Skąpodrzewiak?

napisał/a: J4STIN4 2011-03-21 00:02
Dzień dobry . Trzynaście lat temu u mojego taty wykryto zmianę w mózgu. W chwili obecnej wiadome jest iż jest to guz o charakterze wolnorosnacym i że zmiana
ta może odpowiadać skapodrzewiakowi. Jednak trzynaście lat temu gdy zachorował tato diagnoza była zupełnie inna. Bardzo proszę o konsultacje. Lekarka prowadząca nie daje już nam żadnej nadziei. W chwili obecnej tato przebywa w szpitalu otrzymuje kroplówki , zastrzyki, leki. Mówi, chodzi, myśli w sposób logiczny, kojarzy , wszystko pamięta. Od momentu przyjęcia do szpitala stan uległ znacznej poprawie. Jednak nadal lekarz prowadzący twierdzi iż nie ma już
żadnych szans na ratunek, że nie można z tym już nic zrobić. prosiła aby przygotować się na najgorsze, w momencie przyjęcia taty do szpitala mówiła że tato może żyć dwa dni, tydzień, pół roku. Od tego czasu minął już tydzień i z tata jest już naprawdę dużo lepiej. Ale martwią nas słowa lekarki której zdaniem nie da się już zrobić nic i trzeba już tylko czekać na najgorsze. Lekarka mówiła mam , iż na operacje jest już za późno. Proponowała wcześniej tacie operacje jednak tato nie chciał jej się poddać. Była to jedyną rzecz oprócz leków która zaproponowała lekarka w celu wyleczenia taty.

Bardzo proszę o pomoc i zgłębienię opisów tomografii w szczególności ostatniej wykonanej w lutym tego roku.

Opis ostatniej tomografii komputerowej wykonany dziewiętnastego lutego 2011roku. badanie wykonano przed i po podaniu środka kontrastowego. badanie wykonano przed i po podaniu środka kontrastowego. Badanie tk stwierdza się obecność hypodensyjnego obszaru w lewego. Badanie tk stwierdza się obecność hypodensyjnego obszaru w lewym słabie cieniemiowym , częściowo skroniowym i czołowym, z obrzekwym słabie cieniemiowym , częściowo skroniowym i czołowym, z obrzekiem losowym oraz pasmowatymi zwapnieniami . Po podaniu kontrastu nie stwierdza się ognisk patologicznego wzmocnienia oraz patologiczny w syfonach tt. Szyjnych wewnetrznych. Zmian patologicznych w obrebie kosci czaszki uwiencznionych w trakcie badania nie stwierdza sie. Obraz zmiany w lewej polkuli mozgu niejednoznaczny moze odpowiadac skapodrzewiakowi.

