Sny
napisał/a:
mati89
2006-09-03 20:10
czy normalna jest swiadomość snu w śnie znaczy moze opisze mój pierwszy tego typu sen:
do pewnego momentu było wszystko tak jak w zwykłych snach, byłem nie świadomy i robiłem coś właściwie nie myśląc o tym tylko poprostu robiąc to jak to w snach zwykle bywa, aż w pewnym momencie uciekałem przed czymś kiedy dobiegłem na samą górę domku stanołem przed ostatnim schodkiem i powiedziałem , dość przecierz to tylko sen i wszytsk nagle znikło ale tylko na chwile by zaraz pojawić sie w moim mieście i do tego momentu wiedziałem ,że śnie robiłem co chciałem . Zaczołem wszytsko niszczyć no bo przecierz to jednya taka możliwośc by wejść do sklepu wskoczyc za lade i wyrzucać wszytsko z półek. Kiedy sklep był już nieźle rozwalony przeze mnie wyszedłem i zaczepiałem ludzi bijąc ich oczywiście. niestety zaczołem sie unosić w powietrzu tak bym już nie mógł nic niszczyć ale ja przecierz w takiej sytuacji nie mogłem zmarnować ani jednej sekundy i zaczołem nogami kopać ludzi po tłowiu i głowach. Po chwili unoszenia sie w powietrzu sen sie skonczył a ja byłem tak podeksytowany że o niczym przez ten dzień nie myślałem tylko o tym by znowu mi sie to przyśniło.
Tego rodzaju sny niezwykle przypadły mi do gustu z uwagi na to ,że w realnym świecie jestem osobą spokojną, a tutaj mogłem robić wszystko nie bojąc sie konsekwencji. Było tego rodzaju snów wiecej ale jednak pojawiają sie one żadko. Pamietam kiedyś podobny sen z całkowitą świadomością i tak jakby kontrolą nad tym co sie dzieje gdzie już z doświadczenia wiedziałem co chce zrobić wysilając maksymalnie mój umysł i skupiając się na szklance udało mi sie tak jakby zniekształcić siłą woli lub też , np: kiedy sie obudziłem to chyba udało mi sie wrócić na dosłownie 10 sek do snu. Mówie chyba bo już sam zaczynam w to wątpić czy to ył sen czy to może wyobraźnia moja???
tak czy inaczej tego rodzaju sny podobają mi sie niezwykle , ale pytając znajomych czy mieli kiedyś podobne sny żaden nie odpowiedział tak:/ zaczołem zastanawaić sie jak to możliwe i doszedłem do wniosku że chyba mózg we śnie powinien odpoczywać i ze świadomość bycia we snie nie jest chyba najnormalniejszym objawem i sie troche wydygałem że to może być początkiem jakiejś choroby psychicznej ,a to jest tylko początek.
Co myślicie o tym wy specjaliści ??
Jak natrawicie na tego posta od daty wysłania później niż 1 miesiąc to prosze wyslijcie mi na maila: czerwony1989@interia.pl bo moge tutaj później już nie zajżeć
Za wszystkie błędy sorki ale język polski nie był nigdy moją mocną stroną. Pozdrawiam
do pewnego momentu było wszystko tak jak w zwykłych snach, byłem nie świadomy i robiłem coś właściwie nie myśląc o tym tylko poprostu robiąc to jak to w snach zwykle bywa, aż w pewnym momencie uciekałem przed czymś kiedy dobiegłem na samą górę domku stanołem przed ostatnim schodkiem i powiedziałem , dość przecierz to tylko sen i wszytsk nagle znikło ale tylko na chwile by zaraz pojawić sie w moim mieście i do tego momentu wiedziałem ,że śnie robiłem co chciałem . Zaczołem wszytsko niszczyć no bo przecierz to jednya taka możliwośc by wejść do sklepu wskoczyc za lade i wyrzucać wszytsko z półek. Kiedy sklep był już nieźle rozwalony przeze mnie wyszedłem i zaczepiałem ludzi bijąc ich oczywiście. niestety zaczołem sie unosić w powietrzu tak bym już nie mógł nic niszczyć ale ja przecierz w takiej sytuacji nie mogłem zmarnować ani jednej sekundy i zaczołem nogami kopać ludzi po tłowiu i głowach. Po chwili unoszenia sie w powietrzu sen sie skonczył a ja byłem tak podeksytowany że o niczym przez ten dzień nie myślałem tylko o tym by znowu mi sie to przyśniło.
Tego rodzaju sny niezwykle przypadły mi do gustu z uwagi na to ,że w realnym świecie jestem osobą spokojną, a tutaj mogłem robić wszystko nie bojąc sie konsekwencji. Było tego rodzaju snów wiecej ale jednak pojawiają sie one żadko. Pamietam kiedyś podobny sen z całkowitą świadomością i tak jakby kontrolą nad tym co sie dzieje gdzie już z doświadczenia wiedziałem co chce zrobić wysilając maksymalnie mój umysł i skupiając się na szklance udało mi sie tak jakby zniekształcić siłą woli lub też , np: kiedy sie obudziłem to chyba udało mi sie wrócić na dosłownie 10 sek do snu. Mówie chyba bo już sam zaczynam w to wątpić czy to ył sen czy to może wyobraźnia moja???
tak czy inaczej tego rodzaju sny podobają mi sie niezwykle , ale pytając znajomych czy mieli kiedyś podobne sny żaden nie odpowiedział tak:/ zaczołem zastanawaić sie jak to możliwe i doszedłem do wniosku że chyba mózg we śnie powinien odpoczywać i ze świadomość bycia we snie nie jest chyba najnormalniejszym objawem i sie troche wydygałem że to może być początkiem jakiejś choroby psychicznej ,a to jest tylko początek.
Co myślicie o tym wy specjaliści ??
Jak natrawicie na tego posta od daty wysłania później niż 1 miesiąc to prosze wyslijcie mi na maila: czerwony1989@interia.pl bo moge tutaj później już nie zajżeć
Za wszystkie błędy sorki ale język polski nie był nigdy moją mocną stroną. Pozdrawiam