spóźniająca się miesiączka
napisał/a:
kwiatekw
2009-04-26 11:04
Witam.
Mam pewien problem. Okres spóźnia mi się juz tydzień. Nie mam żadnych objawów przed miesiączkowych. jakieś pół roku temu odstawilam tabletki antykoncepcyjne. do tej pory miesiączkowałam regularnie. w zeszłym miesącu współżyłam z chłopakiem. bardzo ważne że użyliśmy gumki i byłam w ostatnim dniu poprzedniej miesiączki. raczej mało prawdopodobne aby gumka pękła - tak twierdzi ten chłopak. do tego kończyła mii sie poprzednia miesiączka.. za wcześnie na nowe jajeczko..tak mi się wydaje. potem leczyłam się na grypę antybiotykami (duomox 500) i na infekcję poochwy- również doustnymi tabletkami ( nie pamiętam jak sie nzywały ale były pakowane po jednej w opakowaniu) ,brałam dopochwowo clotrimerazolum i lactovaginal. Jak już wcześniej wspomnialam okres spóźnia mi się tydzień... boję sie jak sama cholera. jakie jest prawdopodobieństwo że too wszystko przez leczenie? a jakie są ogólnie szanse na zajście w ciąże w sytuacji jaką opisałam????? |POMOCY!!!!
Mam pewien problem. Okres spóźnia mi się juz tydzień. Nie mam żadnych objawów przed miesiączkowych. jakieś pół roku temu odstawilam tabletki antykoncepcyjne. do tej pory miesiączkowałam regularnie. w zeszłym miesącu współżyłam z chłopakiem. bardzo ważne że użyliśmy gumki i byłam w ostatnim dniu poprzedniej miesiączki. raczej mało prawdopodobne aby gumka pękła - tak twierdzi ten chłopak. do tego kończyła mii sie poprzednia miesiączka.. za wcześnie na nowe jajeczko..tak mi się wydaje. potem leczyłam się na grypę antybiotykami (duomox 500) i na infekcję poochwy- również doustnymi tabletkami ( nie pamiętam jak sie nzywały ale były pakowane po jednej w opakowaniu) ,brałam dopochwowo clotrimerazolum i lactovaginal. Jak już wcześniej wspomnialam okres spóźnia mi się tydzień... boję sie jak sama cholera. jakie jest prawdopodobieństwo że too wszystko przez leczenie? a jakie są ogólnie szanse na zajście w ciąże w sytuacji jaką opisałam????? |POMOCY!!!!
napisał/a:
Madonna
2009-04-26 11:22
W cyklu, który trwa, brałaś antybiotyki i byłaś chora?
W takiej sytuacji owulacja mogła wystąpić później, więc mogłaś się spodziewać dłuższego cyklu. To zupełnie normalne, że organizm tak reaguje.
Owulacja może wystąpić ostatniego dnia miesiączki. Czemu nie? Ale nie u każdego i nie w każdym cyklu. Warto wiedzieć, że można zauważyć wcześniejszą, typową i późniejszą płodność w każdym cyklu. To nie jest zaskoczenie.
W takiej sytuacji owulacja mogła wystąpić później, więc mogłaś się spodziewać dłuższego cyklu. To zupełnie normalne, że organizm tak reaguje.
Owulacja może wystąpić ostatniego dnia miesiączki. Czemu nie? Ale nie u każdego i nie w każdym cyklu. Warto wiedzieć, że można zauważyć wcześniejszą, typową i późniejszą płodność w każdym cyklu. To nie jest zaskoczenie.
napisał/a:
kwiatekw
2009-04-26 11:58
Dziękuję za odpowiedz.
w sumie to to tabletki na zapalenie skończyłam brać tydzien temu. 20 marca miałam miesiączkę, 25 był ten wieczór...duomox brałam od 30 marca do 6 kwietnia. potem brałam przez 4 dni tabletki na zapalenie i globulki... przeważnie mam cykle 28 - 30 dniowe. głupek ze mnie- jeden wieczór troche alkoholu i teraz taki tres.. a niby dorosła jestem :-\ na szczescie jestem pewna ze on był w stanie nieprocentowym i zapewnia mnie ze z prezerwatywy napewno nic sie nie wydostalo. poczekam jeszcze tydzień i zrobie test. a mówła mama zabezpieczaj sie bo w rodzinie wszyscy mega płodni.... bedzie dobrze, bedzie dobrze...umre kiedyś na zawal przez samą siebie!!
napisał/a:
Madonna
2009-04-26 12:09
Poczęcie można odłożyć bez "zabezpieczeń". One nie są nikomu potrzebne.
