i robil kupy ze sluzem, zrobiłam mu posiew nic nie wyszło. Przez miesiąc dostawal dicoflor i było ok. Ostatnio sluz znów się pojawił i kwaśny zapach. Syn karmiony bebico i wprowadzone warzywka i owoce. Je łapczywie, nie opserwuję bóli brzucha ani wysypek