Staphylococcus epidermidis w oku

napisał/a: Mama1984 2013-07-03 15:43
Witam! Wyniki badania wymazu oka u Syna - 4 latka.

Materiał: Wymaz z worka spojówkowego Wynik: UJEMNY

Wyhodowane drobnoustroje: Z pobranego materiału po 48 godzinach: 1. Staphylococcus epidermidis [ + ] Z hodowli bulionowej: 2. j. w. Liczebności: + wzrost skąpy, ++ wzrost obfity, +++ wzrost bardzo obfity
Komentarz: oko prawe

Wiem, ze to gronkowiec, czy cos z tym sie robi, czy to sie leczy? Co mam robic, jak pomoc Synowi. Wymaz tak naprawde zrobiony dzieki podpowiedzi - borykam sie u Syna z choroba Thygesona oczu - diagnoza postawiona w Anglii przez lekarza ktorej jak na razie nie udalo mi sie potwierdzic u zadnego Lekarza w Polsce. Szukam owego potwierdzenia z racji potwierdzenia slusznosci dotychczasowego leczenia kroplami sterdywymi. Syn cierpi na swiatlowstret - glowny objaw, lzawienie, bolesc w oku, przy czym towarzyszy Mu katar. Czesto choruje. Przy okazji wymazu z oka zrobilam wymaz z gardla

Material: wymaz z gardla Wynik: UJEMNY

Wyhodowane drobnoustroje: Z pobranego materiału po 48 godzinach: 1. Streptococcus viridans [ +++ ] 2. Neisseria sp. [ ++ ] 3. Candida albicans [ pojedyncze kolonie ] Liczebności: + wzrost skąpy, ++ wzrost obfity, +++ wzrost bardzo obfity

Prosze o pomoc, jakas podpowiedz, co robic, jak pomoc Synowi.
napisał/a: kasia200278 2013-10-07 10:09
Witaj, mam nadzieję że jeszcze tu zaglądasz. Mój syn od 7 roku życia boryka się z podnabłonkowym punktowym zapaleniem rogówki Thygesona. obecnie ma 12 lat. Zdiagnozowany został w szpitalu kolejowym w katowicach u prof. Edwarda Wylęgały. To jedyny lekarz w Polsce, z tego co się orientuję, który zajmuje się tą chorobą. óbjawy, które opisujesz są identyczne, jednak do zaleczenia. Syn bierze flarex i cyklosporynę. Jesteśmy pod stałą kontrolą poradni w tym szpitalu choć mamy 450km do katowic. Polecam ten szpital. My jednak zanim trafiliśmy do szpitala jezdzilismy do prywatnego gabinetu w bielsko białej i katowicach. Terminy są od 6 miesięcy w górę ale warto zaczekać. Pozdrawiam cieplutko i cierpliwości życzę.
napisał/a: Mama1984 2013-10-07 12:34
kasia200278 napisal(a):Witaj, mam nadzieję że jeszcze tu zaglądasz. Mój syn od 7 roku życia boryka się z podnabłonkowym punktowym zapaleniem rogówki Thygesona. obecnie ma 12 lat. Zdiagnozowany został w szpitalu kolejowym w katowicach u prof. Edwarda Wylęgały. To jedyny lekarz w Polsce, z tego co się orientuję, który zajmuje się tą chorobą. óbjawy, które opisujesz są identyczne, jednak do zaleczenia. Syn bierze flarex i cyklosporynę. Jesteśmy pod stałą kontrolą poradni w tym szpitalu choć mamy 450km do katowic. Polecam ten szpital. My jednak zanim trafiliśmy do szpitala jezdzilismy do prywatnego gabinetu w bielsko białej i katowicach. Terminy są od 6 miesięcy w górę ale warto zaczekać. Pozdrawiam cieplutko i cierpliwości życzę.


Witaj Kasiu!

