Starania o ciążę przy Hashimoto - hormony i ból piersi

napisał/a: Irisss 2014-01-03 13:31
Witajcie,

Mili, a zwlaszcza Soaring - mam pytanie (bo Ty i Djfafa budzicie wieksze zaufanie niz wszyscy lekarze, ktorych spotkalam przez ostatnie 30 lat - razem wzieci!)

Staram sie bezskutecznie o ciaze od 8 miesiecy (pierwsza ciaza, w: 32 lata), mam hashimoto, juz Djfafa skomentowal wyniki ze sa ok (TSH: 1,142, fT4: 1,05, AntyTPO: 295, AntyTG: 105).

Wszystkie inne badania (PRL, testosteron, FSH, LH, progesteron, morfologia, mocz, usg transwag, cytologia) mam w normie (moge podac jesli to pomoze).

Ale mam 3 pytania:

1. Żelazo - mam 13,1, norma 9-30 - czy suplementować przy staraniach?
2. Estradiol - wynik: 22 pg/ml w 4. dniu cyklu, normy ponizej, ale w necie znalazlam zupelnie inne i juz nie wiem co sądzić :/
faza folik 21-251 pg/ml
srodek cyklu 38/649 pg/ml
gaza lutealna 21/312 pg/ml

3. Ból piersi - zaczyna się tuż po owulacji, ok 16-17 d.c. i trwa do 1dnia kolejnego cyklu., kiedyś występował tuż przed miesiaczka, a teraz tuz po owulacji. Wyczytałam, że może to być wynikiem zachwianej równowagi hormonalnej (cokolwiek to znaczy) - masz jakiś pomysł jak to zbadać? Bo oczywiście trzech ginów zignorowało temat i usłyszałam, że wydziwiam.

a dodatkowo jajniki - pod stałą kontrolą usg, ale mam takie cykle gdzie pobolewa, a bardziej jest odczuwalny lewy jajnik, od owulacji tez prawie do 1dc. Nie jest to uciążliwe, gin twierdzi, że taka natura.

Jesli masz (lub ktoś inny) pomysl lub podpowiedzi to będę super wdzięczna.

ps. otworzylam nowy watek bo nie chce nikomu śmiecić w innych.

Dzieki!
napisał/a: soaring 2014-01-03 15:34
dzięki za miłe słowa :)
nie bywam w dziale ginekologicznym, więc dobrze, że napisałaś PW ;)

ad 1. żelazo - suplementować, albo dbać o podaż w diecie. i lepiej badaj ferrytynę, zapasy żelaza, bo jeśli masz niski poziom żelaza w surowicy, to niewykluczone, że nie masz zapasów.
ad 2. estradiol - normy ważne są te, które są na Twoim wyniku. laboratoria stosują różne odczynniki i tylko tymi, które podają, należy się kierować; wynik niezachwycający, ale musiałabyś mieć kilka takich pomiarów, aby móc je skomentować.
ad 3. ból piersi - ja bym obstawiała hiperprolaktynemię (w tym czynnościową), bo z hashi często współwystępuje. jaki miałaś wynik prolaktyny?
ad 4. bolesny jajnik - moim zdaniem do obserwacji na usg. endometrioza wykluczona?

na pozostałe badania mogę spojrzeć, przepisz je z info z normami dla danej fazy cyklu.
przydałoby się usg tarczycy, profilaktycznie należy je wykonywać raz do roku.
owulacje obserwujesz regularnie? czy masz jakieś dolegliwości pozornie niezwiązane? typu nadwaga, bolesne miesiączki?
napisał/a: Irisss 2014-01-03 16:27
Super, dzięki za odpowiedź.

Więc tak:
ad. 1. ferrytyna - bardzo możliwe, bo z objawow Hashi najwiekszy problem mam z włosami, straciłam ich ponad połowę, więc to pewnie to. Pytanie czy jeśli jest niski poziom ferrytyny to suplementować coś innego niż żelazo?

ad. 2. estradiol zrobię w różnych fazach cyklu, to było tylko raz i dawno, później już nikt na to nie chciał spojrzeć, bo się łapało w widełkach.

ad.3. ból piersi - prolaktyna poniżej. Nie robiłam tej czynnościowej po podaniu mcp (czy jakkolwiek sie to nie nazywa) - czy jest sens ją zrobić ? czy może wyjść hiperprolaktynemia jesli prolaktyna jest ok?

ad. 4. jajniki pod kontrolą stała, endometrioza wykluczona

wyniki:
Pazdziernik 30., Faza lutealna, 19. dc.
Progesteron: 13,10 (norma dla fazy: 1,2-15,9)
Prolaktyna: 5,57 (norma 1,90 - 25,00)

Czerwiec 24. , miesiacka/faza folikularna, 4 dc.
DHEA-SO4 236 (norma 95,8-511,7)
fT4 0,96 ng/dl (norma 0,70-1,48)
FSH 3,93 mIU/ml (normy: folikularna: 03,03-8,08; srodek cyklu: 2,55-16,69; lutealna: 1,38-5,47)
Estradiol: wynik: 22 pg/ml (normy: folik 21-251 pg/ml, srodek cyklu 38/649 pg/ml, gaza lutealna 21/312 pg/ml)
Progesteron 0,34 (normy: folikularna: 0,1-0,3; lutealna 1,2-15,9)
Testosteron: 22.2 (norma: 10,83-56,94)
Prolaktyna: 7.98 (norma 1,90 - 25,00)

LH jednak nie robiłam, ale robiłam testy owulacyjne i wychodziły pozytywne w momencie jak były ewidentne objawy dni płodnych. Owu obserwuje, a w tym miesiacu ide na monitoring. Brak jakichkolwiek innych objawow, tylko te pobolewania jajnika, czasem podbrzusza, stad oczywiście wkrętka że ciąża. Ale badalam 2x BhCG i nie było na pewno biochemicznej ciaży. Więc ja obstawiam, że się zarodek nie może zagnieździć z jakiegoś podowu. Wiem, że moze nie mam podstaw, ale jakoś tak czuje.

