Stały tępy bół pod prawym żebrem

napisał/a: impezii 2015-12-08 12:29
Witam Szanownie Wszystkich.Od 3 lat jestem szczęśliwym posiadaczem stałego tępego bólu pod prawym żebrem.Ból ten jest o różnym nasileniu lecz nie ustępuje nawet na 5 sekund całkowicie.Zazwyczaj boli bardziej gdy mam pusty żołądek oraz jak zjem coś bardziej niezdrowego.Praktycznie przez cały czas tego okresu trzymam fajna dobra gotowana dietę, mam 180 cm i ważę jakieś 72 kilo .Sylwetkę mam normalna szczupłą. Najwięcej ile ważyłem w życiu to 86 kilo ale odkąd pobolewa to dieta zbiła mi dobrych parę kilo, czasem tak 76 mi wskoczy.Miałem wykonywane badania takie jak mocz krew kał i wszystko w bardzo dobrej formie poza lekkim podniesieniem OB na 15.Alat aspat w samym środeczku normy.Następnie gastroskopie która wyszła prawidłowo , kolonoskopie która wyszła prawidłowo.Lekarz mój rodzinny robił mi USG jamy brzusznej kilka razy już i za każdym razem narządy idealnych rozmiarów, wątroba prawidłowo ukrwiona, wszystkie kanaliki dopływy w porządku.Woreczek żółciowy zagięty ale zdaniem lekarza to jest norma i czasami tak bywa ale to nie szkodzi.Brak jakichkolwiek kamieni.Biopsje wątroby lekarz mi odradził..Mówi ze trochę niebezpieczna jest i z takimi wynikami jak ja mam nie widzi sensu jej podjęcia.Byłem u gastrologa ale on jakby moim odczuciu dał mi leki w ciemno.Na jelito drażliwe i na refluks żołądka gdzie tego refluksu to ja nie mam..Nic nie dały te leki a nawet jeszcze gorzej po nich, na to jelito drażliwe wziąłem ze 3 tabletki tylko i nie pomagało być może za krótko.Nie miewam żadnej zgagi ani tym podobne.Miewam wzdęcia w moim mniemaniu nie uporczywe. Wypróżniam się zawsze rano i raz dziennie.Stolec dość luźny, koloru jaśniejszy brąz z tendencją do klejenia się do muszli, bez zaparć. Nie mam żadnych objawów poza tym ze często jestem dość osłabiony, poranne nudności, miewam uczucie lęku i niepokoju, i ostatnio pojawiły mi się na stopach plamy o charakterze jakby złuszczenia trochę, są koloru lekko czerwonego i jakby w tym miejscu skora pomarszczona, na lewej stopie przed kostkami a prawa to bardzo malutko.Miałem w życiu już do czynienia z nerwicą, kilka poważnych objawów somatycznych typu lęki nerwobóle.Mam zaburzenia snu dość poważne.Ja od małego byłem nadpobudliwy i nerwowy.Pytanie co byście mi doradzili jakie badania bo z tego co ja chodziłem i robiłem wygląda na to że robię z siebie jakiegoś symulanta tym czasem tego stałego bólu który wykańcza mnie psychicznie już mam serdecznie dość.Moi lekarze nie widzą nic co by mogło przenieść mnie na dalsze badania.A i co najważniejsze ze apetyt mój jest powiedzmy na poziomie 60-70% .Bardzo Proszę o jakąś pomoc, szczególnie tych którzy taki ciągły nie kończący ból posiadali.Ja osobiście boję się o wątrobę bo alkoholu w życiu było dużo.Pytanie też takie czy wątroba potrafi tak boleć cały czas.Bo wszędzie piszą o jakiś jej bólach kłujących albo jak jest znacznie powiększona to naciska narządy a ja mam brzuszek płaściutki.
krzysiek889
napisał/a: krzysiek889 2015-12-09 14:23
Witaj
Miałem podobny ból w okolicy żołądka. Zrobiłem bardzo dużo badań diagnostycznych które nie wykazały nic poważnego - wszystko w normie. Trafiłem w końcu na gastrologa z powołania który wysłuchał i doradził. U mnie ból zawsze pojawiał się z rana gdy wychodziłem do pracy. Trwał czasami do 2h. Lekarz zapytał tylko czy z rana bardzo się denerwuję, czy mam dużo stresu. Wyjaśnił, że cały ból który się pojawia - jest spowodowany stresem i nerwami. Kazał przystopować i wyluzować. Od tamtego momentu gdy przestałem się przejmować problemami, po bólu ani śladu.
Brałem ze suplementów adaptogeny w postaci: Różeńca górskiego, Żeń-szeń oraz Macca.
W Twoim przypadku wygląda mi to na podłoże psychiczne. Udałbym się na Twoim miejscu do psychologa - myślę, że to nic wstydliwego, że idziesz do psychologa. Po prostu, czasami potrzebujemy drugiej osoby aby nas zmotywowała oraz doradziła.
Zakup sobie ostropest plamisty i pij wywar 2 razy dziennie.

