skutki uboczne chemioterapii

U mojego taty wykryto zmainy nowotworowe w okolicach tchawicy (nieopieracyjne). Zmiany są podobno łagodne (tak twierdzą lekarze). Zastosowano chemioterapię, trzy dawki. Po trzech dniach okazało się że tata ma bardzo słabe wyniki elektrolitów. Nie wypuszczono go do domu i zaczeto podawać kroplówki. Dziś mija tydzień od podania pierwszej dawki leku a on chodzi jak otumaniony, niby słucha i odpowiada ale ma zabużenia równowagi i pamęci (nie pamięta że ktoś do niego przyjechał w odwiedziny i po kolejnym wejściu tej osoby do pokoju dziwi się co ona tu robi?).

Czy ktoś z was spotkał się z takimi objawami? Czy to jest normalne? Czy to jakieś poważne skutki uboczne?