Stały tępy bół pod prawym żebrem

A może badane żywej kropli krwi trzeba zrobić może to wykaże co nas boli w prawym boku????? Dalej mnie boli bolało mniej nie chodziłem na trening i 2 dni temu byl i boli mocniej, niewiem czy to juz od jedzenia czy od kregosłupa ale ogolnie ma juz dość a niewiem co zrobic zeby wykrycco to moze być. Co myślicie o tym badaniu żywej kropli krwii?????

Tomasz44 napisal(a):

Witam nie zrobiłem jeszcze drugiego badania kału ale znajoma powiedziała mi żębym zrobił domowy test na candidę rano do szklanki z wodą napluł i zobaczył czy slina się rozpuszcza czy tworzą sie lajki jakieś. niewiem czy takie badanie może odpowiedzieć na jakieś pytanie odnośnie zakarzenia candida??????

To badanie jest bardzo niewiarygodne, pytałem gastrologa.

Ogólnie mniej mnie bolało w tygodniu było dobrze, wykluczyłem pewne rzeczy z jedzenia aby sprawdzić czy coś to zmieni, dzisiaj mnie bolało ale nie jadłem niczego co by mogło powodować ból, tak samo nie pije browara od 1 m-c, wino spróbowałem tydzień temu ale nie podchodzi, wypiłem wczoraj trochę martini ale powiedzmy że w od 2 tygodni nie piłem alkoholu, i nie boli odrazu po piciu tylko po wielu godzinach wiec niewiem czy to od tego tak samo nie robiłem nic takiego fizycznie przez tydzień i było jak by lepiej wczoraj musiałem trochę coś zrobić na drabinie na dachu. Tak ogólnie boli mnie dosyć wysoko kawałek od kręgosłupa poniżej łopatki potem przechodzi i boli trochę centralnie w boku jak by dotknąć łokciem klatki piersiowej to na wysokości tej, nieraz odbija mi się dzisiaj mi się odbija. jak juz pisałem gastro ok, inne badania też. JAkie macie pomysły na to aby przestało boleć bo staje się to juz masakrycznie męczące. Ogólnie niszczy normalne funkocjonowanie. Proszę o jakieś propozycje????????????????????????????????

Tomasz44 napisal(a):

Ogólnie mniej mnie bolało w tygodniu było dobrze, wykluczyłem pewne rzeczy z jedzenia aby sprawdzić czy coś to zmieni, dzisiaj mnie bolało ale nie jadłem niczego co by mogło powodować ból, tak samo nie pije browara od 1 m-c, wino spróbowałem tydzień temu ale nie podchodzi, wypiłem wczoraj trochę martini ale powiedzmy że w od 2 tygodni nie piłem alkoholu, i nie boli odrazu po piciu tylko po wielu godzinach wiec niewiem czy to od tego tak samo nie robiłem nic takiego fizycznie przez tydzień i było jak by lepiej wczoraj musiałem trochę coś zrobić na drabinie na dachu. Tak ogólnie boli mnie dosyć wysoko kawałek od kręgosłupa poniżej łopatki potem przechodzi i boli trochę centralnie w boku jak by dotknąć łokciem klatki piersiowej to na wysokości tej, nieraz odbija mi się dzisiaj mi się odbija. jak juz pisałem gastro ok, inne badania też. JAkie macie pomysły na to aby przestało boleć bo staje się to juz masakrycznie męczące. Ogólnie niszczy normalne funkocjonowanie. Proszę o jakieś propozycje????????????????????????????????

U mnie też nic nie pomaga, robiłeś tą tomografie kręgosłupa?

Zbieram się do tego tylko problem jest ze nie miałem nigdy nie wiem jakie dokładnie potrzebuje. TK z kontrastem czy bez, i czy zrobić TK odcinka lędzwiowego i piersiowego. Niewiem a nie chce tez wydać kasy na cos co np. bedzie zbedne do sprawdzenia tego bólu, moze TK jamy brzusznej i kręgosłupa piersiowego??? cena TK kregosłup 220 za odcinek, brzuch 200 zł.

Tomasz44 napisal(a):

Zbieram się do tego tylko problem jest ze nie miałem nigdy nie wiem jakie dokładnie potrzebuje. TK z kontrastem czy bez, i czy zrobić TK odcinka lędzwiowego i piersiowego. Niewiem a nie chce tez wydać kasy na cos co np. bedzie zbedne do sprawdzenia tego bólu, moze TK jamy brzusznej i kręgosłupa piersiowego??? cena TK kregosłup 220 za odcinek, brzuch 200 zł.

Ciężko powiedzieć, na twoim miejscu skonsultowałbym się nawet z lekarzem rodzinnym, by nie wydać kasy na marne. Rozsądne wydaje się na pewno TK jamy brzusznej bo sprawdzisz cały brzuch i będziesz wiedział, czy ból wynika właśnie z tego.