Na szczescie zagladam. Potwierdzilam chorobe Syna, zostala tez potwierdzona koniecznosc leczenia kroplami sterydowymi. Teraz w okresie jesiennym nie odczuwamy skutkow choroby. Najgorzej jest w okresie letnim, gdzie mamy do czynienia z ostrym sloncem. Czy mogla bys sie podzielic ze mna wiedza na temat tej choroby, bo ja za wiele nie wiem z racji malej wiedzy samych Lekarzy na temat tej choroby. Dziekuje, ze napisalas. Pozdrawiam rowniez i wszystkiego najlepszego zycze.
napisał/a: kasia200278 2013-10-08 12:49
Niestety niewiele mogę powiedziec o tej chorobie. Badania są w fazie eksperymentalnej. Ból oka, światłowstręt, łzotok to objawy a przyczyny..... podobno choroba z autoagresji, choć na początku mówili że gnetyka, potem ze immunologiczna. Nie wiem. Ataki pojawiają się ot tak sobie kiedy chcą. U nas zaczęło się na jednym oku, ale po pół roku już miał na dwóch. W pierwszych latach objawy jw. Potem zaczął widzieć czasami na różowo. Myślałam że fantazjuje ale kiedyś popłakał się i powiedział że on chce widzieć normalnie. W zeszłym roku w wakacje skarżył się że słabo widzi. Okazało się że nie mógł odczytać druku w książce bo nie widział. Wtedy pojechałiśmy na oddział do katowic gdzie jednoznacznie potwierdzono Thygesona. Badania były bardzo nieprzyjemne. Jedno z nich polegało na wprowadzeniu i nałożeniu na całą żrenicę jakiejś nakładki tzn aparatem na rurce było to wprowadzane bez narkozy, nie wiem co dalej się działo bo zostałam wyproszona z gabinetu. Nacierpiał się chłopak strasznie ale podobno tak się to diagnozuje. Czy u Was też to tak wyglądało? Na początku tego roku Profesor był na sympozjum w USA i "wrócił" z Cyklosporyną. Faktycznie super nawilża, jednak czasem coś się zadzieje np. wczoraj nie poszedł do szkoły. Kiedy ma atak, siedzi w pokoiku który ma ciemne rolety. Dostaje co 4-5 godz Flarex i po trzeciej dawce wszystko wraca do normy. Nie przeszkadza mu światło telewizora, tylko naturalne. Na razie tyle. Mam nadzieję że nie narobiłam błędów, ale bardzo się spieszyłam a nie chcę Cię trzymać w zaciekawieniu. Napisz jak to u Was wygląda, jak badania i ogólnie jak sobie radzicie. Następnym razem napiszę jak szkoła do tego podchodzi. Pozdrawiam.
napisał/a: Mama1984 2013-10-08 14:50
kasia200278 napisal(a):Niestety niewiele mogę powiedziec o tej chorobie. Badania są w fazie eksperymentalnej. Ból oka, światłowstręt, łzotok to objawy a przyczyny..... podobno choroba z autoagresji, choć na początku mówili że gnetyka, potem ze immunologiczna. Nie wiem. Ataki pojawiają się ot tak sobie kiedy chcą. U nas zaczęło się na jednym oku, ale po pół roku już miał na dwóch. W pierwszych latach objawy jw. Potem zaczął widzieć czasami na różowo. Myślałam że fantazjuje ale kiedyś popłakał się i powiedział że on chce widzieć normalnie. W zeszłym roku w wakacje skarżył się że słabo widzi. Okazało się że nie mógł odczytać druku w książce bo nie widział. Wtedy pojechałiśmy na oddział do katowic gdzie jednoznacznie potwierdzono Thygesona. Badania były bardzo nieprzyjemne. Jedno z nich polegało na wprowadzeniu i nałożeniu na całą żrenicę jakiejś nakładki tzn aparatem na rurce było to wprowadzane bez narkozy, nie wiem co dalej się działo bo zostałam wyproszona z gabinetu. Nacierpiał się chłopak strasznie ale podobno tak się to diagnozuje. Czy u Was też to tak wyglądało? Na początku tego roku Profesor był na sympozjum w USA i "wrócił" z Cyklosporyną. Faktycznie super nawilża, jednak czasem coś się zadzieje np. wczoraj nie poszedł do szkoły. Kiedy ma atak, siedzi w pokoiku który ma ciemne rolety. Dostaje co 4-5 godz Flarex i po trzeciej dawce wszystko wraca do normy. Nie przeszkadza mu światło telewizora, tylko naturalne. Na razie tyle. Mam nadzieję że nie narobiłam błędów, ale bardzo się spieszyłam a nie chcę Cię trzymać w zaciekawieniu. Napisz jak to u Was wygląda, jak badania i ogólnie jak sobie radzicie. Następnym razem napiszę jak szkoła do tego podchodzi. Pozdrawiam.


