Swędząco piekąca skóra

napisał/a: bonia2 2014-12-21 22:16
Witam! Błagam o pomoc! Mam tak piekąco swedzącą skórę że najchętniej zakopałabym sie pod ziemię. Robiłam testy alergiczne i nic nie wykazały - reasumując nie mam alergii. Robiłam badania między innymi wątrobowe, cukrzyca, usg jamy brzusznej - wszystko ok.Byłam u dermatolożki poleciła mi cetaphil, który mi nie pomógł, stosowałam emolienty i nic.
Obecnie (może to głupie), ale smaruję się olejem rzepakowym, trochę pomaga, ale nie w sposób zadowalający (powiedziałabym delikatnie łagodzi swędzenie).Jak olej się wchłonie albo zetrze znów mnie swędzi!Błagam niech mi ktoś poleci jakiś specyfik, bo już nie daję rady.
napisał/a: piotrosiama 2014-12-21 23:22
Cierpisz na jakąś przewlekłą chorobę, stosujesz jakieś tabletki nie związane z leczeniem tego świądu, pamiętasz może od kiedy zaczęło się to swędzenie i czy możesz powiązać to z jakimś zdarzeniem, czy całe ciało Cię swędzi, grzybicę skóry wykluczono ?

Nie myj się mydłem/żelami tylko rozgotowanymi na papkę płatkami owsianymi /to nie żart/.
napisał/a: bonia2 2014-12-21 23:56
Bardzo serdecznie dziękuję za szybką odpowiedź! nie biorę żadnych lekarstw, nie mam grzybicy ani widocznych zmian na skórze tylko co zauważyłam łatwiej się odciska np. jak śpię i włożę rękę pod poduszkę, to robią się takie głębokie bruzdy. Z czasem oczywiście znikają, ale przed swędzeniem tak nie było. Skóra jest gładka bez zaczerwienień. Pojawiło mi się to swędzenie kilka lat temu, ale z mniejszym nasileniem. Dziwne jest to, że uaktywnia się jak zaczynają grzać kaloryfery. Wiosną łagodnieje, a latem drapią mnie tylko metki od bluzek.Założyłam filtr na prysznic zmniejszający przepływ chloru i metali ciężkich (tak było napisane na opakowaniu), też nic nie pomogło. Myję się szarym mydłem, nie stosuję żadnych żeli pod prysznic.Spróbuję z płatkami może pomoże dziękuję.
napisał/a: Megalia 2014-12-22 18:15
Olej rzepakowy jest najbardziej skażonym chemicznie więc się nim więcej nie smaruj. Dodatkowo wprowadź Wit.B complex.
napisał/a: bonia2 2014-12-22 18:37
ok bardzo dziękuję!
napisał/a: Amadeusz10 2014-12-23 10:08
bonia. Szkoda że nie napisałaś gdzie to swędzenie występuje. Czy w jednym konkretnym miejscu, czy w wielu miejscach. Z twojego opisu wnioskuję że jest to na rękach. Czy tylko? To ważne. Swędzenie jest najczęstszym objawem świerzbu. Ale zazwyczaj roznosi się on po całym ciele. Odchody tego pasożyta silnie podrażniają skórę.
Zamiast oleju możesz smarować jakimś dobrym kremem, choćby z witaminą A. Chodzi tu głównie o natłuszczenie. To zmniejsza objawy.
Może czymś zaczęłaś podrażniać skórę? Czasami nawet jakieś nowe rękawiczki ze sztucznego tworzywa.
napisał/a: bonia2 2014-12-23 17:41
To jest taki dziwny rodzaj swędzenia. Niby swędzi, ale tak jak by były igiełki pod skórą.Swędzą mnie głównie plecy (całe), brzuch (bez klatki piersiowej),nogi (tylko zewnętrzna część) od kolana w górę,pośladki i ramiona.Następnym etapem tego swędzenia jest ból.Skóra niby swędzi, a zarazem boli. Nie wiem czy napisałam zrozumiale, ale to tak mniej więcej wygląda. W tej chwili zgodnie z zaleceniem PIOTROSIAMA myję się rozgotowanymi płatkami owsianymi i żeby nie zapeszyć rezultat jest zadowalający.
Mniej swędzi, nie boli. Oby nie był to efekt placebo. Połknęłam dzisiaj wit. B COMPLEX zgodnie z zaleceniem"Megalia" i zobaczymy co będzie sie działo za parę dni. Za każdym razem jak dostawałam nowe specyfiki do smarowania działały zaledwie kilka dni i powracało to uporczywe swędzenie. Dziękuję i pozdrawiam wszystkich cieplutko!
napisał/a: Amadeusz10 2014-12-23 21:25
Można jeszcze rozważyć czynnik neurologiczny. Może jakiś stres. Ciężkie przejście. Wtedy im bardziej biorą górę emocje, tym bardziej swędzi. U mnie coś podobnego się pojawiało, gdy oglądałem film, który mnie pochłaniał całkowicie.
napisał/a: bonia2 2014-12-23 22:34
Tez to brałam pod uwagę, ale co tu zrobić, żeby się nie denerwować ? Jestem w ostatnim okresie trochę podenerwowana i może "dolałam przysłowiowej oliwy do ognia".
napisał/a: harisek 2015-02-02 13:56
mam to samo.. zrob test na chlam i staph..nieproszeni goscie zaczynaja powoli.. stopniowo...
napisał/a: Amadeusz10 2015-02-05 18:00
bonia. Przypomniało mi się, że u niektórych ludzi podczas choćby noszenia ortezy ortopedycznej, po wypadku, często dochodzi do infekcji skórnej, chyba właśnie Staph. epidermis. Bo nie zawsze jesteśmy w stanie dokładnie się pod nią umyć. Z tego co pamiętam, pomogła w tym przypadku pasta cynkowa.
Przypomniało mi się jednak, że kiedyś na boreliozę przyjmowałem Cat’s Claw, Vilcacora Extract 5000mg. Ta Vilcacora o mniejszym stężeniu nie powodowała takich skutków, ale właśnie extrakt powodował u mnie silną wysypkę, swędzącą na całym ciele. Podobno to było uczulenie na jakiś składnik dodawany do extraktu, o którym nie piszą. Kobalt, nikiel, lub coś podobnego.