Sklejające się jelito

napisał/a: Basia.1 2014-08-23 08:21
Witam
Od wielu lat mam problemy z przewodem pokarmowym (bóle, wzdęcia, niestrawności i zaparcia). Czasem nie jest to aż tak bardzo uciążliwe, ale czasem jest tak, że 2-3 dni jestem nieprzytomna z bólu (boli mnie wtedy brzuch - mniej i potwornie głowa jako skutek tego co się dzieje w brzuchu lub jelitach), mam wtedy też zaparcie i stolec robi się twardy i bardzo ciemny. Pomagam sobie wtedy ziołami przeczyszczającymi (ostatnio odkryłam "herbatkę oczyszczającą"), ale boję się rozleniwienia jelita. Żadne leki przeciwbólowe nie działają wtedy na ból głowy dopóki brzuch i jelita się nie uspokoją. Zdarza się, że prawie tracę wtedy przytomność chwilowo . Czasem towarzyszą temu mdłości. Raz "wylądowałam" w szpitalu, bo żadne kroplówki podawane w przychodni nie pomagały. Po 3 dniach lekarz, który na oczy mnie nie widział napisał diagnozę - migrena i odesłał do domu. A ja wiem, że nie mam migreny! Pewnie tak mu pasowało, bo to neurologia była, a nie "gastrologia". Piszę "brzuch", bo nie wiem co tak naprawdę w środku choruje. Ostatnio też zauważyłam, że najczęsciej tak się dzieje w 1 fazie cyklu miesiączkowego. Gastroskopia i colonoskopia wykazały stan zapalny i po colonoskopii p. doktor powiedziała, że jelito mi się skleja. Co to znaczy? Dlaczego? Czy to jest powód moich dolegliwości? Czy to może być tak, że wtedy coś powoduje, że woda nie dostaje się do jelita i przez to stolec jest twardy, jest zaparcie i jakieś sklejenie jelita? (to takie moje laickie "przemyślenia"). Co to jest i co może mi pomóc?
napisał/a: Ell 2014-08-23 17:03
Twoje dolegliwosci to od zapalenia jelit, ktore powinnas leczyc, aby sie nie pogorszylo.
napisał/a: Konstans 2014-08-24 13:21
Witaj,
co stosujesz by zminimalizowac stan zapalny? czy lekarz przepisał jakies leki?
Co jesz? bo nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ze w problemach gastrycznych kluczowym lekiem jest właściwa dieta !!!! Plus suplementy przeciwzapalne.
Ponadto Twoje obezwładniające wręcz bóle głowy wynikają z nieszczelnej sluzówki jelit. Musisz zaadresowac ten problem, bo żadne leki przeciwbólowe nie będą skuteczne. To kwestia przedostawania sie do krwi alergenów. Dlatego czasem jest Ci lepiej, innym razem, gdy zjesz coś niewłaściwego - jelita sie buntują i chorujesz cała.
Pozdrawiam :)
napisał/a: Basia.1 2014-08-25 07:20
Przepraszam, ale po wielu wizytach u lekarzy specjalistów jakoś straciłam do nich zaufanie i już od kilku lat nie chodziłam do gastrologa. Jeden kazał pić mieszankę ziół, w której głównym składnikiem była szałwia, to nic nie dawało. Kiedyś udało mi się dostać do podobno dobrego specjalisty, który ledwie dotknął mojego brzucha (wtedy akurat mnie nie bolało) i stwierdził, że właściwie to nic mi nie jest, i niemożliwe jest to, że głowa boli mnie "od brzucha". Przepisał debridat i coś tam jeszcze (czyli pewnie stwierdził zespół jelita drażliwego, ale mi o tym nie powiedział). Brałam te tabletki kilka dni i odstawiłam, bo czułam się gorzej i nie chciałam rozleniwić jelit. Na usg też "wszystko dobrze", więc właściwie, to pewnie udaję, albo wydaje mi się, że mnie boli.
Staram się jeść dużo błonnika pod różnymi postaciami, ciemne pieczywo, rano owsiankę z różnymi ziarnami i siemieniem lnianym, jem też dużo więcej warzyw niż kiedyś. Włączyłam też do diety maślanki, kefiry, olej lniany i algi. Kupuję też różne suplementy z karczochem, bo to trochę pomaga (trochę i nie zawsze). No i wiem, że przy takiej diecie muszę dużo pić. Niestety nie potrafię do końca zrezygnować ze słodyczy , ale staram się. Co znaczy "zaadresować ten problem"? A co to znaczy, że "jelito się skleja"? Gdy zaczyna boleć, to mam zaparcie i takie wrażenie jakby coś (jelita?) w środku przestało pracować i blokowało. No i czy to może mieć jakiś związek z cyklem miesiączkowym, bo tak to wygląda? Nie wiem . W ostatnich miesiącach te dolegliwości się nasiliły, więc zapisałam się do gastrologa prywatnie (choć dla mnie to bardzo duży wydatek ), może potraktuje mnie poważniej, wizytę mam w przyszłym tygodniu.
napisał/a: Ell 2014-08-25 11:23
jeszcze raz napisze: Twoje dolegliwosci to z powodu zapalenia jelita.
Bol glowy rowniez.