Oliwier ma obecnie 4 lata. Problem zaczal sie w tamtym roku latem. Pierwotnie wygladalo to dla mnie jak alergia, glownie lzawienie i tak tez diagnozowali te dolegliwosc Lekarze w zwiazku z czym dostawal krople do oczu na alergie, syrop. Problem nie mijal, wrecz sie nasilal do takiego stopnia, ze Oli po przebudzeniu nie mogl, nie chcial otworzyc oczu. Po przebudzeniu sie potrzebowal do 2 godzin na otwarcie oczu. O tyle to wszystko bylo trudne ze jako 3 latek nie mowil zbyt wiele, nie potrafil powiedziec co Mu jest, jak On to odczuwa. Wygladalo to pozniej jakby mial zapalenie spojowki, oko zaczerwienione. Trafilam do Weiss Kliniki w Chorzowie gdzie niestety tez Mu nie pomogli. Lekarka stwierdzila zapalenie spojowki, przepisala krople bodajze Opatanol. Wtedy tez stwierdzono u Niego astygmatyzm i duza wade oka prawego -3. Oliwier od tamtej pory nosi okulary - tyle dobrego wyniklo z tej wizyty w tej klinice. Oliwier przy tym wszystkim dziwnie skrecal glowke, krzywil ja. Nie wiem czy jestes w stanie sobie to wyobrazic ale wygladalo to dla mnie jako Matki strasznie. Dalej szukalam pomocy. Trafilam do Optyka, ktory dysponowal wieloma urzadzeniami w swoim gabinecie i za posrednictwem ich Go przebadal. Zabarwil Mu oko i pod mikroskopem zobaczyl jak by kropki na rogowce. Nie wiedzial co to jest, ale wiedzial ze to nie jest normalne. Skierowal mnie do Lekarza ktory to samo zobaczyl i powiedzial wtedy, ze jest to Choroba Thygesona. Byl zaskoczony, ze wystepuje to u Dziecka. Mowil, ze do tej pory spotkal sie z tym u osob starszych. Nie potrafil mi zbyt wiele powiedziec, co jest przyczyna. Oli dostal krople Flarex, mial je systematycznie przyjmowac. Problem minal - moje Dziecko stalo sie "normalne" - przestalo krzywic tak dziwnie glowke. Jednak spokoj trwal krotko - okolo 2 m-cy bez podawania kropli. Bojac sie podawania Mu notorycznie tych kropli sterydowych szukalam potwierdzenia - diagnoza pierwotna postawiona przez angielskiego Lekarza, ktorzy nie budza we mnie zbyt duzego zaufania. Szukalam potwierdzenia u polskiego Lekarza. Pierwszy Lekarz polski powiedzial, ze rzeczywiscie sa zmiany na rogowce ale ze nie chce Jej sie wierzyc, ze to choroba Thygesona. Przepisala krople na suche oko. Nie pomoglo. Pozniej trafilam do Pani Profesor, ktora probowala wmowic mi, ze Dziecko ma zeza, ze nie takie okulary bo ma ucisk na nosie, wszystko zeby tylko Go nie zbadac. Wreszcie raczyla Go zbadac i potwierdzila zmiany na rogowce, pytajac sie mnie "niech jeszcze raz mi Pani powie, jak ta choroba sie nazywa?" "Niestety nie powiem Pani zbyt wiele bo dawno nie czytalam literatury ale rzeczywiscie krople sterydowe". Wreszcie trzeci lekarz powiedzial, "tak, jest to choroba Thygesona, leczenie sterydami". Podobno ta choroba samoistnie moze sie wycofac. Obecnie Olek nie odczuwa silnych dolegliwosci, radzi sobie z tym wszystkim wiec nie podaje Mu kropli. Nie wiem, czy dobrze robie ale zadecydowalam, ze bede Mu te krople podawala tylko doraznie, jak bedzie zle. Chyba to na tyle. Ciesze sie, ze moge sie z Toba podzielic tym wszystkim, choc wolala bym, zeby nasze Dzieci byly zdrowe i nie zmagaly sie z ta choroba. Oliwier nie mial zadnego tak strasznego badania przez jakie musial przejsc Twoj Syn, wspolczuje. Trzymaj sie, pozdrawiam!
