Skurcze jelit

napisał/a: dexter910 2017-06-04 22:24
Dzień dobry,
Mój problem pojawił się jakieś dwa miesiące temu. Objawy są niestety dość chaotyczne, dlatego ciężko podać je w konkretny sposób, jednak postaram się, jak tylko mogę.
Zaczęło się od tego, że nagle zaczęły się pojawiać niewyjaśnione skurcze jelit i częstsza potrzeba udawania się do toalety. Stolce jednak pozostawały w normie (jeżeli było ich dużo to oczywiście te ostatnie w ciągu dnia były bardziej luźne). Uznałem, że zjadłem coś szkodliwego i kilka dni jadłem tylko lekkostrawne posiłki i brałem Smectę, po kilku dniach przeszło. Jednak po kolejnych kilku dniach wróciło. Po kilku takich powrotach stolce zaczęły robić się już zawsze luźne, jasne i postrzępione, czasami pojawiał się śluz. Zapewne ze stresu związanego z tymi dolegliwościami zaczęły pojawiać się nerwowe skurcze całego brzucha, które prowadziły do bóli. Wcześniej często jadłem słodycze i to w dużych ilościach, więc na pewien czas całkowicie z nich zrezygnowałem, bo uznałem, że może to grzybica jelit. Przez chwilę było dobrze, po czym znów wróciło. Udałem się do gastrologa, pościskał brzuch nic nie znajdując, przepisał probiotyk i travisto. Znów nastąpiła chwilowa poprawa, jednak po kilku dniach znów wróciły te same dolegliwości. Ciągłe skurcze i parcie na stolec, czasami gazy. Zauważyłem, że najczęściej dolegliwości zaczynają się w okolicach środy i kończą się w sobotę lub niedzielę. Najczęściej pojawiały się dzień po zjedzeniu czegoś czekoladowego. Niestety, najczęściej, a nie zawsze, co pozwoliłoby mi na konkretne znalezienie prawdopodobnej przyczyny.
Nigdy nie wystąpiło jakiekolwiek krwawienie, nie miewam nudności, czy wymiotów. Z badań wiem, że hemoglobina jest w normie.
Wcześniej, przed tym wszystkim, czasami z niewyjaśnionych przyczyn coś mi szkodziło. Przez jeden dzień biegałem do toalety, po czym wszystko wracało do normy. Miewałem wzdęcia, zgagę, czy odbijania. Często rano po śniadaniu pobolewał mnie lekko brzuch.
Aktualnie, stosując probiotyk i travisto, pomimo skurczy, mam tylko lekkie gazy, a stolce raczej są normalne w ilości do 3-4 dziennie. Zabawny jest fakt, że ostatnio miałem duże skurcze, jednak pojawił się jeden stolec grudkowaty, jak przy zaparciach.
Podejrzewałem (jak gastrolog) zespół jelita drażliwego (ostatnio mam trochę stresu), jednak nie wiem, czy to w tym normalne, że dolegliwości wracają tak cyklicznie. Pomyślałem jeszcze, że mam jakąś nietolerancję pokarmową. Nie wiem jednak, czy Food Detective jest warty swojej ceny.
Być może ktoś mógłby mi w tym pomóc.