skoki ciśnienia - palenie od brzucha do gardła

napisał/a: joasik01 2012-08-27 00:14
Witam serdecznie. Od 2 miesięcy leczę się na nerwicę- citabax 30. Po tygodniu zażywania lekow nagle ogarnęło mnie uczycie jakby przeskoku w lewej stronie klatki po czym poczułam falę gorąca- od brzucha coraz wyżej az do gardła taki piekący ból- mąż zadzwonił na pogotowie - ekg podobno wyszło ok- ale ciśnienie miałam 184/110 ( mam 32 lata). dostałam metocard zk 47,5 - pól tabletki dziennie. Od następnego dnia monitorowałam ciśnienie kilka razy dziennie i okazało się że mam tendencje do niedociśnienia 110/65 nawet do 95/60 ( lekarz po tygodniu kazał odstawić metocard). kilka dni temu znowu powrociły skoki ciśnienia ( na szczęście nie codziennie)rano 100/65 po czym raz dziennie nagły skok do 156/98 ( nie ważne czy jestem w ruchu, czy siedze, czy śpie) - po kilku minutach głębokiego oddychania przechodzi do 120/85. Miałam robione echo serca ok, kilka razy ekg- ok, tsh i t3 i t4- po środku normy. lekarz nadal karze brać citabax 30 i w razie skokow hydroksyzyne a wrazie 180/110 captopril. Chcę się pozbyć tych ataków gorąca i bólu-czy na serce mam cos brac czy tylko na nerwy??? proszę o pomoc co mogą oznaczać ten piekący ból jak fala?
napisał/a: milowka 2012-08-28 01:51
Witam!
Generalnie skoków ciśnienia tętniczego nie należy bagatelizować.
Na Pani miejscu tymczasowo zostałabym na kaptoprilu podjęzykowo doraźnie, ale radziłabym wykonać badanie Holter ciśnieniowy. Jeżeli wypadnie ono nieprawidłowo, powinna Pani rozpocząć terapię przeciwnadciśnieniową. Jak często (ile razy dziennie/tygodniowo) zdarzają się te skoki ciśnienia tętniczego?
napisał/a: joasik01 2012-08-28 13:49
Otóż takie skoki zdarzyły się kilka razy w życiu- po raz pierwszy ok.2 mięsiące temu- wtedy trafiłam na izbę przyjec- miałam 2 razy ekg- podobno wyszły dobre. Na izbie przyjęć podczas zbijania ciśnienia lekami czułam jeszcze dwie takie fale -ale słabsze. potem całe wakacje ok. 1,5 miesiaca spokoj- cisnienie cały czas monitorowałam było 105-125/65-70 puls ok. 66( wcześniej przed citabaxem miałam puls ok 78-80). mam w domu ciśnieniomierz więc zawzięłam się i mierzyłam po kilkanaście razy dziennie i było ok. teraz kończą się wakacje i znów pojawił sie skok - 160/100 ale go czuje jako pieczenie od brzucha do gardła- pojawił się raz tydzień temu ( PO POŁUDNIU)- potem dzień spokoju i w nocy jak się wybudziłam pojawił sie ten lęk po czym fala gorąca. wystarczy ze poczuje dyskomfort w klatce piersiowej odczuwam wtedy lęk i po tym pojawia się ten skok. to są sekundy od myśli do tej fali.te ataki nie są codziennie- pojawiają się jak żyje w napięciu albo mam jakiś problem do rozwiązania. co jeszcze mam robić zanim ten citabax na dobre zacznie działać? Dodam że z leków codziennie przyjmuje tylko ten citabax30 i łykam zalecony magnez 300mg i witaminy b complex. Captopril i hydroxyzynę dla bezpieczeństwa noszę przy sobie. chodzę do psychologa - rozpracowuję nerwicę która objawia się lękiem i odbija mi się na ciśnieniu.
napisał/a: milowka 2012-08-29 10:03
Droga Joasik!
Faktycznie leki przeciwdepresyjne-przeciwlękowe, nie działają od razu po zażyciu, tylko dopiero jakiś czas po (miesiąc-półtora). Bardzo dobrze, że chodzisz na psychoterapię, to powinno zminimalizować ilość epizodów lękowych. Twoje postępowanie na razie jest jak najbardziej prawidłowe. Captopril i hyroxyzyna to dobra mieszanka uspokajająca, zawsze miej przy sobie te leki. Mimo wszystko dla spokoju sumienia, wykonałabym Holter ciśnieniowy. Będziesz wtedy pod 24 godzinną obserwacją i łatwo będzie sprawdzić, jak codzienne sytuacje (stres w pracy, odpoczynek w domu, sen, wpływają na Twoje ciśnienie tętnicze).
Pozdrawiam serdecznie!
napisał/a: joasik01 2012-08-30 19:30
Dziękuję za poradę dodam jeszcze, ze dzisiaj odbrałam wyniki cholesterolu i wyszły dobre ( cholesterol cał. 188; HDL 78, LDL 91, trójglicerydy 95) Pozdrawiam