napisał/a: kasia200278 2013-10-09 16:40
Witaj ponownie.
Faktycznie choroba trwa około 10 lat i mija. Podobno. U nas lekarz też był zdziwiony że w tak młodym wieku się uaktywniła. Troszkę mam łatwiej niż Ty, bo mój synek dokładnie potrafi opisać jak boli, co i w ogóle co się dzieje. Co do okularów to proponuję abyś bardzo często sprawdzała wzrok, bo u nas np. wahania w widzeniu są przemijające i zależą od ilości nacieków. Nie dopisałam ostatnio ,że tracił wzrok, ale po przeleczeniu po kilku dniach wszystko powróciło do normy. I tak jest że czasem ma na + a czasem na -, ale często też widzi normalnie, więc może w ogóle okulary nie są potrzebne???? Napisałaś, że byłaś w Chorzowie u lekarza, to blisko Katowic więc może warto byłoby skontaktować się z profesorem o którym pisałam. To tylko sugestia nie bierz tego do siebie.
Piszesz o przekręcaniu główki, u nas też tak jes, takie przekręcanie głowy i patrzenie spod oka i częste właściwie nieustające mruganie.
Co do tego, że nie dajesz leków regularnie. Ja też tak robiłam, ale o tym póżniej muszę lecieć. Pa
napisał/a: Mama1984 2013-10-09 17:45
kasia200278 napisal(a):Witaj ponownie.
Faktycznie choroba trwa około 10 lat i mija. Podobno. U nas lekarz też był zdziwiony że w tak młodym wieku się uaktywniła. Troszkę mam łatwiej niż Ty, bo mój synek dokładnie potrafi opisać jak boli, co i w ogóle co się dzieje. Co do okularów to proponuję abyś bardzo często sprawdzała wzrok, bo u nas np. wahania w widzeniu są przemijające i zależą od ilości nacieków. Nie dopisałam ostatnio ,że tracił wzrok, ale po przeleczeniu po kilku dniach wszystko powróciło do normy. I tak jest że czasem ma na + a czasem na -, ale często też widzi normalnie, więc może w ogóle okulary nie są potrzebne???? Napisałaś, że byłaś w Chorzowie u lekarza, to blisko Katowic więc może warto byłoby skontaktować się z profesorem o którym pisałam. To tylko sugestia nie bierz tego do siebie.
Piszesz o przekręcaniu główki, u nas też tak jes, takie przekręcanie głowy i patrzenie spod oka i częste właściwie nieustające mruganie.
Co do tego, że nie dajesz leków regularnie. Ja też tak robiłam, ale o tym póżniej muszę lecieć. Pa


Sprawdzamy wzrok co 3 m-ce i jak do tej pory nie bylo jakis duzych odstepstw, raczej potwierdzana jest wada. Jak bede w Polsce to chetnie dotre do profesora ktorego polecasz, nie zaszkodzi. Nie moge sie doczekac Twojej historii z nie regularnym podawaniem kropli. Milego wieczoru.