Pozdrawiam
napisał/a: impezii 2015-12-09 16:17
No takie bóle typu nerwobole to ja i miałem swego czasu ale one sie nie utrzymują długo, do 3 tygodni co najdalej.Ostropest brałem i nie pomaga za bardzo.Dodam jeszcze że mam 33 lata bo nie wspomniałem o tym wczesniej.Ja juz od długiego czasu nie mam sie czym stresować ani sie denerwować.Nie pracuje teraz bo i nie moge z takim stanem zdrowia.Czuje sie jak dziadek a bol ten nie daje mi ani chwili spokoju, chyba tylko wtedy gdy śpie.Alkohol pije średnio raz na miesiąc.Dodam jeszcze że mam klatke piersiową szewską a wiec lekko zapadniety mostek a żebra wystają troche ..lewe jest ladne a prawe jest zdeformowane i zapadniete do środka .....ale to miałem od urodzenia i do 30 roku życia nic nigdy mnie nie bolało.Tez mowiłem o tym lekarzowi to mowi ze taka deformacja jak ja mam jest mała i nic zresztą zabardzo nie bedzie mi robił blacharki kosci.Lekarz twierdzi ze są to dolegliwosci zewnetrzne bardziej niz narządów tyle ze jak sobie sam dobrze nacisne na watrobe to czuc bol.Z leków to nie biore nic poza Beto 25ZK, to jest na nadcisnienie i sa to najsłabsze dawki bo mam je niewielkie.Dzieki Kisiel888, to co piszesz to ja doskonale zdaje sobie z tego sprawe.
napisał/a: Tomasz44 2015-12-10 12:22
Witam, mam podobnie ból pod prawym żebrem a badania nic, coś nowego może w sprawie znalazłeś
Opis mojej dolegliwości
Witam wykonałem badanie morfologia i mocz, podaje wyniki:
HCT - 48,2
HGB - 16,2
MCH - 27,1
MCHC - 33,6
MCV - 80,6 norma od 82 do 94
PLT - 222
RBC - 5,98
WBC - 5,7
MXD - 0,5
MXD% - 8,7
LYM - 2,6
LYM% - 45,9
NEUT - 2,6
NEUT% - 45,4
RDW-CV - 13,6
MPV - 11,1
PCR-L - 35,7
OB 3
CRP 0
ALAT 19,26
ASPAT 17,25
Bilirubina całkowita 0,97
GGTP 18,02
glukoza 75

MOcz w normie wszystko ujemne
urobilinogen 0,2
ciezar 1.025
ph 6

Badania wykonane zostały po tym jak bolało mnie przez tydzień pod prawym żebrem, lekarz zlecił jeszcze RTG klatki i kręgosłupa ponieważ niecałe 2 m-c temu miałem zderzenie na treningu z kolegą przypadkowe w prawą stronę klatki poniżej cycka bolało mnie lekko i trochę jak by przy kręgosłupie.

RTG klatki piersiowej i prawej strony żeber - pluca bez zmian ogniskowych cien serca i dużych naczyn w normie, zlaman nie stwierdzono

RTG kręgosłupa - w dolnych trzonach piersiowych delikatne zaglębienia, które mogą odpowiadać guzkom schmorla, węzesze krązki M-k L2-3, L5 i S1 na poziomie L2-3 osteofity zwyrodnieniowe na krawędziach trzonów w trzonach zmiany przeciązeniowe.

Potem lekarz zlecił USG jamy brzusznej i gastroskopię (nie jest to przyjemne)
Gastroskopia - przełyk i wpust takze w inwersji bez zmian jezioro sluzowe obfite zólciowe błona sluzowa zoładka przekwiona inkrustowana zółcią o prawidlowej grubosci faldow odzwiernik, opuszka i poczatkowey odcinek petli zstepujacej dwunastnicy bez zmian.

USG - watroba niepowiekszona o prawidlowe echogenicznosci w prawym placie drobne zwapnienie 7 mm stan po cholecystektomi drogi zulciowe nieposerzone pzw szerokosci 7mm trzustka prawidlowej wielkosci, zmian ogniskowych nie stwierdzono, nerki bez zastoju moczu i bez zlogów, struktura i echo nerek normie, sledziona prawidlowej wielkosci bez zmian ogniskowych aorta i przestrzen okolo-aortalna nie wykazuje zmian, pecherz moczowy opruziony,

Byłem u lekarza i powiedział że wszysstko jest ok i dał mi skierowanie do neurologa odnosnie kręgusłupa bo boli ale to juz od kilku lat wiec nawet o tym nie myslalem.