Rozyczka, chlamydia i toxo badane - jest ok.
USG tarczycy robione 2 mies. temu, wynik ok, zero guzkow, niepowiekszona.
Morfologia i mocz sprzed tygodnia - wszystko w normie.

Mam gin i endo w przyszłym tygodniu - o co ich męczyć jeszcze? jakie badania?

wielkie dzieki, nawet nie wiesz jaka to ulga móc z kimś pogadać i móc czerpać z wiedzy innych (bo moja ostatnia Pani gin stwierdziła cyt.: "Kuźwa ależ Pani wydziwia" :)
napisał/a: soaring 2014-01-03 18:24
w takim razie nie mam nowych tropów.

ad 1. tak, bierz żelazo, ale zawsze z wit. C i do tego witaminami z grupy B oraz koniecznie kwas foliowy oczywiście.
ad 2. to zrób w najbliższym nowym cyklu lh, fsh i estradiol między 3 a 5 d.c.
ad 3. przy takiej prolaktynie to tylko ewentualnie ten test z obciążeniem możesz zrobić. ja tak miałam, że latami prolaktyna była ok, tylko z obciążeniem wychodziła, a było to w czasie hashimoto, ale w fazie eutyreozy. właśnie bolesne, opuchnięte piersi od owulacji do miesiączki znosiłam przez kilka lat, więc rozumiem Twoją sytuację.
ad 4. ogólnie źle nie jest. zaskoczył mnei trochę progesteron za wysoki na początku cyklu, ale to mógł być błąd pomiaru. ewidentnie jest jakiś problem z zagnieżdżeniem, niestety może to być "tylko" hashi. pod kątem zajścia w ciążę podaje się czasem hormon, żeby zbić trochę przeciwciała, ewentualnie możesz stosować dietę i suplementy, ale to może potrwać i gwarancji nie daje oczywiście.
jakiej wielkości masz tarczycę? masz rozmiar opisany?
napisał/a: Irisss 2014-01-03 20:13
1. jasne juz zakupione zelazo z vit b, c i kwasem fol.
2. jestem w 3 dniu cyklu, więc najwcześniej mogłabym zrobić w 8-9tym dniu - więc warto? czy poczekać do kolejnego cyklu?
3. zrobie test z obciążeniem, zobaczymy co wyjdzie. A czy jeśli wyjdzie wyzsza PRL po obciążeniu to moze to byc przyczyna nieplodnosci?
4. wiesz moze jaki to hormon ktory podaje sie na zbicie przeciwcial? zobaczymy jakie wyjdą teraz, jesli spadaja to sprobuje dietą i suplementacja ale jesli beda wyzsze niz osttatnio to moze za dlugo trwac :(

USG Tarczycy
Tarczyca niepowiekszona, Oba płaty niejednorodne o gładkich obrysach z obecnością hipoechogenicznych zmian do 2mm, bez cech patologiccznego unaczynienia.
Prawy płat 52x18x18 mm, Lewy płat 48x18x14mm. Objetość płatów ok. 15 ml. No i są dwie zmiany hipoechogeniczne.

Dziękuje!
napisał/a: soaring 2014-01-04 10:48
poczekaj do kolejnego cyklu, jeśli chcesz sprawdzić moją hipotezę, czyli test LH/FSH pod kątem PCO (oczywiście niepełnej postaci, skoro masz owulacje).
test z obciążeniem metoklopramidem potwierdziłby tylko, że to prolaktyna wpływa na objawy związane z piersiami i może być wskazaniem do podania leku hamującego (mimo wyjściowego wyniku na właściwym poziomie). generalnie leczenie przyniosłoby Ci ulgę, choć niczego nie wyleczy, tak to działa. jeśli nie masz klasycznej hiperprolaktynemii, to nie sądzę, aby to była przyczyna trudności w zajściu w ciążę, chociaż może i jest.
o hormonie na przeciwciała zastosowałam skrót myślowy, wybacz :) lewotyroksyna podana w hashimoto, ale jeszcze bez niedoczynności, w małej dawce, powoduje czasem spadek przeciwciał. takie postępowanie zalecają niektórzy lekarze właśnie w trakcie starań o ciążę, bo niestety proces autoagresji związany z hashimoto często nie pozwala na zagnieżdżenie zarodka lub powoduje poronienia w pierwszym trymestrze.
pozdrawiam :)
napisał/a: Irisss 2014-01-05 11:12
OK, to zrobię badania i wrócę za jakiś czas z garścią nowych info :)

Hormon tarcz. biorę (euthyrox), teraz lekarz zalecił żeby zwiekszyc dawke z 25 do 50, jako, że twierdzi że im niższe TSH tym większa płodność.

Wielkie dzięki!

Pozdrowienia.
djfafa
napisał/a: djfafa 2014-01-06 08:22
Irisss napisal(a):Witajcie,

Mili, a zwlaszcza Soaring - mam pytanie (bo Ty i Djfafa budzicie wieksze zaufanie niz wszyscy lekarze, ktorych spotkalam przez ostatnie 30 lat - razem wzieci!)



Dziękujemy :)