Powinnas to leczyc, aby zapalenie nie przeszlo na cale jelito, az w koncu przejdzie na wrzodziejace.

Idz do lekarza po leki, bo diagnoze juz masz postawiona, wiec juz nie ma czego szukac.

Nie wiem czy zdajesz sobie sprawe, ale zapalenie jelita to naprawde powazna choroba w wiekszosci na cale zycie i trzeba brac tu leki.
napisał/a: monia624 2014-08-26 08:52
Mnie też boli głowa od ''żołądka'' - są to bóle pulsujące i mi na nie pomaga paracetamol w czopkach 1000mg. Tyle, że ja nie jem tego wszytskiego co ty bo właśnie po jedzeniu mnie boli, nie jem mięsa, nabiału, warzyw poza marchewką gotowaną i żadnych owoców - to wszytsko zalega mi gdzieś jakby w jelitach i dostaję silnego bólu głowy ( ale brzuch mnie nie boli, mam tylko zaparcia kilkunastodniowe). gdy jem ryż z gotowaną marchewką, chrupki kukurydziane nic mi nie jest ale jak długo można żyć bez białka?
napisał/a: Konstans 2014-08-26 10:19
Witajcie :)
Jesli zalega Wam jedzenie gl.bialko w zoladku to konieczne jest wspomaganie sie enzymami trawiennymi i to w duzej ilosci (przynajmniej na poczatku) nawet do 5-6 tabletek dziennie.Ludzie z problemami gastrycz.czesto maja niedobor ke.solnego,co przez gro gastrologow odbierane jest odwrotnie-jako nadmiar i wszystko kwitowane tablet.na obnizenie.Paranoja.

Dopoki nie pobudzisz wydzielania kwasow,pomagaj sobie jedzac rosoly gotowane na kosciach,w ostatniej fazie zakwaszane cytryna lub octem jablkowym.
Staraj sie tez jesc gotowane warzywa,zupy,cieple posilki.
Sama wiesz juz pewnie,jakie produkty wywoluja u Ciebie bol glowy=reakcja alergiczna,spowodowana nieszczelnoscia jelit. Unikaj ich.Zastosuj tez suplementy przeciwzapalne jak Omega3,olej z wiesiolka.Jedz zdrowe tluszcze-oliwa,olej lniany Budwigowy,awokado.
Dobre sa tez ziola wspomagajace trawienie jak karczoch,dymnica,dziurawiec,rumianek.
Pij siemie lniane na czczo.Sok z cytryny rozcienczony z woda.