Neurolog stwierdził że wszystkie odruchy są prawidłowe nie widzi potrzeby leczenie sie u niego, powiedzał ze trzeba iść do oortopedy bo moze byc od kręgosłupa.

Powiedziedziałem sobie ze jezeli wszystko jest ok to pewnie jest odpczołem troche nie dzwigalem nie przeciazalem sie ale bol był w kregosupie i pod prawym zebrem lekki, bylem na trenigu lekko sie poruszac i teraz od 3 dni bardziej mnie boli po prawej stronie i stylu na tej wysokosci w kregosłupie,, boli i mija jezeli przyjme jakas pozycje,

Proszę o jakąś interpretację dlaczego może mnie boleć tak długo w prawej strony, jest to ból denerwujący a zwłaszcza w pracy mam prace siedzaca 8 godz. przy komputerze. Może tak boleć od kręgosłupa czy moze porosić lekarza jeszcze o zabadanie czego innego bo juz niewiem dlaczego mnie boli. Proszę o pomoc w znalezeniu przyczyny. Tomasz
napisał/a: theblackcat 2015-12-10 12:30
Wyniki podajemy z normami.
Pozdrawiam :)
napisał/a: Tomasz44 2015-12-10 13:08
Witam wykonałem badanie morfologia i mocz, podaje wyniki:
HCT - 48,2 norma 37-54
HGB - 16,2 norma 13-17
MCH - 27,1norma 27-34
MCHC - 33,6 norma 33-37
MCV - 80,6 norma od 82 do 94
PLT - 222 norma 140-400
RBC - 5,98 norma 4,5-6,5
WBC - 5,7 norma 4.4 - 11
MXD - 0,5
MXD% - 8,7 norma 1-20
LYM - 2,6
LYM% - 45,9 norma 5 -55
NEUT - 2,6
NEUT% - 45,4 norma 45-95
RDW-CV - 13,6 norma 11,5-14,5
PDW 15,3 norma 9-17
MPV - 11,1 norma 9-13
PCR-L - 35,7 norma 13-43
OB 3 norma 1-10
CRP 0 noram 0-6
ALAT 19,26 norma 0-41
ASPAT 17,25 norma 0-37
Bilirubina całkowita 0,97 norma 0-1
GGTP 18,02 norma 0-55
glukoza 75 norma 70-105
MOcz w normie wszystko ujemne
urobilinogen 0,2
ciezar 1.025 norma 1.005-1.030
ph 6l
napisał/a: Tomasz44 2015-12-10 13:44
Dodam że stolce mam różnego koloru i różnej konsystencji szarpana ołókowat itp. robiłęm test FOB taki z apteki i negatywny wyszedł. Bół pod prawym żebrem większy jest podczas siedzenia jak stoje i chodzę mniejszy nawet nieraz przestaje boleć, ale denerwuje i myślę o nim. Lekarze słabo podchodzą do problemu pewnie z podejściem że nic mu nie jest a przychodzi i dupę zawraca, tak się czuje jak jestem u lekarza. Tak ból jest utudniajacy życie zwlaszcza przy siedzacej pracy, w czasie wolny sporo ruchu treningi, basen rower nordic narty wiec nie jestem kanapowcem, ale ten ból już zaczyna mi doskwierać za bardzo. dlatego proszę o pomoc.
napisał/a: theblackcat 2015-12-10 16:44
Wyniki ok.
Miałeś wycinany woreczek żółciowy, a po tym dieta jest ważna.
Co jesz? Jak wygląda twoj sposob odżywiania?
Powinienieś wyeliminować gluten i nabiał bo działają prozapalnie, skoro jest ból to jest sygnał ostrzegawczy organizmu.
Pół godziny przed jedzeniem zakwaszaj żołądek - albo octem jabłkowym z wodą, albo sokiem z cytryny z wodą jeśli ocet byłby dla ciebie za mocny.
Co do eliminacji, ważna też jest eliminacja warzyw psiankowatych np. ziemniaków, papryki, pomidorów.
Obserwuj też swój organizm - po jakich produktach pojawia się ból a po jakich nie i zapisuj sobie w jakimś notatniku.
Pozdrawiam.
napisał/a: mójbrzuch 2015-12-10 16:49
Tomasz44 napisal(a):Dodam że stolce mam różnego koloru i różnej konsystencji szarpana ołókowat itp. robiłęm test FOB taki z apteki i negatywny wyszedł. Bół pod prawym żebrem większy jest podczas siedzenia jak stoje i chodzę mniejszy nawet nieraz przestaje boleć, ale denerwuje i myślę o nim. Lekarze słabo podchodzą do problemu pewnie z podejściem że nic mu nie jest a przychodzi i dupę zawraca, tak się czuje jak jestem u lekarza. Tak ból jest utudniajacy życie zwlaszcza przy siedzacej pracy, w czasie wolny sporo ruchu treningi, basen rower nordic narty wiec nie jestem kanapowcem, ale ten ból już zaczyna mi doskwierać za bardzo. dlatego proszę o pomoc.