Hej dalej obserwuje mój ból i nastepne spostrzeżenia wczoraj wypiłem lampkę wina i drinka ale nie zaczeł mnie bolec bardziej ani po wypicu ani rano na drugi dzień, nadal nie przemęczam kręgosłupa trochę ćwicze w domu i w pewnych pozycjach nie boli, tak samo jak zajmę się czymś wypróźnianie codziennie od 2 tyg nie miałem luźnych stolców, nieraz jeszcze mi się odbija ale po pewnych produktach, nie jem kilka dni słodkiego ale to nie zmienia intensywności bólu, od tygodnia jem sobie do kanapki czosnek ale też nie zmienił intensywności, ale jako coś zdrowego nie zaszkodzi w zimowy czas, nie piszecie jakie macie wy spostrzeżenia u siebie od tego bólu.

dzisiaj rano po przebudzeniu wyplułem slinę i była zabarwiona lekko krwią jak sciągnołem tez było ale potem już nie o co chodzi z takim objawem? trochę już ten ból w prawym boku mnie denerwuje powodując chyba jeszcze większy stres i teraz jak by mnie zołądek bolał, i takie dziwne uczucie na zębach pewnie od tego że myśle ze miałem coś krwi w slinie, a to pewnie od mrozu i wysuszenia śluzówki gardała bo co by mogło być innego??????????

Jestem po wizycie u ortopedy który stwierdził, że taki dyskomfort ucisk nie może być powodowany przez zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa. Dalej nic nie wiem a minął rok jak chodzę po lekarzach. Jak się ktoś coś dowie to proszę pisać.

Witam też dzisiaj miałem właśnie wizytę u ortopedy i co oczywiście powiedział mi że ma zniszczony kręgosłup co już wynikało i wiedziałem z opisu RTG kręgosłupa i mowie do nie niego ze miałem udeżenie i boli mnie w piersiowym ale zlał na to i że nie czytał pan opisu ze trzeba się oszczędzać i przepisał mi jakiś lek na wzmocnienie chrząstki i niech pan przyjdzie za 6-7 tygodni, a ja pytam co z tym bólem i czy może tak boleć mnie z boku a on tak może i tyle masakra jakaś powiedział to co juz wiedziałem, mowie ze mnie boli ze moze niewiem przepuklina czy coś bo też nieraz boli w odcinku piersiowym a on ze on nie jest od przepuliny jak cos tylko neurolog. dowiedziałem się ze hej, ogólnie tak super jest ze byłem ponad 50 a przyjmuję dziennie 65 więc chyba było mu już wszystko jedno co powie i napisze problem został ale tylko po mojej stronie. Co teraz dalej zrobić ???????????????????????

Tomasz44 napisal(a):

Witam też dzisiaj miałem właśnie wizytę u ortopedy i co oczywiście powiedział mi że ma zniszczony kręgosłup co już wynikało i wiedziałem z opisu RTG kręgosłupa i mowie do nie niego ze miałem udeżenie i boli mnie w piersiowym ale zlał na to i że nie czytał pan opisu ze trzeba się oszczędzać i przepisał mi jakiś lek na wzmocnienie chrząstki i niech pan przyjdzie za 6-7 tygodni, a ja pytam co z tym bólem i czy może tak boleć mnie z boku a on tak może i tyle masakra jakaś powiedział to co juz wiedziałem, mowie ze mnie boli ze moze niewiem przepuklina czy coś bo też nieraz boli w odcinku piersiowym a on ze on nie jest od przepuliny jak cos tylko neurolog. dowiedziałem się ze hej, ogólnie tak super jest ze byłem ponad 50 a przyjmuję dziennie 65 więc chyba było mu już wszystko jedno co powie i napisze problem został ale tylko po mojej stronie. Co teraz dalej zrobić ???????????????????????

Idź prywatnie do ortopedy/neurologa sam mam zamiar tak zrobić. Wcześniej poczytaj opinie by nie wyrzucić pieniędzy w błoto.

Tylko u mnie gdzie mieszkam słabo chyba z dobrym ortopedą, podejde do rodzinnego bo więcej się przejmuje czemu mnie boli niż inni specjaliści i spytam o ten tomograf jaki wykonać może coś pokarze, porobiłem fizycznie 2 dni w domu i trochę mnie bardziej znowu boli raz z przodu raz z tyłu tak jak by od kręgosłupa, od miesiąca jem lekkostrawnie patrze co może powodować bóle i jedzenie chyba nie jest przyczyna bo nie zmienia bólu ale jak coś porobię ficzyna praca to gdzieś zaczyna boleć, nawet odpuściłem uprawianie sportu od 2,5 tygodnia ale dalej nie mogę określić i przyczyny i dokłądnego miejsca tego bólu.