Sinienie dłoni
napisał/a:
pawas
2011-04-09 09:44
Dzien dobry.
Na poczatek musze sie przyznac ze nie jestem pewny czy ten temat nadaje sie akurat tutaj ale ...
Mam 20 lat i od dluzszego czasu mam pewien problem..
Otoz gdy jest zimno bardzo sinieja mi rece.... a gdy jest goraco mam je czerwone ... ciekawostka jest ze gdy trzymam rece skierowane w dol efekt sie nasila a gdy podniose rece do gory nad glowe kolor wraca do normy.Cisnienie krwi mam raczej w normie i dotyczy to tylko rak mniej wiecej do nadgarstkow.
Ktos moze mi powiedziec co to moze byc ? i jak to leczyc?
Na poczatek musze sie przyznac ze nie jestem pewny czy ten temat nadaje sie akurat tutaj ale ...
Mam 20 lat i od dluzszego czasu mam pewien problem..
Otoz gdy jest zimno bardzo sinieja mi rece.... a gdy jest goraco mam je czerwone ... ciekawostka jest ze gdy trzymam rece skierowane w dol efekt sie nasila a gdy podniose rece do gory nad glowe kolor wraca do normy.Cisnienie krwi mam raczej w normie i dotyczy to tylko rak mniej wiecej do nadgarstkow.
Ktos moze mi powiedziec co to moze byc ? i jak to leczyc?
napisał/a:
Vattier
2011-04-09 10:42
Należałoby wziąć pod uwagę objaw (chorobę) Reynauda.
napisał/a:
pawas
2011-04-09 10:57
Zerknalem na obajwy tej choroby i sa troche inne.
Nie mam dretwienia ani bolow zadnych.
Jedynie "uczucue goracych rak" (to w przypadku oczywiscie gdy jest goraco)
Pozatym mam te objawy tylko gdy trzymam rece skierowane w dol i to jest dziwne... Tak jakby serce nie dawalo rady wypompowac tej krwi z rak hehe .(ale serce zdrowe , chodzilem do szkoly sportowej trenowalem siatkowke , dlaje jestem aktywny fizycznie)tylko tyle ze jestem chuudy mam lekka niedowage nad ktora pracuje.
Mimo to dziekuje za post.
Moze jeszcze jakies propozycje?
Pozdrawiam
Nie mam dretwienia ani bolow zadnych.
Jedynie "uczucue goracych rak" (to w przypadku oczywiscie gdy jest goraco)
Pozatym mam te objawy tylko gdy trzymam rece skierowane w dol i to jest dziwne... Tak jakby serce nie dawalo rady wypompowac tej krwi z rak hehe .(ale serce zdrowe , chodzilem do szkoly sportowej trenowalem siatkowke , dlaje jestem aktywny fizycznie)tylko tyle ze jestem chuudy mam lekka niedowage nad ktora pracuje.
Mimo to dziekuje za post.
Moze jeszcze jakies propozycje?
Pozdrawiam
napisał/a:
pawas
2011-04-12 19:38
Up
napisał/a:
pawas
2011-04-22 13:08
up
napisał/a:
lakiz
2015-06-17 22:39
Temat stary, trafiłem z Google. Odkopuję dla potomnych.
Mam 24 lata i niemalże identyczny problem. Oprócz opisanych przez autora tematu objawów, moje dłonie są bardzo wrażliwe na zimno. Oprócz sinienia bardzo łatwo się wysuszają, rękawiczki niewiele pomagają. Czerwone skierowane w dół, normalne do góry - to samo. Nie miałem tak od zawsze, ciężko mi określić kiedy problem się pojawił.
Miałem robione pełne badania krwi wszystko ok. Czytałem sporo w sieci o tym, o chorobie Reynauda, twardzinie, chorobie Burgera. Byłem u dermatologa - stwierdził, że to nic nie jest, taka uroda. Rodzinny - to samo, wymusiłem skierowanie do reumatologa. Reumatolog - zbadał puls, zebrał wywiad, stwierdził, że to nie przypomina choroby raynauda i uznał, że prawdopodobnie kiedyś odmroziłem dłonie i to jest tego efekt. Poszedłem do pani profesor, angiolog. Odrzuciła chorobe Burgera, równiez stwierdziła, że to nic nie jest.
Generalnie wstydzę się siedzieć z innymi ludźmi, bo moje dłonie są praktycznie cały czas czerwone. Dopiero jak je podniosę, podeprę nimi brodę itp. zaczynają blednąć i wyglądają normalnie - tak jak dłonie innych ludzi. Może kogoś to uspokoi, kto ma ten sam problem i się przejmuje. Może ktoś już się z nim uporał i wie co to jest. W Internecie spotkałem się z kilkoma tematami osób z podobnym problemem, ale nikt nigdy nie napisał jak sobie z tym poradzić...
Na wysuszone, zniszczone dłonie polecam krem Neutrogena. Poprzedniej zimy nosiłem tylko rękawiczki i moje dłonie po kontakcie z kremem bardzo piekły, po włożeniu do ciepłej wody bardzo szczypały. W tym roku przetrwałem zimę regularnie kremując dłonie grubą warstwą tego kremu, a nawet spałem kilka razy w rękawiczkach.
Dodam jeszcze, że moje dłonie "najładniej" i najnormalniej wyglądają rano, po przebudzeniu.
Mam 24 lata i niemalże identyczny problem. Oprócz opisanych przez autora tematu objawów, moje dłonie są bardzo wrażliwe na zimno. Oprócz sinienia bardzo łatwo się wysuszają, rękawiczki niewiele pomagają. Czerwone skierowane w dół, normalne do góry - to samo. Nie miałem tak od zawsze, ciężko mi określić kiedy problem się pojawił.
Miałem robione pełne badania krwi wszystko ok. Czytałem sporo w sieci o tym, o chorobie Reynauda, twardzinie, chorobie Burgera. Byłem u dermatologa - stwierdził, że to nic nie jest, taka uroda. Rodzinny - to samo, wymusiłem skierowanie do reumatologa. Reumatolog - zbadał puls, zebrał wywiad, stwierdził, że to nie przypomina choroby raynauda i uznał, że prawdopodobnie kiedyś odmroziłem dłonie i to jest tego efekt. Poszedłem do pani profesor, angiolog. Odrzuciła chorobe Burgera, równiez stwierdziła, że to nic nie jest.
Generalnie wstydzę się siedzieć z innymi ludźmi, bo moje dłonie są praktycznie cały czas czerwone. Dopiero jak je podniosę, podeprę nimi brodę itp. zaczynają blednąć i wyglądają normalnie - tak jak dłonie innych ludzi. Może kogoś to uspokoi, kto ma ten sam problem i się przejmuje. Może ktoś już się z nim uporał i wie co to jest. W Internecie spotkałem się z kilkoma tematami osób z podobnym problemem, ale nikt nigdy nie napisał jak sobie z tym poradzić...
Na wysuszone, zniszczone dłonie polecam krem Neutrogena. Poprzedniej zimy nosiłem tylko rękawiczki i moje dłonie po kontakcie z kremem bardzo piekły, po włożeniu do ciepłej wody bardzo szczypały. W tym roku przetrwałem zimę regularnie kremując dłonie grubą warstwą tego kremu, a nawet spałem kilka razy w rękawiczkach.
Dodam jeszcze, że moje dłonie "najładniej" i najnormalniej wyglądają rano, po przebudzeniu.