Dodam iz dopiero w opisie tej tomografii padlo stwierdzenie iz zmiana odpowiada skapodrzewiakowi. Dodam iz wykryto ja trzynascie lat temu jednak przez caly ten czas w opisach tomografii i rezonansu padaly tylko stwierdzenia obszar niejednorodny, guz wolnorosnacy.
Przez caly ten okres i już od początku choroby wystepowala padaczka i drgawki, bole glowy, niedowlad prawej reki.na początku choroby drgawki występowały codziennie. Trwały nawet dwie godziny. W miarę upływu czasu występowały dużo rzadziej rzadziej i trwały o wiele krócej maksymalnie 4minuty. Do stycznia ubiegłego roku bóle głowy były bardzo częste i silne. Jednak potem zdarzały się już tylko sporadycznie, co więcej były okresy kilku miesięcy gdy ból nie występował w ogóle. Jednak od stycznia tego roku zmieniła się specyfika bólu. Znowu zaczął pojawiać się częściej jednak nie tak jak zawsze po lewej stronie głowy, czyli w miejscu gdzie tata ma guz, tylko po stronie prawej która przecież była zdrowa.
Do 2009roku tato pomimo choroby był fizycznie bardzo sprawny. Jednak od tego momentu w miare uplywu czasu stan stopniowo pogarszal sie - postepowal niedowlad strony prawej który objal również prawa konczyne dolna. Jednak tato nadal samodzielnie wykonywał wszystkie czynności . Od tego czasu stan ciągle pogarszał się do tego stopnia iż od grudnia 2010 tato ma całkowicie niewladna prawa rękę, nie może nią nic zrobić, tak również jest z prawa nogą, która jest bezwiedna i która tato chodząc po prostu ciągnął za sobą.
W erikryzie wypisu ze szpitala z dnia 28 lutego 2011r zaznaczono W wywiadzie ponadto padaczka objawowa, zespol depresyjny hypercholesterolemia. Przy przyjeciu przytomny , wydolny uklad krazeniowo medaiowo, afazja mieszana, sredniego stopnia srodkowy niedowlad n. I tu rzymskasiodemke napisz prawego oraz umiarkowany niedowlad kkpp, anizorefleksja P>L, objawy oponowe. Pierwsza tomografia komputerową głowy wskazała iż zmiana ma rozmiar 29mm x 31mm. Wówczas nie stwierdzono efektu masy . Napisano iż zmiana odpowiada obszarowi naczyniopochodnemu ischemicznemu. Uklad komorowy w linii posrodkowej był nieposzerzony.Ognisk patologicznego wzmocnienia nie stwierdzono.
Dla lepszego obrazu choroby przytocze jeszcze wynik rezonansu ostatniego magnetycznego wykonanego 15. 07. 2009
Badanie wykonano w sekwencjach echa spinowego oraz sekwencji flair w plaszczyznach poprzecznych, strzalkowych i czolowych. W lewej okolicy czolowo skroniowej widoczny jest rozlegly obszar o niejednorodnej intensywnosci sygnalow, odpowiadajacy ognisku o charakterze rozrostowyn dochodzacy do wielkosci ok 5. 6cmx 4.7cm x3. 6cm z niewielkim obrzekiem tkanki mozgowej wokol, rąbek obrzęku o grubosci do 1. 5 cm. Obecny jest niewielki ucisk komory bocznej lewej, uklad komorowy przesuniety na strone prawa o ok 3mm .innych zmian nie uwidoczniono.
Przez tyle lat oprocz napisania tego iz jest to obszar niejednorodny lub guz wolno rosnacy nikt do ostatniej tomografii zawet nie zasugerowal jakim dokladniej guzen moze byc ta zmiana. Dopiero w lutym tego roku, po trzynastu latach od rozpoczecia choroby padlo stwierdzenie iz moze byc to skapodrzewiak.

Czy normalne jest to aby mając taki obraz kliniczny tak trudno jest postawić diagnozę. ?do jakich rozmiarów może urosnąć taki guz i czy naprawdę nie można go na tym etapie w żaden sposób zniszczyć? Istnieje ryzyko iż guz pęknie bardzo proszę napisać w jakich sytuacjach może się to stać, czego należy się
bezwzględnie wystrzegać, jakich sytuacji unikać, co może bezpośrednio wpłynąć na pęknięcie guza. Bardzo proszę o pomoc i odpowiedź. Dziękuję.
napisał/a: augustyn888 2011-03-21 15:22
J4STIN4 napisal(a):Dzień dobry . Trzynaście lat temu u mojego taty wykryto zmianę w mózgu. W chwili obecnej wiadome jest iż jest to guz o charakterze wolnorosnacym i że zmiana
ta może odpowiadać skapodrzewiakowi. Jednak trzynaście lat temu gdy zachorował tato diagnoza była zupełnie inna. Bardzo proszę o konsultacje. Lekarka prowadząca nie daje już nam żadnej nadziei. W chwili obecnej tato przebywa w szpitalu otrzymuje kroplówki , zastrzyki, leki. Mówi, chodzi, myśli w sposób logiczny, kojarzy , wszystko pamięta. Od momentu przyjęcia do szpitala stan uległ znacznej poprawie. Jednak nadal lekarz prowadzący twierdzi iż nie ma już
żadnych szans na ratunek, że nie można z tym już nic zrobić. prosiła aby przygotować się na najgorsze, w momencie przyjęcia taty do szpitala mówiła że tato może żyć dwa dni, tydzień, pół roku. Od tego czasu minął już tydzień i z tata jest już naprawdę dużo lepiej. Ale martwią nas słowa lekarki której zdaniem nie da się już zrobić nic i trzeba już tylko czekać na najgorsze. Lekarka mówiła mam , iż na operacje jest już za późno. Proponowała wcześniej tacie operacje jednak tato nie chciał jej się poddać. Była to jedyną rzecz oprócz leków która zaproponowała lekarka w celu wyleczenia taty.

