Świąd całego ciała i strupy na głowie

Witam, mam teraz 19 lat, od około 12 roku życia (z tego co pamiętam) odczuwam częste swędzenie w różnych partiach ciała
Najbardziej uciążliwe jest to latem, bo swędzenie następuje zawsze gdy trochę pochodzę po dworze w słońcu i choć trochę się spocę
Jest to tak nie do wytrzymania że muszę nie raz odejść gdzieś na bok w odludnione miejsce żeby się porządnie podrapać (bo trochę mi wstyd tak publicznie)
W dodatku wydaje mi się że nadmiernie się pocę, średni wysiłek powoduje że zalewam się potem
Nie mam raczej żadnych zmian na skórze poza paroma brązowymi małymi plamkami na ręce, które pojawiły się podczas opalania w zeszłym roku
Bardzo często swędzi mnie głowa, non stop się po niej drapię - to jest silniejsze ode mnie, zdrapuję z niej często takie białe strupki (choć wiem że nie powinienem) lub białe małe (wielkości ziarenka maku lub mniejsze) kuleczki... myślałem że to łupież ale próbowałem wszystkich znanych mi szamponów przeciwłupieżowych i nic się nie zmieniło, w dodatku nic mi z głowy nie leci
kuleczki podejrzewałem o gnidy, ale z moich obserwacji wynika że raczej nie jest to zaraźliwe i chyba odziedziczyłem to razem z siostrą po tacie, bo obu ich bardzo często widzę się drapiących
za to na przykład mama nic chyba z tych rzeczy nie ma, a szwagier, który długo już mieszka z moją siostrą ma łupież, który wygląda na zwykły łupież i nic poza tym
wyczytałem też że z gnid wykluwają się wszy po 6-8 dniach, więc parę takich kuleczek odłożyłem w ciepłe miejsce (wiem, że to obrzydliwe) i odczekałem dwa, a nawet trzy tygodnie i nic się z nimi nie stało
no i tak drapiąc się po głowie chyba w końcu bym natrafił na żywą wesz, więc odrzuciłem w ogóle możliwość że to są wszy (niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę)

Podczas pisania tego posta podrapałem się w 6 różnych miejscach :/
Ktoś ma podejrzenie co to może być? Już kilka razy wybierałem się do dermatologa i coś mi wypadało, ale chyba w końcu się do niego udam
Dzięki z góry za odpowiedzi