Streptococcus pyogenes

napisał/a: pietra17 2014-03-04 14:00
Witam.
Dzisiaj odebrałem wyniki wymazu gardła i wykazało liczne kolonie Streptococcus pyogenes. Moje objawy to biały nalot na języku, częste problemy z zatokami, spływająca wydzielina po gardle, zatykające się uszy, wodnista wydzielina z uszu, pogorszenie samopoczucia, obniżona odporność, częste odchrząkiwanie. Byłem u laryngologa, przed wykonaniem wymazu, i zalecił on wycięcie migdałków bo stwierdził iż są one przerośnięte i to jest przyczyna tych objawów. Ustaliłem termin na 26 maja i mam teraz wizytę u laryngologa w piątek 07.03.14. Na badaniu mam napisane :
Terapia empiryczna
-fenoksymetylpenicylina
-cefalosporyny doustne I generacji
-cefalosporyny II generacji
-amoksycylia z kwasem klawulonowym

Chciałbym się dowiedzieć co to są za leki, czy to jest groźne? Dodam, że jak byłem mały to laryngolog wachał się nad wycięciem migdałków lecz nie zdecydował się na to. U brata zostały wycięte i nie ma takich objawów jak ja. Obecnie stosuję wit. B complex, magnez z potasem, omega3. Zauważyłem, że poprawiło mi się po tym samopoczucie. Na jakimś forum znalazłem też wpis, w którym ktoś zalecał smarowanie migdałków fioletem (takim jak przy ospie). Smaruję już 3 dzień i muszę przyznać, że jest poprawa. Zatoki odblokowały się i mogę w miarę normalnie przełykać. Tylko, że chodzenie z fioletowym gardłem i językiem to niezbyt fajne no ale trudno. Czy wycięcie migdałków coś pomoże?
Z góry dziękuję za odpowiedź;)
napisał/a: pietra17 2014-03-05 12:34
Odpisze ktoś?..
napisał/a: Peter 2014-03-05 14:58
Ja tylko tyle napiszę, że usuwanie migdałków przy licznym str. pyogenes to prosta droga do rozniesienia tych bakterii po całych górnych drogach oddechowych.
napisał/a: pietra17 2014-03-05 15:24
dziękuję za odpowiedź. Tzn radzi Pan nie wycinać? Czy może najpierw pozbyć się tego i następnie wyciąć? A może być tak, że chore migdałki są siedliskiem tych patogenów?
napisał/a: Peter 2014-03-07 15:20
Ja zasugerowałem, że w tej chwili wycinanie nic dobrego nie przyniesie. Najlepiej by było za pomocą szczepionek (jest ich teraz sporo do wyboru) zwiększyć odporność, a dopiero później rozważyć ich ewentualne usunięcie. Jeśli dodatkowo pojawiają się problemy z zatokami, to wątpię, by te bakterie bytowały wyłącznie w migdałkach i ich usunięcie całkowicie rozwiąże problem.
napisał/a: pietra17 2014-03-12 19:27
Witam. Laryngolog powiedział, że trzeba wyciąć migdałki ponieważ w nich jest paciorkowiec. Dostałem antybiotyk Forcid 1000. Ostatnio zaczęło mnie, dość mocno, kuć serce. Może to być objaw zakażenia tym paciorkowcem?
Pozdrawiam
napisał/a: Ramadik001 2014-03-12 20:34
Nie znam się na tym za bardzo, ale może warto wykonać z krwi badanie ASO? ono podobno wykazuje czy paciorkowce są we krwi ale nie wiem czy tego wykaże, no ale tak jak dr Peter pisał nie lepiej było by 2-3 miesiące przed usunięciem migdałków podnieść maksymalnie odporność? antybiotyk ma za zadanie tylko i wyłącznie osłabić bakterie, to twój układ odpornościowy ma sobie z nim poradzić więc logicznie rzecz biorąc wycięcie migdałków przy twojej niskiej odporności nic nie da, ten paciorkowiec dalej będzie w organizmie. Nie jestem lekarzem, nie znam sie na tym ale na logike biorąc to chyba jest jasne :).
napisał/a: pietra17 2014-03-13 00:11
tylko, że lekarz twierdzi, że migdałki są źródłem zakażenia... sam już nie wiem co robić;/ a te szczepionki na odporność są na receptę?
napisał/a: Ramadik001 2014-03-13 08:27
Wątpie że ten paciorkowiec bytuje tylko w migdałkach, musisz czekać na odpowiedz dr Petera. Tak te szczepionki na odporność są na recepte, może poprostu skonsultuj sie z innym laryngologiem? zawsze możesz podejść prywatnie do jeszcze innego i porozmawiać, przedstawić obraz sytuacji czy nie lepiej by było wzmocnij odporność wcześniej jeżeli już konieczne jest usunięcie tych migdałków.