Bardzo proszę o pomoc i zgłębienię opisów tomografii w szczególności ostatniej wykonanej w lutym tego roku.

Opis ostatniej tomografii komputerowej wykonany dziewiętnastego lutego 2011roku. badanie wykonano przed i po podaniu środka kontrastowego. badanie wykonano przed i po podaniu środka kontrastowego. Badanie tk stwierdza się obecność hypodensyjnego obszaru w lewego. Badanie tk stwierdza się obecność hypodensyjnego obszaru w lewym słabie cieniemiowym , częściowo skroniowym i czołowym, z obrzekwym słabie cieniemiowym , częściowo skroniowym i czołowym, z obrzekiem losowym oraz pasmowatymi zwapnieniami . Po podaniu kontrastu nie stwierdza się ognisk patologicznego wzmocnienia oraz patologiczny w syfonach tt. Szyjnych wewnetrznych. Zmian patologicznych w obrebie kosci czaszki uwiencznionych w trakcie badania nie stwierdza sie. Obraz zmiany w lewej polkuli mozgu niejednoznaczny moze odpowiadac skapodrzewiakowi.

Dodam iz dopiero w opisie tej tomografii padlo stwierdzenie iz zmiana odpowiada skapodrzewiakowi. Dodam iz wykryto ja trzynascie lat temu jednak przez caly ten czas w opisach tomografii i rezonansu padaly tylko stwierdzenia obszar niejednorodny, guz wolnorosnacy.
Przez caly ten okres i już od początku choroby wystepowala padaczka i drgawki, bole glowy, niedowlad prawej reki.na początku choroby drgawki występowały codziennie. Trwały nawet dwie godziny. W miarę upływu czasu występowały dużo rzadziej rzadziej i trwały o wiele krócej maksymalnie 4minuty. Do stycznia ubiegłego roku bóle głowy były bardzo częste i silne. Jednak potem zdarzały się już tylko sporadycznie, co więcej były okresy kilku miesięcy gdy ból nie występował w ogóle. Jednak od stycznia tego roku zmieniła się specyfika bólu. Znowu zaczął pojawiać się częściej jednak nie tak jak zawsze po lewej stronie głowy, czyli w miejscu gdzie tata ma guz, tylko po stronie prawej która przecież była zdrowa.
Do 2009roku tato pomimo choroby był fizycznie bardzo sprawny. Jednak od tego momentu w miare uplywu czasu stan stopniowo pogarszal sie - postepowal niedowlad strony prawej który objal również prawa konczyne dolna. Jednak tato nadal samodzielnie wykonywał wszystkie czynności . Od tego czasu stan ciągle pogarszał się do tego stopnia iż od grudnia 2010 tato ma całkowicie niewladna prawa rękę, nie może nią nic zrobić, tak również jest z prawa nogą, która jest bezwiedna i która tato chodząc po prostu ciągnął za sobą.
W erikryzie wypisu ze szpitala z dnia 28 lutego 2011r zaznaczono W wywiadzie ponadto padaczka objawowa, zespol depresyjny hypercholesterolemia. Przy przyjeciu przytomny , wydolny uklad krazeniowo medaiowo, afazja mieszana, sredniego stopnia srodkowy niedowlad n. I tu rzymskasiodemke napisz prawego oraz umiarkowany niedowlad kkpp, anizorefleksja P>L, objawy oponowe. Pierwsza tomografia komputerową głowy wskazała iż zmiana ma rozmiar 29mm x 31mm. Wówczas nie stwierdzono efektu masy . Napisano iż zmiana odpowiada obszarowi naczyniopochodnemu ischemicznemu. Uklad komorowy w linii posrodkowej był nieposzerzony.Ognisk patologicznego wzmocnienia nie stwierdzono.
Dla lepszego obrazu choroby przytocze jeszcze wynik rezonansu ostatniego magnetycznego wykonanego 15. 07. 2009
Badanie wykonano w sekwencjach echa spinowego oraz sekwencji flair w plaszczyznach poprzecznych, strzalkowych i czolowych. W lewej okolicy czolowo skroniowej widoczny jest rozlegly obszar o niejednorodnej intensywnosci sygnalow, odpowiadajacy ognisku o charakterze rozrostowyn dochodzacy do wielkosci ok 5. 6cmx 4.7cm x3. 6cm z niewielkim obrzekiem tkanki mozgowej wokol, rąbek obrzęku o grubosci do 1. 5 cm. Obecny jest niewielki ucisk komory bocznej lewej, uklad komorowy przesuniety na strone prawa o ok 3mm .innych zmian nie uwidoczniono.
Przez tyle lat oprocz napisania tego iz jest to obszar niejednorodny lub guz wolno rosnacy nikt do ostatniej tomografii zawet nie zasugerowal jakim dokladniej guzen moze byc ta zmiana. Dopiero w lutym tego roku, po trzynastu latach od rozpoczecia choroby padlo stwierdzenie iz moze byc to skapodrzewiak.