Mam podobny ból a raczej ucisk uczucie dyskomfortu mniej wiecej w okolicy watroby. Takze bardziej go odczuwam podczas siedzenia, zazwyczaj dyskomfort jest tak silny, ze przeszkadzaja mi w tym miejscu ubrania i co jakis czas musze sobie podnosic koszulke zeby nie dotykala tego miejsca, to samo podczas lezenia na plecach. Tez wyniki krwi mam dobre procz podniesionej bilirubiny, powiedzieli mi ze to pewnie Gilbert i zeby sie nie martwic. Mialem tez helicobacter, niby wyleczylem go antybiotykami ale ucisk dalej wystepuje. Gastrolog poradzil mi zebym zrobil test na krew utajona w kale i faktycznie dwukrotnie test wyszedl pozytywnie. Mialem 2krotnie kolonoskopie ale niestety mam jakies zwezenie jelita i nie mogli zrobic badania do konca. Rowniez jeden z gastrologow stwierdzil ze wedlug niego to na 90% nerwobol od kregoslupa. Chodzilem na silownie a od dziecka mam skrzywienie boczne, lekarz stwierdzil ze dochodzi do ucisku na kregi i dlatego odczuwam ten bol. Nie robilem jeszcze zdjecia RTG kregoslupa piersiowego bo wedlug mnie przyczyna sa problemy z jelitami. Niebawem moze bede mial tomografie jamy brzusznej i moze cos sie wyjasni. Gdybyscie na cos wpadli to piszcie.
napisał/a: Tomasz44 2015-12-10 17:13
Tak woreczka nie mam od roku dieta zmieniona, ograniczyłem jedzenie tłustego, smażonego, słodycze i słodkie rzadko, lubię piwo ale ostatnio bardzo mało jak 1-2 na dwa tygodnie to maks. ogólnie mało alkoholu, gotuje w domu nie jem fast nie jestem zwolennikiem, ziemniaków mało jem wole ryże makarony i kasze, ogólnie gotuje zdrowo jem 5-6 posiłków mniejszych codziennie jakieś owoce najcześciej jabłka z 3 szt. obieram, marchewkę surowa, lubię ryby i jem je. Przykładowy dzien co jem:
RAno:
płatki owsiane robione samemu taki mix (siemie lniane płatki, otręby, rodzynki itp)
do pracy biorę kanapkę 2-3 jabłka i jogurcik do picia taki mały.
obiad np warzywa na patelnie z ryżem
kolacja jajka na miękko z 2 kanapkami z ogórkiem i sałatą.
tez nie przesadzam z niejedzeniem wszystkiego bo jem ale trzeba pamietac o umiarze
od 1,5 roku tez nie palę, jestem aktywny sportowo, obserwuje i wiem ze po czosnkowych rzeczach odbija mi sie bardziej, ogólnie mam tez takie puste odbijanie ale to przez brak woreczka,
Pije też sporo wody i herbaty, kawę też ale nie słodze ani herbaty ani kawy.
Ja nie miałem kolanoskopii ani badań na krew utajoną czy pasożyty, zrobiłem test FOB z apteki ale nic nie wykazał ujemny, nie wiem jaka skuteczność.
Ogólnie w tygodniu mniej mnie bolało ale po treningu siatkówki zaczeło bardziej boleć, ale ze juz boli jakiś czas to człowiek za czesto o tym myśli i sie stresuje, ale lekarze zlewają to.
Zastanawia się czy wykonać test kału na krew i pasożyty od lekarza?
Zastanawiam się nad kolonoskopią też?
Jak na stojąco cos robie to mnie nie boli przestaje tak że nic nie czuje tak samo jest na trenigach.
Chciałbym żeby nie bolało i będzie dobrze ale dlaczego mnie to boli ?
napisał/a: theblackcat 2015-12-11 08:17
Te kanapki i jogurt trzeba niestety z diety wyrzucić, bo to gluten i nabiał.
Śniadania staraj się jeść na słono.
napisał/a: Tomasz44 2015-12-11 08:25
Nawet jogurt actiplus naturalny muszę odrzucić???
A chleb jem ziarna nie jem zwykłego chleba a razowy jest za ciężki dla mnie?