A jezeli cos zjesz,co wywola u Ciebie ten obezwladniajacy pulsulacy bol glowy to wez ewentualnie Nospe rozkurczowa.Ale zastosowanie lekkiego postu przyniesie najwieksza ulge :)
Znam to z autopsji ;)
Trzymaj sie dzielnie.
Pozdrawiam :)
napisał/a: monia624 2014-08-26 13:24
Rozumiem kwestie białka że enzymy mogą pomóc ale u mnie jeszcze gorzej niż z białkiem jest z wszystkim co owocowe. Przedwczoraj zmęczona brakiem witamin kupiłam sobie deesrek gerber dla niemowląt po 4 miesiącu życia, wybrałam taki bez jabłek z najbardziej miękkich owoców, zresztą itak była to całkowita miazga.... I co? zaszkodził mi! głowa boli mnie już drugi dzień.....
napisał/a: Konstans 2014-08-26 13:40
Po 1.taki gerberek zawiera tez wypelniacze !!! Przeczytaj uwaznie sklad! Ponadto mieszanka roznych owocow nie jest dobrym rozwiazaniem.Skup sie na jednym skladniku.I obserwuj reakcje,ktora niestety moze byc opozniona w czasie.
Po 2. mam rozumiec,ze przez caly dzien nie zjadlas niczego procz tego deserku ???
Nie uwierze !!!!
Po 3. my -jelitowcy (nazwijmy to) bardzo silnie reagujemy na wszelkie alergeny z opozniona reakcja.Moglas zjesc cos wczoraj,przedwczoraj,dzisiaj i sila razenia sie zwielokrotnila.A efekt odczuwasz w postaci bolu glowy.

Rada-uwaznie analizuj wszystko,co jesz,w jakich odstepach jesz,pamietaj co jadlas wczoraj itd.Musisz sama dla siebie byc lekarzem.Uszczelnij jelita,nie jedz alergenow a z czasem bedzie lepiej :)
Pozdrawiam :)
napisał/a: monia624 2014-08-26 13:50
1) Zanim go kupiłam przeczytałam skład 5 razy i nie było tam NIC prócz przecierów i wody !!!
2) Nie, zjadłam go koło 17 i do tej pory czułam się b. dobrze. Zjadłam go w towarzystwie kilku chrupek kukurydzianych (skład: kaszka kukurydziana i nic więcej!). 10 min po zjedzeniu go odbiło mi się kwasem, potem odbiło się jeszcze kilka razy i nawet przed snem byłam trochę głodna ale czułam się jakby podtruta. Następnego dnia od rana silny ból głowy.
3) wiem dobrze że nic mi wcześniej nie zaszkodziło bo jadłam tylko ryż, marchewke i ziemniaki - gotowane - nie szkodzą mi. Czułam się leciutko na żołądku. To była próba jak zareaguje mój żołądek na maleńką ilość przecieru owocowego dla niemowląt. I mam odpowiedź - nie trawie go.

Mam nie jeść alergenów? Żadnych owoców? Nie ma takiego który mi nie szkodzi! Nie ma!!! Choćbym go rozgotowała!
napisał/a: monia624 2014-08-26 14:02
Rozbawiłeś mnie zarzutem, że nie czytam dokładnie składu tego co kupuje. Od 2 lat nie zjadłam niczego czego składu wcześniej nie przeczytałam!!! Zanim wybrałam ten przecier przeczytałam skład wszystkich jakie były w sklepie i wybrałam najlepszy i najlżejszy dla żołądka - taki który jest zalecany dla kilkumiesięcznego dzidziusia! Ot straszna mi mieszanka owoców: brzoskwinia z bananem i odrobiną soku marchwiowego.
napisał/a: Konstans 2014-08-26 14:20
Ja nie wiem czy Ty ze mna walczysz na slowa czy bawisz sie w przekomarzanie ?
Nie musimy prowadzic tego watpliwego dialogu.
Podajesz mi szczatkowe informacje,wiec odpowiadam na to co przeczytam.
Ja nigdy nie zdecydowalabym sie na jedzenie tego typu jedzenia.Zwlaszcza w chorobie jelit.
A tak dla Twojej informacji -ziemniaki,kukurydza (zwlaszcza przetworzona),inne zboza to silne alergeny,ktorewchodza w reakcje krxyzowe z glutenem.Poczytaj sobie o tym.Ja nie czerpie wiedzy z rekawa tylko literatury.
To nic,ze kilka m-cy temu cos Cinie szkodzilo.Teraz to moglo ulec zmianie,poniewaz jak sama zauwazasz czujesz sie zle.Tzn.ze stan Twoich jelit ulega dalszej degradacji.
To tyle ode mnie.
Zdrowia zycze.