Jednocześnie skoro współżyjesz, to możesz zajść w ciążę mimo "zabezpieczeń".
Skąd wiesz, że Ty i Twój chłopak jesteście megapłodni? Nie przekonacie się o tym, dopóki nie zaczniecie się starać. To zawsze sprawa pary, a nie jednej osoby.
Nawet w tak regularnym cyklu może się zdarzyć jeden superdługi albo superkrótki. Dobrze być przygotowanym na takie zmiany.
Jednocześnie skoro współżyjesz, to możesz zajść w ciążę mimo "zabezpieczeń".
Skąd wiesz, że Ty i Twój chłopak jesteście megapłodni? Nie przekonacie się o tym, dopóki nie zaczniecie się starać. To zawsze sprawa pary, a nie jednej osoby.
Nawet w tak regularnym cyklu może się zdarzyć jeden superdługi albo superkrótki. Dobrze być przygotowanym na takie zmiany.
napisał/a:
kwiatekw
2009-04-26 12:24
no tak.. masz rację . najgorsze ze z tego stresu i nerwów i gdybania nie moge spać, rzygać mi sie chce ( ale nie rzygam... zawsze tak mam jak sie denerwuje) i wszystkich irytuje dookoło bo sie dre. i nie wiem czy to przed miesiączkowe pms czy tylko zdenerwowanie czy jednak fasolka... \no dobra. koniec użalana sie . bedzie co bedzie. ostrzegam wszystkie co to przeczytają. człowiek mądry po szkodzie. napisze co i jak jeśli sprawa się wyjaśni. pozdrawiam.
napisał/a:
Madonna
2009-04-26 12:38
Pewnie nerwy i PMS.
Który masz dziś dzień cyklu?
Twój najdłuższy cykl trwał 30 dni?
Który masz dziś dzień cyklu?
Twój najdłuższy cykl trwał 30 dni?
napisał/a:
kwiatekw
2009-04-26 13:37
policzyłam że dzis 32 dzień cyklu.. może rzeczywiście panikuję...
napisał/a:
kwiatekw
2009-04-26 13:40
nie nie... od 20 marca jest jest do dzisiaj 37 dni.. oszaleje!!
napisał/a:
kwiatekw
2009-04-28 10:55
zrobiłam test- jest jedna kreska- okresu dalej nie ma. przynajmniej o ciąże sie tak nie boje bo najprawdopodobniej jej nie ma Dzięki wielkie Madonna za odpowiedzi. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny gorąco. acha, nie bójcie się robić test- jak wcześniej wykryjesz fasolkę masz więcej czasu na decyzję co z tym zrobić. Trzymajcie sie!!
napisał/a:
kwiatekw
2009-04-28 10:56
zrobiłam test- jest jedna kreska- okresu dalej nie ma. przynajmniej o ciąże sie tak nie boje bo najprawdopodobniej jej nie ma Dzięki wielkie Madonna za odpowiedzi. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny gorąco. acha, nie bójcie się robić test- jak wcześniej wykryjesz fasolkę masz więcej czasu na decyzję co z tym zrobić. Trzymajcie sie!!
napisał/a:
Madonna
2009-04-28 11:17
Co z tym zrobić? Chyba z kim?
napisał/a:
pannapat
2009-04-28 17:04
Dzień dobry, mam pytanie. Mianowicie : dzisiaj mija 37 dzień cyklu, najdłużej trwał 37 dni( już 2 razy tak mi się zdarzyło), najkrótszy 32 dni. Współżyje, ale zabezpieczamy się prezerwatywami, ponad to jeszcze nie zdarzyło się żeby mój chłopak "skończył we mnie". Często pobolewają mnie okolice jajników, a na dodatek miewam upławy. Wątpię,że to ciąża. Jednak, czy mam się czym martwić?
Pozdrawiam
Pozdrawiam