Czy normalne jest to aby mając taki obraz kliniczny tak trudno jest postawić diagnozę. ?do jakich rozmiarów może urosnąć taki guz i czy naprawdę nie można go na tym etapie w żaden sposób zniszczyć? Istnieje ryzyko iż guz pęknie bardzo proszę napisać w jakich sytuacjach może się to stać, czego należy się
bezwzględnie wystrzegać, jakich sytuacji unikać, co może bezpośrednio wpłynąć na pęknięcie guza. Bardzo proszę o pomoc i odpowiedź. Dziękuję.



Witam.
Nie sądzę by lekarze popełnili jakikolwiek błąd w ocenie choroby.Skąpodrzewiak charakteryzuje się bardzo powolnym tempem wzrostu,a jego objawy rozwijają się bardzo powoli, i przez wiele lat mogą wyprzedzać dokładne rozpoznanie choroby.Warto zaznaczyć że dominującym objawem chorobowym jest właśnie padaczka.W takim stanie chorobowym leczenie polega na łagodzeniu objawów chorobowych i okresowe kontrolne badania. W przypadku zdiagnozowania choroby(nowotworu) i zaostrzenia jej objawów,leczenie polega na operacyjnym usunięciu guza i profilaktyce pooperacyjnej.Niestety, jak Pani napisała,Tata nie wyraził zgody na operację,i to był największy błąd, w wyniku tego doszło do nadmiernego wzrostu guza,co nie pozwala w obecnym stanie przeprowadzić zabiegu jego usunięcia.Może nie chodzi o sam fakt operacji,tylko o to że operacja w tym stadium chorobowym nic nie da,ponieważ guz może tak naciekać,że nie da się go usunąć z pełnym zakresem chorej tkanki nowotworowej.A sama operacja może wyrządzić większe szkody niż leczenie farmakologiczne,które będzie polegało z pewnością na leczeniu paliatywnym,a więc na zapewnieniu choremu jak najlepszych warunków związanych z postępem choroby.Czy guz pęknie?Raczej nie,pękają zazwyczaj torbiele,tętniaki i tylko niektóre bardzo rzadkie rodzaje nowotworów.Nigdy nie wiadomo do jakich rozmiarów urośnie taki guz.Wszystko zależy od tego, kiedy zakłóci funkcjonowanie ośrodków odpowiedzialnych za utrzymanie życia.Co do czasu ile to potrwa też nie wiadomo.Jednak lekarze się raczej nie mylą.