Śmierć to chyba jedyne rozwiązanie

napisał/a: misiasioo 2007-10-22 13:46
Witam. Mój problem zaczął się już pewien czas temu... Nie potrafiłem zdefiniować co się ze mną dzieje... W końcu ktoś powiedział, że być może mam depresję... Poszukałem informacji na temat tej choroby... Faktycznie, coś w tym jest... Od dość dawna zacząłem odczuwać wewnętrzny ból, pustkę... Całe wieki okropnie zdołowany, przygnębiony i rozdrażniony. Śpię po 2 godziny na dobę ponieważ tyle czasu zajmują mi próby zaśnięcia... Mieszkam tylko z matką która ze mną już nie potrafi wytrzymywać... Nie potrafię do końca wyjaśnić czemu trzyma mnie zły nastrój... Świat widzę czarno-biało, nic dla mnie nie ma sensu, nie mam na nic ochoty, nie potrafię się uśmiechać, odciąłem się od świata, całe życie spędzam tylko zamknięty w czterech ścianach aby z nikim nie mieć kontaktu... Nie chcę już tak żyć. Czuję, że potrzebuję pomocy "ale"... Mam dopeiro 17 lat... Brak stałych dochodów nie pozwala mi na wybranie się do specjalisty... Nie zamierzam nic o tym mówić matce, ponieważ tylko mnie wyśmieje i stwierdzi - "trzeba było więcej czasu siedzieć przed komputerem w internecie"... Nie mam absolutnie się do kogo zgłosić o pomoc, nie stać mnie na specjaliste... Sądzę, że jedyne rozwiązanie to... żyletka... Proszę pomóżcie mi, co ja mam zrobić... Czy mogę jakoś sam sobie pomóc... To wszystko już mnie tak przytłoczyło, że nie mam kompletnie siły na nic...
napisał/a: ola27kr 2007-10-22 18:57
Czesc mam 28 lat i też to przechodziłam miałam depresje i nerwice lękową.Nie dawałam sobie rady przez 8 miesięcy tzn nigdy nie myślałam o samobójstwie u mnie to poszło w stronę strachu o wszystko.Trafiłam dopiero do psychiatry+psychologa.Uwierz mi oni potrafią pomóc.Nie wiem skad jesteś bo ja z krakowa i tutaj bym mogła podać adres specjalistów państwowych czyli darmowych.Poszłam do jednego z nich i dostałam lekarstwo ale nie jakieś psychotropy.Okazało sie że mój organizm wydziela za mało serotoniny która odpowiedzialna jest za takie stany.po 2 latach zażywania życie się zmieniło teraz juz 3 lata minęło od tego momentu i czuje jakbym sie urodziła poraz drugi.Napisz mi skad jesteś może znajde jakieś adresy psychiatrów darmowych z twojej miejscowosci bo uwież mi samemu trudno jest sobie poradzić
napisał/a: misiasioo 2007-10-22 21:13
Mieszkam w okolicach płocka w woj. Mazowieckim. Nie sądziłem że istnieją psycholodzy bądź psychiatrzy którzy przyjmują za darmo, nawet nie próbowałem szukać czegoś takiego, gdyż nie sądziłem, że to w ogóle możliwe.
napisał/a: ola27kr 2007-10-23 21:39
oczywiście ze istnieją i powinni być w każdej większej przychodni.Poszukaj u siebie w rejonie:poradni zdrowia psychicznego"tam uzyskasz pomoc psychologów i psychiatrów. Zrób tak idz do przychodni która jest najbliżej ciebie a napweno podadzą cvi adres czegoś takiegfo ja tak zrobiłam.Uwierz mi to możnba wyleczyć bo po co dłużej sie męczyc
napisał/a: szary78 2007-11-26 17:20
Cześć,mam nadzieje że posłuchałeś koleżanki która mądrze Ci radzi,ja się męcze z tym świństwem od 10lat trzeba szybko działać bo im póżniej tym trudniej i boleśniej z tego wyjść. Powodzenia!